wczoraj wesele dzisiaj czas sie szykować na poprawiny

umylem golfa
ale niestety ptaki zostawily mi nie mila niespodzianke na dachu
i zostal slad
trzeba bedzie przepolerowac golfa na dniach

Wlasnie wrocilem z cruisingu . Pogoda w mala krateczke . Qmpel nie zdazyl vento spolerowac , ale znalazlo sie pare innych obiektow do sfocenia

No i w domu...Trza by lekcje zrobić

Ty tam Archie lepiej coś zrób żeby projekt caddy ruszyć

A jak nie to przyślij go w kontenerze do polski i go tutaj skończ w zimie

ladna pogoda ....cza kozystac poki jest

a pewnie - właśnie skończyłem montowanie audio w VRku - już zapomniałem przez te 3 tyg. od zmiany autka jak to jest słuchać muzy... - no ale w zastępstwie miałem mruczenie silniczka - też nie byle jaki dźwięk

a ja dzisiaj na lotnisku widzial mk3 vr6 turbo rodzimej produkcji masakra.....

lukkar, norbi, normalne, bez kleju.
lukkar a dobijasz je zawsze wzdłuż i w poprzek czy tylko kładziesz? bo można położyć i położyć...
najchętniej położyłbym deskę ale mnie nie stać na razie
no nic, drugi pokój przygotowałem dzisiaj, do weekendu powinienem skończyć a wtedy

chorymmmm

gupia angina - nie polecam

ide do wyrka abuuuuuuuu

ja też niedaleko lotniska !
chwile po spocie !

Dobijam. Trzeba robić porządnie

Ale tu pustoooo... Cały dzień dzisiaj wszyscy śpią? a może przy autkach dłubią?

do roboty....

dzisiaj opowiesc z serii zryte sny Lonka... a wiec za wszystko odpowiedzialny byl Mateo ... i bylo to tak, postawilem mk4 na chodniku przy ulicy u siebie na wiosce, patrze jedzie Mateo doką, no to go zhaltowałem i wsiadam na srodku skrzyzowania, siedzimy gadamy ruch zniknął... przychodze do auta, a tam suki stoją i że ma pan szczescie i dużo alarmów bo chcieli panu golfa opitolić. no to ja dojechalem jakos do domu, drzwi pogiete mega, srodek rozszabrowany, zaczynam sprzatac w nocy i znalazlem laserowy otwieracz drzwi co czyta kod dostepu do auta z hologramu na drzwiach 2 zmodyfikowane CB w bagazniku sluzace do nie wiem czego i tone kabli. Wszytsko pogiete jakby bulodozerem ktos przejechal po vw... a wiec Mateo przyznaj siE! ze masz jakies magiczne pudelko ktore wywoluje u mnie poschizowane snyyyyy... i nie pytajcie o gg do mojego dilera