I tak trzymaj

powodzenia oby ci sił starczyło na jeszcze niejeden samochód

p.s. jedym z powodów mojego swapa jst gang silnika

wtryski to odpadają w moim przypadku - nie mogę strawić elektroniki (nie mylić z elektryką) w aucie a wiem że robią vr-ki na gaźnikach to i ja chce,nawet gdybym miał się rok męczyć czy to z powodu kasy czy zestrojenia (czasami jestem bardzo cierpliwy) i nawet nie odstrasza mnie spalanie,będe najwyżej śmigał 3 razy mniej a za to z klasą ....

jak narazie to moim największym zmartwieniem jest zawieszenie - chciał bym pozostać przy tym co mam,czyli najmniejsze tarcze a to ze względu na kółka od 195/45/13 do 225/40/16,tak więc na razie czekam na informacje czy da się wsadzić taki silnik do tego zawieszenia co mam.





PS. podobno chodzą plotki że ktoś mnie widział na zimówkach

otóż prawda jest taka że odkąd miałem pierwszy samochód (grubo ponad 10 lat) to żaden NIGDY ale to NIGDY nie widział zimówki więc prosze nie rozsiewać plotek na mój temat (a podobno wychodzi to z grupy VW),lubię zimę i ,,pobawić,, sie na drodze oraz narobić wstydu cwaniakom w megankach,astrach a szczególnie fiatach na zimówkach które często to widuję w drodze do pracy jak leża w rowie (a droga kręta).Jeśli tak bardzo ktoś chce mieć temat do obgadywania to specjalnie założe dla niego ze dwa koła zimowe i wtedy to będzie prawda.
Jak na razie to radzę sobie bez problemu w śniegu na oponkach 195/45/13 - liczy się technika w jeździe a nie łatwizna - zimówki brak praktyki i o ... wszystko mogę bo takich to widuję w rowach


Pozdrowionka dla plotkarzy z Tychów.

oj to naprawde jak juz skonczysz projekt to bedzie głosno :-) zycze powodzenia i wytrwalosci bo nie latwo

dlaczego głośno ja lubie jak auto sobie basowo buczy a jeszcze lepiej jak bulgocze (taki dźwięk uzyskałem w jedynce jak bez oleju jeździłem)

te ryczące wcale do mnie nie przemawiają i zawsze tego unikałem,kupa chałasu i nic więcej.

bo to jest tak zwane zrobienie wrazenia i nic wiecej ,heh a moze ktos sie halasu akurat przestraszy

my tu lepiej w temacie nie robmy CI ot ,Krzyh wez zarzuc jakies fotki z tego co sie dzieje a przynajmnej co ma sie dziac

nie mam aparatu,i od wczoraj działam przy gratach w domu - czyszczenie polerowanie i takie tam - czyli to na co nie potrzeba gotówki

prace powoli ruszyły ..... jak na razie działam w domu bo w garażu zimno.

tak myślałem że jak wejde na VWzone to sie znowu zacznie,do tego informacja że garaż mam jeszcze na około 5 miesięcy oraz obejrzenie kilku odcinków amerykańskiego chopera,hoot rood-a i superjazdy.Długo czekać nie trzeba było na efekty - prace ruszyły.

Jak na razie to wymyłem proszkiem rozpuszczalnikami i innymi środkami całą deskę rozdzielczą (po rozebraniu do ostatniej śrubki),platików wnętrza słupki itd.Wszystko potem zostało zabezpieczone odpowiednimi środkami do plastików i zapakowane w folię aby się nie kurzyło.

