Witam.
Golf II od zawsze był samochodem, który wzbudzał we mnie pozytywne emocje. Zapewne dlatego, że pierwszy samochód który miałem był to właśnie błękitny golf II po przejściach

piękny błękitny 1.3 na lpg.. Rodzina się rozrosła i niestety trzeba było się pozbyć golfika i zakupić coś nowszego.. Padło na Polo 6n 1.9d, później było Subaru Legacy Station Wagon 96r z automatem, w międzyczasie Toyota Passeo, Golf III 1.9tdi Variant i obecnie VW New Beetle, którym z racji wykonywanej pracy więcej jeździ żonka


Już od dawna w mojej głowie tlił się pomysł zakupienia MKII i doprowadzenia go do przyzwoitego stanu z ukierunkowaniem na CULT, OEM+ etc.. Jakoś nigdy nie było czasu, weny, albo akurat nic ciekawego w okolicy do kupienia nie było

i stało się, został zakupiony w końcu w kwietniu 2012..


Posiadane auto:
- Marka: VW
- Model: GOLF II
- Rok produkcji: 1990
- Kolor: czerwny (pierwotnie był biały, niestety ktoś go przemalował, ale nie jest źle

)
- Pojemność: gigantyczne 1300
- Moc: 55
- Silnik: nz
- Wyposażenie: cl..
MODYFIKACJE:
- Car Audio: Jakieś tam radyjko pioneer na usb - było już kiedy go kupiłem

- Felgi: aluett ( kopia borbet t) 14x6 i na razie tak zostanie
- Opony: barum.. niebawem wpadnie coś innego więc nie ma sensu się rozpisywać
- Zawieszenie: przód -60? tył - 50?
- Opis zewnętrzny: Niestety jest kilka ubytków na lakierze, ale nie ma wielkich śladów rdzy, jedynie w okolicach przedniej szyby, wąski zderzak, przód na 4 lampy z czerwoną obwódką reszta raczej seria

nie licząc straszącej anteny, która niebawem zostanie wywalona

- Wnętrze: seria CL, niestety w średnim stanie z brakami kilku plastików/szczegółów które mnie drażnią, ale to się zmieni

Felgi powolutku się robią

zawiasik..

w międzyczasie ogarnięte chłodzenie - wymieniona część przewodów chłodzenia, korek zbiornika wyrównawczego, część węży odmy wymieniona...
Zderzaki na szybko odnowione opalarką, a tylny niestety farbą strukturalną, ponieważ był w agonalnym stanie.. na razie musi byc jak jest

Na dzień dzisiejszy wygląda mniej więcej tak:

PLANY:
-stał dość wysoko więc poszedł niżej - jak na razie tył trochę niżej niż przód, ale po zmianie przednich łożysk i poduszek amortyzatora na takie jakie powinny być pójdzie niżej.
- doprowadzenie go do porządku mechanicznego (silnik, łożyska kół, mocnowania baku.. lista jest długa...)
- rolldach.. wiem, że tego coraz więcej, ale od zawsze o nim marzę i musi być

- doprowadzenie felg do należytego stanu (jedna już jest w miarę, reszta w trakcie prac
- ogarnięcie ubytków lakieru i tylnego pasa
- odświeżenie zderzaków
- sierpy na błotniki
- wnętrze – czas i finanse pokażą co mi strzeli do głowy
- swap – w marzeniach vr6 – realnie raczej na jakiś 1.8
- itd. Itp.
przepraszam za jakosć zdjęć, ale robione telefonem... wkrótce lepsze
pozdrawiam