MODEL: Golf MK1 SILNIK: seryjnie 1.1 w chwili obecnej 1.8 8v PF MOC: 107 MODY POD MASKA: - Clean - CHROM - pokrywa zaworów, podstawa filtra, wszystkie śrubki, alternator - kolektor 4-2-1 - skrzynia 2Y ZAWIESZENIE: KIT -60? UKLAD HAMULCOWY: serwo GTI, zaciski przód GTI, tył tarcze KOLA: szeroka stal 13" szerokość 8 i 9 cali, opony 175/50 NADWOZIE: - całkowita konserwacja podłogi - kolor - słodka zieleń WNETRZE: kierownica GTI, zegary VDO, MFA, czerwona krata AUDIO: brak
Plany: - ogólnie oryginalnie ma być  - nisko – gwint, - szeroko - zakonserwować i pomalować, - dużo chromu - 1.8 20vt lub 1.9tdi
Przy aucie pomaga mi WRKamil któremu dziękuje, pozdrawiam i mam nadzieje że jemu też uda się zrealizować plany z autkiem.
Siema. Chciałbym w skrócie opowiedzieć o moim zamiłowaniu do Mk1.
Jakiś rok temu siedząc na necie wpadł mi w oko pewien golf. Był to oczywiście piękny MK1, więc z ciekawości wszedłem na allegro, aby zorientować się w jakiej cenie takie cacko stoi. Biorąc pod uwagę to, że nie miałem dużo oszczędności, a nawet nie miałem ich w ogóle patrzyłem na te najtańsze z silnikiem 1.1 które kosztowały ok. 1000zł w niezbyt dobrym stanie, a do tego były daleko od mojego miasta, więc dochodził do tego koszt transportu i konieczność fatygowania kogoś kto by zechciał ze mną po niego jechać. Sytuacja ta sprawiła że na pewien czas sobie odpuściłem lecz tak naprawdę często myślałem o nabyciu takiego auta. W między czasie opowiedziałem o moim zainteresowaniu dobremu koledze mojego taty który miał kiedyś w posiadaniu mk1. On jako jedyny nie był przeciwko temu bym rozwijał swoje zainteresowania i przenosił je do rzeczywistości. Najbliżsi i dobrzy znajomi, gdy opowiadałem im o swojej pasji zniechęcali mnie i odradzali, mówili: „daj sobie spokój nie kupuj takiego złomu, to jest skarbonka bez dna, kup sobie coś nowszego, itp.” Mimo tego powiedziałem sobie że w miarę możliwości zrobię wszystko by swoją pasję przerzucić do reala. Ponownie zacząłem szperać po necie i czytać na temat golfów. Zawsze fascynowałem się silnikami o dużej mocy. Wyczytałem że do tych modeli można włożyć całkiem ciekawe silniki, więc od razu zacząłem orientować się w cenach silników. No i wypatrzyłem passata b3 z silnikiem 2.0 16v o oznaczeniu 9A którego planowałem kupić, wyjąć silnik a resztę sprzedać. Jednak do kupna nie doszło. Po tym były inne plany lecz z silnikiem ABF które też nie wypaliły. Na bieżąco patrzyłem czy są na internecie jakieś okazje do kupienia silnika lub auta. Znalazłem coś za 1000zł 200km od mojej mieściny :jezor: zadzwoniłem do gościa i wstępnie się umówiłem. Udało mi się również załatwić transport. Wszystko było cacy ale przyszło mi do głowy żeby wejść na forum w dział: SPRZEDAM. Wylukałem golfa mk1 którego ktoś zaczął robić według własnego projektu. Ogłoszenie było ciekawe ale odpuściłem sobie, w sumie nawet nie wiem czemu. Po kilku minutach uświadomiłem sobie że nie looknełem gdzie to cacko stoi, okazało się że w mojej miejscowości. SZOOOK!!!. Nie przypuszczałem, nie wierzyłem, zadzwoniłem, pojechałem i się zakochałem kej: oczywiście auto oglądałem z bananem na twarzy :bigok: Uzgodniłem że skontaktuję sie następnego dnia z samego rana i tak się stało. Bez większego zastanowienia zdecydowałem się na niego, zorganizowałem kase i pojechałem z przyczepką po masę części które były gratis a wśród nich 3 silniki. Potem z lawetką myknąłem po moją bryczkę :grin: Dobra koniec tych nud, przejdźmy do rozwinięcia tematu :jezor: jeśli to jeszcze czytacie i wam się nie znudziło to respekcik.
Samochód kupiłem 23 stycznia 2010 r.
Czas na fotki i opis projektu:
STYCZEŃ Tak wyglądał podczas zakupu:
 Już w domku: 
LUTY Nadszedł czas na usuwanie małych ognisk rdzy i konserwację  Więc udałem się na zakupy:
 Tak wyglądało to wszystko na początku:   A tak po kilkudziesięciu godzinach:       Teraz parę części do silnika: 
MARZEC Niedzielną nudę trzeba było zabić jakimś idiotycznym pomysłem   Konserwacja podszybia  Zakup paru gratów.   
KWIECIEŃ Małe zakupy


