MODEL: Cordoba GTi 6k 1994 r.
SILNIK: 2.0 2e
MOC: seria 115km/166nm .. (auto shamowane 2013 r : 114,2km/162,4nm)
MODY POD MASKA: polerowana pokrywa zaworów , końcowy tłumik ulter
ZAWIESZENIE: Gwint FK ak-street
UKŁAD HAMULCOWY: Komplet tarcz Jurid przód tył , klocki Trw
KOŁA: BORBET A 16' 2x 7.5' 2x9' et 30 i 15 . Opony Pirelli Pzero nero 195/45/16 i Uniroyal Rainsport 2 215/40/16 . Dystanse przód 10mm
NADWOZIE: Polakierowanie całego nadwozia 2011r . Ori emblem GTi na atrapę 97r. Nowe ori listwy przód , ori clear kierunki seat exeo , wycięte tylnie ranty
WNĘTRZE: 2x elektryczne szyby , kubełkowe fotele GTi , manualna klimatyzacja , kierownica GTi, czerwone zegary wersja GTi . Obicie kierownicy skóra, skórzane mieszki + czerwona nić ,ręczny i lewarek zmiany biegów , welurowe obszycia foteli obite skórą +czerwona nić
AUDIO: Jednostka centralna clarion CZ209ER , centralne głośniki clarion SRE1721R
ZMIANY PRZEPROWADZONE: Doprowadzenia auta do stanu lepszego niż fabryka dała ;p Pełne polakierowanie , konserwacja. Zawieszenie gwintowane , zadowalające koło , zadbanie o detale z zew i wew. Zadbanie o zdrowe serce.
PLANY:
- Zmiana koncepcji aktualnego koła wraz z ogumieniem.
- Niżej
- detale
- dalsze utrzymanie auta w stanie idealnym mnie satysfakcjonującym i nie dopuszczenia do wymarcia gatunku
- zawsze coś do głowy przyjdzie ;d
OPIS:Przygoda z autem zaczęła sie w październiku 2010r , zostało sprowadzone ze Szwajcarii i jestem pierwszym właścicielem w Polsce . Auto jak na swój rodowód nie było w dobrym stanie , postępująca korozja zaniedbany lakier i blacharka czyli normalna sprawa w większośći 6k jakie możemy spotkać na naszych drogach. Mechanicznie auto rekompensowało wszystko, zrywny ,zwinny o sportowym zacięciu , dający przyjemność z jazdy i ma to coś wg mnie . Jestem sentymentalny , dużo z autem przeszedłem i jest to już coraz rzadziej spotykany model , dlatego dbam o to aby był w jak najlepszej formie , cieszył oko i dalej dawał mi tą przyjemność i satysfakcję. Auto wg mnie nietuzinkowe wiec to coś dla mnie

Jest to moje pierwsze auto i z początku nawet nie myślałem o nim jak o projekcie więc nie robiłem nawet szczegółowych zdjęć odrazu po zakupie.
Tutaj jedno foto z jego pierwszej zimy

Przez zimę tak pomyślałem sobie , że mogę być w posiadaniu czegoś wyróżniającego się z tłumu jeśli poświecę czas i troche $$ w reanimację tego mało sławnego modelu. Więc padła decyzja na polakierowanie całego nadwozia w podobny kolor jak bazowy i uratowanie jego przed zgniciem.
Fotka tuż po odebraniu od malarza wraz z nowym kołem , podróba WWork Euroline , tanie błyszczące koło. Nie ukrywam z początku byłem laikiem w niektórych kwestiach , dopiero z czasem nabrałem obycia w temacie. No i koza na seryjnym zawiasie. W tym czasie w seacie została obszyta kierownica i fotele , nowe mieszki .


2012r czyli nadejście gwintu i uporanie się z większością mechanicznych problemów jakie miały okazję mnie spotkać. Z tej okazji pierwsza profi sesja w tym sezonie






Sezon 2013 przyniósł ze sobą przyzwoite koło które bazowo miało żółty rotor dlatego został zastąpiony przez grafit z palety seata z 2012 r. oraz dopieszczenie i uzpełnienie możliwych detali.
Z tej okazji sesja nastała:




.... Cordoba brała udział:
- 2 edycje Moto Event East 2012/2013
- MajóVWka 2013
- DynóVWka 2013
- V,VI,VII urodzinach cult style zamosc
Kilka fotek upamiętniających tamte wypady:
Moto Event East 2012/2013





MajóVWka 2013




DynóVWka 2013



Cultstyle zamosc



Tutaj taki wykresik

I na koniec takie delikatne sprawdzenie ile to pojedzie ;D
http://youtu.be/lFBGP7-eDiwTo taki z grubsza..Jestem zżyty z tą maszyną i jeszcze brakuje jej troszkę do mojego ideału więc sukcesywnie będę dążył do celu... Mam nadzieję , że nie zanudziłem i auto jest godne aby miało miejsce na tym forum.
Pozdrawiam
