VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

[Corrado] 2.0 16v ABF by humi
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=98&t=88624
Strona 1 z 2

Autor:  humi [ Czw 29 Sie, 2013 ]
Temat postu:  [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Image

MODEL: Volkswagen Corrado '90
SILNIK: 1.8 16v KR -> 2.0 16v ABF
MOC: 136KM ->155KM
MODY POD MASKA: swap silnika z 1.8 16v KR na 2.0 16v ABF, dolot ze stali nierdzewnej, filtr k&n, zbiorniczki + kolektor + dolot pomalowane proszkowo, sprzęgło G60, zdrowa skrzynia KR, wybierak skrzyni z Seata Ibizy poliftowej 6k1
ZAWIESZENIE: gwint TA-technix, poliuretany ZUO COMPANY w tylnej belce
UKLAD HAMULCOWY: póki co seryjne, jedynie tarcze tył MIKODA nacinana
KOLA: Keskin KT1 z polerowanym rantem, przód 7,5Jx16 20ET z oponami 195/45 , tył 9Jx16 15ET opony 215/40
NADWOZIE: seryjne starego typu, grill przeróbka z Passata b2 coooo
WNETRZE: poza seryjnym wyposażeniem czarna skórzana tapicerka, licznik na 2LCD z obrotomierzem do 8k :) , skórzana kierownica z VR6 obszyta na nowo
AUDIO: Zabudowa w bagażniku, wzmacniacz Blaupunkt, 8 głośników + subwoofer

Zmiany przeprowadzone:

Przeprowadziłam częściową renowację skór (częściowa, bo nie starczyło mi specyfików :-D ).
Przełożyłam prawie wszystkie graty z poprzedniego szarego Corrado do czerwonego. Kilka ładnych dni pod znakiem przekładania skór, plasticzków, zabudowy, silnika, osprzętu itp., itd. Wyglądało to tak, że obydwa auta zostały przeze mnie wybebeszone praktycznie do zera, dzięki czemu mogłam obadać stan nowego corra doczyścić, dopieścić :) i co lepsze bajery trafiły do czerwonego, reszta została w szarym.


Plany:
- założenie elektryki szyb, która gdzieś tam zalega
- w niedalekiej przyszłości kolejny swap
- zamontowanie grzanych dup
- poliuretany z przodu
- odświeżenie lakieru
- swap hebli
- ....


Story:

Ze względu na to, że wymiana gumek zaworowych zakończyła się wymianą auta czas na nowe fotostory. :luka: Pewnego pięknego lutowego dnia wyruszyliśmy, aby kupić moje drugie już corrado. :) Generalnie przejechaliśmy 3/4 Polski, żeby przekonać się o kiblowatości innego egzepmlarza. Wracają pokrętną drogą do domu, stwierdziliśmy, że przejedziemy się kolejne miliard km, aby obejrzeć jeszcze jeden typ. I oto był on:

ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Jak widać posiada różne rarytaski, które z czasem zostały wyeliminowane. Sprowadzony 5 lat temu z Holandii w stanie prawie igła. Podczas rozbierania okazało się, że nawet pas przedni nigdy ściągany nie był. Także rozprawiczaliśmy go na lewo i prawo.

ImageImageImageImage
Imageu nas to nawet pas potrafi prowadzić. :D

I tak zaczęło się kilka miesięcy wyciągniętych z życiorysu.. :]
ImageWiele nie rozmyślaliśmy nad KR w nim siedzącym. Decyzja była jednogłośna - do piekła! ]:)
ImageMój poprzedni szary projekt odchodząc do lamusa stał się dawcą wszelkiego co możliwe dla czerwonego. W tym i ABFika, od którego zacznę.

ImageImageImageImageImageImage

Jako że motor i tak już był wyciągnięty, a gumki zaworowe (o które rozchodziło się na samym początku i od których zaczęły dywagacje o zmianie budy :] ) i tak nic by nie dały, bo jemu to już by nawet panadol nie pomógł... bo wyglądało mniej więcej tak:

ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

..wpadła do głów myśl, że towarzysze mojej niedoli (a mianowicie panowie z Allmotors) zrobią remoent :luka: Głowicę oddaliśmy do Harrego z Tybetu. Okazało się, że moje 196KM (które wypluło pewnego pięknego razu na zlocie w Bielawie w seryjnym ABFie panu z 'hamowni' niee ) pokąsało mi ostro głowicę.