MAJ, CZERWIEC, LIPIEC Poza granicami kraju
SIERPIEŃ Jak tylko wróciłem wybrałem kolorek:
 Kupiłem takie zwykłe zawieszenie:
 I prawie całe autko pomalowane w podkładzie:

WRZESIEŃ Nie mogło zabraknąć nowych gratów :



 No i postanowiłem ogarnąć fele:
 Strasznie szerokie opony do wymiany
PAŹDZIERNIK Jak co miesiąc jakieś zakupy:
 No i jak to WRKamil ujął ,,mk1 zmieniło adres zamieszkania" więc fotki z podróży:



 Konserwacja podłogi - więc ruszamy:



 [url=http://www.fotosik.pl] [/url I to już ostatnie graty zakupione w październiku
 Podłoga:
 Epoksyd położony:
 No i podłoga zrobiona na tip top udało się pstryknąć jakieś foto:


LISTOPAD No i tak jak planowałem zakupy zrobione (za ostatnie zł)
 No to do roboty


 Z braku funduszy podjąłem decyzje że sam pomaluje autko. Jak na moje pierwsze malowanie to myślę że nie wyszło to tak najgorzej parę zacieków jest no ale...
GRUDZIEŃ Zima nas zastała ale w garażu znalazło się miejsce na jeszcze jednego VW




STYCZEŃ
 Niestety warunki nie pozwalają nam na malowanie więc wzieliśmy się za komorę silnika - wsadziliśmy silnik, skrzynie, serwo itp.
KWIECIEŃ Udało się kupić kompresor:
 No i malowanie:

 Warunki do malowania były jakie były godzina 22 i jedna żarówka ale wyszło zaje@#$cie 
 Lakier jeszcze nie polerowany. Mam nadzieje że nie znajdziecie zacieków na fotkach
Doszła jeszcze paka
 Maska idzie na rosta i pod siekierkę

MAJ Następna porcja gratów od kolegi z Radomia
 Później listonosz przyniósł Camber Shims:
 Wlaliśmy oliwe:
 I malowanie:
 Wypiaskowane, pomalowane proszkowo wahacze i włożone poliuretany:
 I sobotni dzionek zakończyliśmy małym ogniskiem z kiełbaskami i
 I pewnego ranka przymierzyliśmy nowy zakup kumpla DEZENT 14" 8J:
 Później pomalowaliśmy podłogę barankiem:
 W między czasie:
 I taka oto beczuszka się znalazła, zawita na bagażniku dachowym, który jest już zamówiony:
 I już chyba nareszcie ostatnie malowanie, jak zwykle w nocy:


 Nadszedł czas na składanie:
  Przyszedł bagażnik:
 Maska już zardzewiała 
 No i nareszcie szeroka stal pojechała na wulkanizacje:
 Pranie, pucowanie:
 Jeszcze tylko zakamarki trochę poczyścić trzeba i można plakować


|