Ruszyła też praca nad felgami,jak na razie to polerka borbetów choć zastanawiam się nad pomalowaniem ich proszkowo - może macie jekieś pomysły co do koloru lub kilku kolorów.Chodzi o Borbet A 9x16
Co do polerki felg to odradzam prace w kabinie prysznicowej - nie idzie jej potem domyć ale za to robota idzie że hej - dobra muzyka , ciepło , ciepła woda,napoje wszysto pod ręką - robota idzie jak ta lala.

ps.czekam na fotki jak je dostanę to zaraz zapodam.

coś ruszyłem ale moim zmartwieniem jest ta chol.... konserwacja i garaż na 5 mies.

jest miejsce gdzie mają ,,mocną.. piaskarke ale ojciec nie chce mi załatwić piaskowania.Mowi że pognie mi to podłoge a poza tym nie załatwi bo nie,już dwa tygodnie go namawiam bez skutku.Godzina piaskowania kosztuje 50 zł ale powiedział że nie załatwi i koniec,miesiąc lub dwa czasu bym miał z głowy- wypiaskowali by mi i odrazu poamlowali odpowiednim środkiem do podłóg a tak musze zrywać,odrdzewiać gdzie trzeba potem szczotka i inne duperele i do lakiernika żeby wymalował podłogę i pewnie z dwa miesiące to zajmie,potem spowrotem do wymiany podszybia,tylniego pasa prawego progu i ogólnie spasowaniu wszystkiego na cacy,potem spowrotem do lakiernika pod lakier.już nie wspomnę o kosztach lawety.Tam bym miał wszystko zrobione w 4 może 5 godzin.ale nie bo nie.yyyyyyyyy jestem zły.

Dasz rade Krzychu moze ktos jeszcze gdzies piaskuje?? wazne ze robota ruszyła a nie stoi w miejscu ciekawe czy pod tym prysznicem była jakas kolezanka co polewala woda felge :-) pozdro

absolutnie,nie ma takiej i całe szczęście bo robota wcale by nie szła a z drugiej strony i szkoda że nie bo niema komu kabiny wymyć,jest co szorować-polerowanie felg to pestka w porównaniu do szorowania tej kabiny.

heh no w kabinie prysznicowej jeszcze nie probowalem polerowac ,wiem jak to jest w wannie ,misce i jak to sie robi w akademicu gdzie kazdy cie sciga bo robisz syf wszedzie ale trzeba sobie zajac czas
Krzyh namawiaj dalej ojca moze sie wkoncu zgodzi i CI zalatwi ,powodzenia

no - wkońcu mam parę fotek z prac wykonanych w tamtym tygodniu


może na początek elementy deski rozdzielczej - wszystko zostało rozebrane donajdrobniejszego elementu,odpowiednio wymyte i ,,zakonserwowane,, tak aby do momentu składania sie z tym nic nie stało

ps. na fotkach już częściowo zmontowane - nudziło mi się czekając na ,,footografa,,



oraz sama deska z wersji USA - jeśli ktoś nie wie to ta jest bardzo miekka i nie jest tekturowa od spodu tylko plastikowa (wilgoć jej nie szkodzi jak w przypadku zwykłej europejskiej)






oraz wypolerowałem wszystkie kolorowe lampy i kierunki - teraz to wyglądają jak nowe
te ciemne plamy na górnych lampach to resztki wody pod odblaskiem od wew. strony



poza tym zabrałem się za borbety - jedna już wstępnie jest zrobiona

kto ma jakąś ciekawą propozycje do zrobienia gwiazdy - niewiem czy lakierować czy polerować,
pomysłów mam 1000 i niewiem który wybrać .....


ps - całe szczęście że siostry nie będzie w domu przez pół roku - mam gdzie składować rarytasy

hehe no niezle Krzychu niezle Ci idzie ja tezcos tam obie dlubie w domku ale narazie to nic ciekawego pozdro w pracach i jak gada Semianek pogadaj z tata moze w koncu sie zgodzi

już mam dość proszenia się - będzie próba z butlą z gazem i palnikiem

a poza tym nie nieźle tylko słabiutko - to tylko elementy wnętrza (fakt też trzeba zrobić)
no i felgi

wstępna polerka zrobiona - teraz pola na lakier z każdej strony - łącznie z miejscem gdzie opona przychodzi






oczywiście ta z prawej to chrom więc prosze nie brać jej pod ,,lupę,,

Ruszyło się widze ruszyło Oby tak dalej to ani się człowiek obejrzy a Golfina będzie gotowa do pokazania się


PoVWodzonka