dokładnie... chodzi o jakość montazu, komponentów i ich regulacji....
bo przedewszystkim po co zakłądamy gaz??
odpowiedz by zaoszczedzic troche na benzynie... wiec głupota jest oszczedzanie na instalacji..ona ma byc najlepsza i na tym akurat nie mozemy oszczedzac bo to ona ma byc bez awaryjna i nam długo słuzyc i nie stwarzac dla nas jakiegokolwiek niebezpieczenstwa... wiec ci ktorzy wypowiadaja sie ze gaz to zło nie jezdzili nigdy z gazem lub jezdzili i zaoszczedzili na instalacji by oszczedzac na benzynie...
jest dobre powiedzenie... Chytry traci dwa razy i tu to znajduje swoje odzwierciedelnie... oszczedzamy na instalacji ktora nie jest dobrze wyregulowana by oszczedzac paliwo a po czasi okazuje sie ze silnik mowi... MI SIE JUZ NIECHCE!!!!

DLatego trzeba sobie odpowiedziec na pytanie... czy jesli chcemy VRa i chcemy gaz czy stac nas na najlepsza i dobrze wyregulowana instalacje z ktorej bedziemy sie cieszyc a i nie zajedziemy silnika... bo jesli nie to rzeczywiscie lepiej kupic 1.8

Oto fotki komory mojego Vr-a na sekwencji:

siakos za czysto...pod ta maską a zbiornik do spryskiwaczy mega wielki jakis
kto sie nie bedzie znać nie wpadnie ze tam gaz jest . nie wazne czy go widac czy nie najwazniejsze by byl dobrze załozony i wystrojony... i luqas jest przykłądem ze sie da...

Mam passata VR6 w automacie ’92. aktualnie ~200kkm. Na gazie IIgr BRC JUST zrobiłem ~40kkm. Z racji pojawienia się na rynku BLOSa (duzo wieksza srednica w porównaniu z mikserem IIgr) przeszedłem na ten patent i tak od ~20kkm smigam.

Przez ten okres nie miałem NIGDY zadnych problemow z gazem. Silnik pracuje rowno, ciagnie do odciecia, nie lapie bledow w VAG.

spalanie w trasie do 12L w miescie latem do 16L zima do 18L.

Dzieki temu ze gaz ma wyzsza liczbe oktanowa ma przyspieszony zaplon o 9st. Możliwa jest teraz jazda tylko na V-power Racine lub oczywiście LPG. Zdecydowanie polepszyl się dol w porównaniu do serii VR6 na PB95/98

VR ma w dolocie seryjny dyfuzor o średnicy 55mm wiec podobnie jak srednica BLOS wiec o spadku osiągów spowodowanych dławieniem na gorze nie ma mowy

Jak zakładałem IIgr kosztowala mnie 2300PLN a IVgr była po 5400PLN. Teraz przyzwoita IVgr można mieć za 3500PLN wiec nie ma się nad czym zastanawiac i zakładać sekwencje. Jedyny minus sekwencji to wyranie słyszalne wtryski na wolnych obr i ich umieszczenie pod maska – szpeci troche piekno komory VR.Można temu zaradzic bo sprawny instalator potrafi upchnąć wtryski pod barany kolektora i wtedy jest ciszej i estetyczniej.

P.S.1
u mnie siedzi 8.5L zbiornik + 2 pompka bo mam stryski reflektorow

P.S.2
za 40-50 lat większość z nas będzie jeździć na gaz tyle ze CNG lub LNG. Niestety poklady ropy koncza się a wraz z nimi LPG (uboczny produkt rafinerii paliwa z roty)

Zgadzam się z Krzyhem i Speedem.
Dla mnie jak kogoś nie stać na wachę do VRa, a chce ciąć pejcza to trudno, jego sprawa. Nie raz widuję S-klasy jak nocą tankują lpg hah.
Ja jestem uczulony na zapach gazu i dlatego potępiam.

Gaz najbardziej opłaca się zakładać jeśli ktoś robi dużo kilometrów, a nie w ogóle do jeżdżenia. Dlatego użyta instalacja powinna też być najlepszej jakości i montażu.

Jednak jeśli już ktoś koniecznie chce zakisić VRa to tylko IV generacja