polecam tak jak koledzy Motula lub do ciebie byłby idealny Valvoline maxlife 10W40
Mobil to lotos lany w inne pudełko

Zalewałem ale jakoś nie mam przekonania. Obecnie śmigam na Mobilu

http://www.allegro.pl/item213058212_ole ... rally.html - o tym mowicie

U siebie w PG przy prawie 200tys przebiegu leje polsyntetyk Mobila, 0 wyciekow, ani grama mi nie wezmie, polecam ten olej. Co do Lotos = Mobil to coz, troszke przesadziles kolego

A jednak klasa jakości taka sama. SL.

Chyba sie tu niezle OT zrobilo... Wiec napiszczie tylko cyz to o ten olej chodzi co dalem link i mozna zamknac temat

no raczej nie...

mar po co ci taki olej?? powiedz mi??
wierz mi nie jest ci potrzebny

GTH a jednak.. sprawdz gdzie sa rozlewane...
Valvoline i Motul to jedyne oleje nie rozlewane w polsce

Bonk nie jestes przekonany tzn?? jakies doswiadczenia? złe dobre?

No jakoś tak nie za bardzo przypadł mi do gustu ten Valvoline... Nie potrafię tego wytłumaczyć. Po prostu moje odczucia spowodowały że przestałem go zalewać i zacząłem lać Mobila.

Pozdrówka

To co według Ciebie mam lać zamiast Mobila 5W50?

A co do Valvoline, to ,,uzdrawianie starych silników'' to tak samo jak Lotos do gazu - chwyt reklamowy.

no ale po co teraz tutaj jakies chwalenie sie co kto leje..nie o tym jest temat

pytanie jest zawarte w temacie.. wiec prosze odpowiadanie na temat a nie "ja leje to i tylko to jets najlepsze co ja leje"

Looknij na forum Corrado, pogadaj z paroma, Drzewo zachwala go bardzo, on rowniez zalewa do swojego PG Mobila, nikt nie narzeka na niego. Rowniez jestem zadowolony, prz przebiegu 200tys leje polsyntetyka(pewniej). Powiem jeszcze ze jezeli lales od poczatku mobila to zostan przy nim, silnik tak jakby przyzwyczaja sie do oleju na poziomie molekularnym.

GTH, źle zrozumiałem Twoją wypowiedź, to do Kevina powinienem to skierować. Nie rozumiem, Kevin, dlaczego porównujesz Mobil do Lotosa, bo jeden i drugi nie ma w reklamie właściwości regenerujących silniki? Jeżdżę na Mobilu, bo taki był już zalany przez poprzedniego właściciela w Niemczech i jest ok. Poprzednim samochodem jeździłem na Valvoline, olej jak olej - nie narzekałem. Koleś co kupił odemnie samochód jeździ na Mobilu i też nie narzeka. Zaraz nagle wyskoczy ktoś z Liqui Moly i będzie pisał o cudownych właściwościach dwusiarczku molibdenu, a przeciesz nie o to chodzi. Uważam, że trzeba trzymać się jednego oleju, tak jak napisał GTH, i nie wierzyć reklamom, a jeśli silnik już będzie wyeksploatowany to żaden cudowny olej nie pomoże. W tym przypadku, jeśli silnik pobiera dwa litry oleju na 10000km, to zalanie mineralnego coś pomoże? Nie oszukujmy się, jeśli tak, to nie na długo.

sorry ale czy ty czytasz uwaznie... napisalem ze Mobil i Castrol sa rozlewane w Lotosie czy ci sie podoba czy nie i czy to 0W60 czy 10W40 taka jest prawda... mozesz i jezdzic na super oleju Mobila ale prawda jest taka jak przedstawiłem...

jeszcze raz zaznaczam ze temat zmierza nie w tym kierunku jakim zostal stworzony temat wiec prosze o nie rowijania juz watku... gdyz niepotrzebne OT lub poruszanie kwesti nie związane strikte z tym tematem bede usuwał

Czyli że Mobil to to samo co Lotos bo są rozlewane w jednej fabryce Weź przestań z tymi teoriami

To tak samo jakbyś powiedział że Albatrosy to to samo co Kenty bo są produkowane w tej samej fabryce fajek i pakowane są na tej samej hali produkcyjnej A na dodatek pewnie tabaka z jednych i drugich rosła na tej samej plantacji

Podobnie jak z piwami - pewnie Lech i Lech Free też jest to samo bo pędzone są w jednym browarze

no moze wam sie to nie podobac ale taka jest prawda...
a jesli na linie produkcyjan nie wejdziesz nie mozes zbyc pewny w tym ja ze to to samo...
teorie?? jakie teorie... Mobil i castrol rozlewane sa w Lotosie i to nie jest zadna teoria

widze ze dyskusja dalej idzie w jednym kierunku a nie tym ktory został obrany przez autora wiec teamt zamykam