ImageImageImage
ImageImageImageImageImageImage

Image Tłoki z korbami zostały umyte przez takie oto urządzenie magiczne :D

Dzięki czemu wyglądały tak:
ImageImageImageImage

ImageImage
Image Zebraliśmy się głównie na papierosy, pogaduchy i strojenie głupich min.

Image Zdjęcie z rąsi z ABFikiem na fejsbuczka. :serce:

ImageImage Makaronnoo.

Podczas gdy Panowie bawili się swoimi tłokami... ja zabrałam się za czyszczenie komory i inne kosmetyczne bajery ( w miarę możliwości czasowych)


ImageImageImageImageImageImageImage

ImageImageImageImageImageImageImageImage
Image i nowa podusia. :]

W tak zwanym międzyczasie musiałam ogarnął felgi. Niestety przez walanie się po różnych częściach warsztatu wyglądały jak wyglądały. (felgi kupiłam jeszcze do szarego corrado, z tym że wtedy były całe czarne. Dzięki panu, który mi wymusił i skosiłam na krawężniku dwie felgi - oddałam je do regeneracji,a przy okazji do spolerowania rantu).

ImageImage
Image Polerowałam felgi ręcznie, ale nie zadowolił mnie ten efekt, dlatego spolerowałam ponownie mechanicznie.
ImageImageImage
ImagePrzy okazji musiałam wyczyścisz wszystkie :o śrubki.

Mechanicznie auto było już w pełni sprawne sprawne. Ze względu na to, że przedni błotnik wyglądał jak wyglądał, a nie mogłam nigdzie kupić błotnika w kolorze, postanowiliśmy, że oddamy błotnik do człowieka, który to ogarnie. I ogarnął. :)

ImageImageImageImageImageImageImage

ImageA antykorozji dostał tyle, że popuścił. :D

Image ImageImagePrzyszedł czas na gewinde, który dostałam na święta. :]

Image

Od tego dnia zaczęłam składać środek, co tak naprawdę sporo czasu mi zajęło. Bo a to mi się nie podobała śrubka, a to okazało się, że wyciągając rzeczy z szarego pogubiłam coś.. coooo ju noł łot aj min?

ImageImageImage

Image Środek złożony. Zdecydowałam oddać auto do polerki. Corr będzie w przyszłości malowany, ale na to co stało się z lakierem nie mogłam patrzeć, także oddałam go na małe pucu pucu.

Przed:
ImageImageImageImageImageImage
ImageImageImageImageImageImageImage

Po:

ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage


Innych nowinek nadwoziowych nie wprowadzałam. ;) Na dzień dzisiejszy corrado prezentuje się tak:
ImageImageImageImageImageImage
Image :serce: :serce:

ImageChwilę przed VAGEentem zamówiłam dolot z nierdzewki.
Image I mega profesjonalny montaż u mnie w pracy. ;)

Image i proszę bardzo. :hmm:

Image
Image Mała awaria podczas powrotu z Żerkowa i zarzygało mi moją czystą komorę. :|

ImageImageImage :serce: :luka:

Gwoli przypomnienia - superhiper hamownia wykonała pomiar rzędu 196 HP yupii , stan faktyczny (teoretycznie) 143HP. Okazało się, że ABFik bez kompresji i bez tysiąca czujników. Tym razem hamowany z kompresją, po remoncie, w czerwonej budzie, bez pół tysiąca czujników.

Image

Kilka dni przed VAGMeeting w Pasłęku wymienione zostały tuleje na tylnej belce na poliuretany od ZUO Company, tarcze+klocki+łożyska+tarcze kotwiczne+przewody hamulcowe tylne.

ImageImage
ImageImageImage

Auto było szykowane na pierwszy weekend sierpnia, w którym to odbywał się 25Jahre Corrado Treffen w Niemczech. Niestety odwdzięczyło się niedojechaniem na zlot i powrotem spod granicy na lawecie. Niecałe jedenaście godzin spędzone na prawiedojczlandowej stacji benzynowej w poszukiwaniu usterki, 3k km po remoncie, nadrobienie 400km (w poszukiwaniu części) i bubu jest i tak. :o

ImageImageImageImage

ImageCiekawostka. :o

Polecam. Corr na razie grzecznie czeka na kolejny remont. :$

Autor:  siwy_83 [ Czw 29 Sie, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Plany są dobre to tylko patrzeć jak się to rozkreca yupii

Autor:  Mad23 [ Czw 29 Sie, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

kurde, plany !! tu już masa pracy się zrobiła bez tematu. Fajny jest widząc jego grymaszenie życzę powodzenia w modach i bezawaryjnej pracy :ok:

Autor:  humi [ Czw 29 Sie, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

No mnóstwo czasu i pracy włożone. Jeszcze jak większość rzeczy była w poprzednim.. Ale jeszcze morze pracy przede mną. :)

Teraz priorytet, to zrobienie mu kolejnego remontu i mam nadzieję, że pojeździ chwilę bez awarii. :D

Autor:  humi [ Sob 02 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Mały up:

Rebus:
Co się stanie, jak połączymy takie bubu:

Image

i takie bubu:

Image

?????

