MODEL: VW Golf Mk1 Cabrio Fashionline '92
SILNIK: seria 1,8 2H
MOC: 98 PS
MODY POD MASKA: odświeżenie komory (piaskowanie, malowanie proszkowe, wymianab śrub na nierdzewke)
ZAWIESZENIE: Gwint TA-Technix, cała reszta wypiaskowana i wylakierowana proszkowo na czarno, złożona na nowych gratach + wymiana śrub na nierdzewke
UKLAD HAMULCOWY: seryjny
KOLA: Mercedesy 8-loch 16 cali. Przód 7 cali + opony nankang NSII 165/45 adapter 25mm, Tył 8 cali + opony Marangoni 195/40 adapter 20mm
NADWOZIE: Nowy Lakier LC5P na całości, Lampy tył seria + Folia, listwy czarne szerokie, klamki i korek czarne, atrapa starego typu na szeroką chłodnicę z czerwoną odwódką i czarnym znaczkiem, Lampy przód seria z el. regulacją przyciemnione krzyżem i nakładką z wesemów, kierunki przód ciemne FIFFT, tablica na dole zderzaka, kierunki boczne SMOKED made in China, brak emblematów na tylnej klapie i błotnikach
WNETRZE: Fotele RECARO, ogólnie kompletny Sportline, Windshot, Pokrowiec na złożony dach, zegary Indiglo na wzór oryginału, dodatkowe zegary w konsoli, kierwonica Dino 30cm, czarne słoneczniki itd
AUDIO: Radio pioneer 4x50W, 4 x Sony Xploid 120W, Skrzynka Blaupunkt
PLANY:
- tylne lampy jakieś fifft'y
- chromowanie zamków i kilku akcentów pod maską
- zabudowa bagażnika
- i wiele wiele innych żeby wyglądało to za ludźmi....
Witam w końcu się zebrałem żeby coś tu napisać powstawiać:) moja przygoda z VW zaczęła się jakieś 13 lat temu gdy pomagałem mojemu bratu składać śliwkowego Mk1 blaszaka z silnikiem 2H i bodykitem Karmana (na tamte czasy szał niesamowity
heh) miałem wtedy 11-12 lat powiedziałem sobie, że muszę mieć kiedyś śliwkowe cabrio:) trochę czasu upłynęło, ale jak widać udało się i od 3 lat jestem szczęśliwym posiadaczem śliwkowego koszyka 
Poszukiwania nie trwały długo udało mi się całkiem przypadkiem podczas poszukiwania Audi B4 Cabrio natknąć na moje Mk1 i sentyment wziął góre nad rozumem. Całe szczęście auto było w świetnej kondycji, ale dla mnie to i tak było za mało heheNo to czas na trochę historii:
Zaraz po zakupie (Lipiec 2009) auto wyglądało o tak:
Wtedy była mini stłuczka w błotnik i zamiast pomalować błotnik i cieszyć się życiem rozebrałem auto na części pierwsze
Autentyczność wszelkich wlep tabliczek i numerów zweryfikowana w serwisie. Produkcja 02.1992r
Po jakimś czasie auto powędrowało do lakiernika
I jak można się spodziewać za jakiś czas wróciło
Zdecydowałem się na oryginalny lakier o kodzie LC5P, który niestety dopiero w słońcu pokazuje swój urok. Ale co oryginał to oryginał 
I wtedy zaczęła się zabawa z konserwacją, piaskowaniem, malowaniem proszkowym, kompletowaniem gratów ze sklepu jak i z serwisu, nie mam wszystkiego na fotach bo nie będe się podniecał srubkami i gumkami pojedynczymi z ASO
Wszystko jest zrobione tak jak przykazała fabryka Zaopatrzenie głównie od producentów takich jak Febi, Rouville, FAG, LUK, TRW, graty z ASO. 
W międzyczasie skompletowałem 16-to calowe Felgi Mercedes 8-loch (przód 7cali, tył 8 cali) + adaptery 20 mm tył i 25 mm przód, opony nówki 165/45 Nankang na przód i 195/40 Marangoni na tył:
A dalej już powoli składanie:
komora wyczyszczona
silnik ogołocony z osprzetu, wszystko odświeżone;
- blok, kolektor ssacy, alternator, rozrusznik czarny mat
- pokrywa zawórów, łapy silnika, osłona chłodnicy i wiele innych piaskowanie i malowanie proszkowe na czarno
- dociski pokrywy, osłona pompy wody, stojan alternatora, lapy kol. ssacy i silnik krokowy wiatrak od alternatora piaskowanie i malowanie proszkowe na czerwono
- wymiana wszystkich śrub na nierdzewke
- wymiana uszczelek i oringów od: kolektorów, wszelkich pomp itd
- wszystko spiete nowym rozrzadem, zalane nowym olejem i nowymi płynami
Póki co efekt pod maską znikomy, ale z czasem się dopieści mam nadzieję.
W zeszłym roku auto wyjechało i wyglądało sobie tak:
W tym roku wiele się nie zmieniło, narazie zrezygnowałem z chińskich lamp tylnych i aluminiowego wlewu paliwa na rzecz oryginalnych podzespołów i czekam na nowy seryjny tłumik, bo stary od postoju się rozwarstwił wewnątrz i pierdzi.
Życzę powodzenia w realizacji dalszych planów..
Widziałem na allegro, chętnie sam bym przygarnął.