Rozwiązanie za chwilę :-D

Corrado już od dłuższej chwili żyje.

Rozrząd nie ogarnął rzeczywistości i przestawił się o kilka zębów. Kółka wyglądały, jak wyglądały. Po raz kolejny w tym roku ABF przeżył kompleksowy remont. Bo lubię wymieniać nowe części na nowe, planować głowicę, robić remonty po 3k km. 99% elementów ABFa jest nowe. Jupijajej.

Kilka modnych, jesiennych fotek w ramach przerywnika.

Image Image Image

I rozwiązanie rebusika: :serce:

Image

Any problem?

Autor:  michal 6n [ Sob 02 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Poprostu ABF nie jest szyty pod corrado i nie ogarnia :D corr ogólnie bardzo fajny i co najważniejsze zadbany :)

Autor:  bary70 [ Sob 02 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

fajny corr , ogarnij ten silnik , albo wrzuc cos mocniejszego , będzie ogien...powodzenia...

Autor:  michumoto [ Nie 03 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

bary ma rację, przydało by się coś mocniejszego i mniej awaryjnego ;) Poza tym bardzo przyjemne auto, zwłaszcza lakier dopieszczony :ok:

Autor:  Andrzej32 [ Nie 03 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Bardzo ładny. Przygoda po remoncie napewno nie ucieszyła ale widzę że takie akcje nie zrażają i wszystko nadal fajnie się kręci. Powodzenia.

Autor:  barteKKmk2 [ Nie 03 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Corrado cos co Lubie :) działaj dalej bo dobrze lecisz z tematem :) :ok: Świetny corras

Autor:  stachu909 [ Nie 03 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

kawał dobrej pracy włożonej w auto chociaż nie mogę już patrzeć na czarne rotory w jakimkolwiek aucie :P

Autor:  humi [ Nie 03 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Dzięki. :]

Lakier ma dużo mankamentów niestety. Ale staram się jak mogę, żeby było dobrze.

Co do motoru, to jest plan A i plan B, ale póki co to musi poczekać. :dontgetit: Przynajmniej kilka miesięcy. Zimę przebujam się tak, jak jest - bo mam z lekka dość afer i bujania się z ciągłymi remontami. Teraz doszły jeszcze mega wysokie obroty na wolnym i próbuję z tym dojść do ładu. :|

Czarne rotory.. zimowe BBSy są całe srebrne. :P Dla mnie połączenie czerwonej budy z polerowanymi rantami i czarnymi rotorami - dys ys yt! :serce:
Koła da się zmienić. Z czasem na pewno wlecą nowe, już mam kilka typów. :]

Przeszło też takie przemyślenie przez kilka głów, że motor już jest trochę doprężony przez ciągłe planowania. :D Co sprawdzę w wolnej chwili. :P

Autor:  szczurek04 [ Pon 04 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

corr petarda, a ze abfik tak sie sra to zaczynam sie bac ;)

Autor:  humi [ Pon 04 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Ma swoje humory. Teraz ma jakieś 99% nowych części, także nie powinien sie srać. :D Chociaż kto go tam wie. Mówię, teraz walczę z obrotami.

A z opowieści ludowych wiem, że ABFy tak po prostu mają, że mają czasem swoje humorki i foszki. to juz któryś ABF, który nie wie czasem co się znim dzieje. Poza tym, dużo bubu idzie przez to, że instalacje zostają stare. U mnie praktycznie cała wiązka jest położona na nowo, bo też były cyrki...

Autor:  jerry. [ Pon 04 Lis, 2013 ]
Temat postu:  Re: [Corrado] 2.0 16v ABF by humi

Czytam czytam i patrze - "musiałam" dalej patrze a tu zdjęcie :D szok mnie złapał, że takie Corrado robi dziewczyna, pełen podziw yupii a problemy są zawsze... ale wszystko do ogarnięcia! pozdro :)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/