MODEL: Golf mk2 CL 1989r
SILNIK: 1.3 NZ DigiJet
MOC: 55KM - niewiele ale daje rade...
MODY POD MASKA:seria
ZAWIESZENIE:kit p -40 t -40
UKLAD HAMULCOWY: seria
KOLA: polerowane MOMO 15', 7'szerokie +Continental EcoContact 175/55R15
NADWOZIE:
-klapa bagażnika zmodyfikowana pod tablice US
-tylna tablica rejestracyjna US style
-zlikwidowana tylna wycieraczka i spryskiwacz
-zlikwidowane otwieranie klapy kluczykiem i cały mechanizm zewnętrznego otwierania klapy
-lampy tylne clear black
-lampy przednie yellow
-grill bez znaczka
-dymione kierunki przednie
WNETRZE:
-szyberdach
-kierownica z VW Polo g40
-gałka zmiany biegów Kamei - piłeczka golfowa
AUDIO:
-radio KENWOOD KDC-W4044UAY
-głośniki infinity RS-600
ZMIANY PRZEPROWADZONE:
-felgi momo 15' polerowane
-obniżenie przód -40, tył -40
-lampy tylne clear black
-lampy przednie yellow
-dymione kierunki przednie
-klapa us bez wycieraczki i spryskiwacza
-grill bez znaczka
PLANY: Gdy śniegi ustapią chciałbym zainwestować findusze w zawieszenie gwintowane, założyć lampy clear black na przód i zrobic poprawki lakiernicze...
golfSTORY:
Golf wyprodukowany w roku 89', miał SZCZĘŚCIE zawitać do naszego kraju poczętkiem roku 2007. Jeździł spokojnie przez ponad dwa lata u młodego człowieka który poprostu o niego dbał i jego oryginalny stan zadowalał go w pełni. Był garażowany i szanowany można by powiedzieć. Po moich perturbacjach z dziwnym samochodem zwanym Seicento postanowiłem spróbować czegoś innego... Natrafił się ten golf, kusząc mnie stosunkowo niewielkim przebiegiem 220 tys. km, dobrym stanem technicznym i lakierniczym oraz stosunkowo niską ceną. Powiedziałem więc że BIORĘ!
Po dojechaniu pod moją posesje
wyglądem swoim może i szału nie robił ale dla mnie był już piękny, wizją modyfikacji i planów jakie miałem zamiar względem niego zaprowadzić...
Tylna wycieraczka drażniła mnie niemiłosiernie. Chwilowo postanowiłem założyć oryginalną...
Golf wyglądał tak sobie rzekł bym oryginalnie. Trzeba było coś z tym zrobić...
Myśl "co pomoże szybko podrasować jego wygląd? - alufelgi". Tak więc przysiadłem na allegro przez kilka dobrych dni w poszukiwaniu czegoś ze "smaczkiem". W oko wpadły mi polerowane momo 15'. Krótka porada dwóch zaprzyjaźnionych FachManów
i decyzja że kupuję.Felgi dotychczas jeździły w mk1 i na aukcji wyglądały tak:
By dokończyć transakcji spotkaliśmy się w Częstochowie. A że na felgach były opony i spodobały mi się jeszcze bardziej niż na zdjęciu, to razem z Tomkiem założyliśmy je od razu do mojego golfa. Powrót był pełen "ahów" i "ochów" pod ich adresem, a widok wypolerowanego aluminium odbijającego się w szybach witryn sklepowych był zaje....y!
Wtedy już ten samochód na prawde zaczął mi się podobać.
A żeby auto miało smaczek, postanowiłem na tylnej szybie umieścić naklejkę wyrażającą szacunek dla pewnej marki. 
W międzyczasie doszły i lampy clear black na tył,dymione kierunki na przód oraz grill bez znaczka...
Końcem września, pytając tu i uwdzie znalazłem sprężyny obniżające -40 przód i tył. Wziąłem je za półdarmo i założyłem stwierdzając że "lepsze to niż ta koza". Kilka dni później, będąc w pracy zauważyłem golfa z dziwnie pogięta tablica tylnej rejestracji. Zaciekawił mnie ten widok i podszedłem by to zbadać. Okazało się że klapa tego golfa ma zwężona na wymiar amerykański wnękę na tablicę rejestracyjną i zlikwidowaną tylną wycieraczkę, oraz spryskiwacz. Pytam "ile?". W odpowiedzi usłyszałem zdziwienie że ktoś może chcieć taką nietypowa klapę, i dodatkowo komentarz że miała na dniach wylądować na złomie... Faktycznie, ta klapa w połączeniu z typową polską tablica rejestracyjną szału nie robiła. Miałem plan. Dogadaliśmy się na 70zł i powiedziałem że biorę. Po dwóch dniach pojechałem po nią do Czechowic Dziedzic. W międzyczasie zbadałem temat na internecie. Mój wydział komunikacji takich tablic nie produkował, tak więc pomogło allegro.
Dokupiłem aluminiową, tłoczoną tablicę o wymiarach typowych dla tych amerykańskich... Klapa poszła do malowania. Po jakimś miesiącu założyłem ją! Pełen dumy z jej niepowtarzalności to mało powiedziane...
Zanim jeszcze spadł śnieg zastanawiałem się co zrobić by zima nie była monotonna.Alumki poszły na półeczke a ja gdzieś przypadkiem obejrzałem jakiś filmik z crash tentów EURO NCAP. Zaświtało!
Wpadł mi w ręce halogen... Był jeden i uznałem że jeden wygląda ciekawie ;p
A że żółty przypadł mi do gustu przyszła kolej na przednie lampy.
Finalnie wyglądało to tak:
I nie ma mowy by ktoś się za nim nie obejrzał na ulicy... Ma się rzucać w oczy i budzić kontrowersje! O!
Tak będzie do wiosny...
Ostatnio:
gałka zmiany biegów Kamei
biedrony przyklejone przez moją panią 
cdn...
komentujcie
..ale trzymaj sobie oryginalne lampi w bagażniku lepiej..bo mandacik możesz za te dostać;/.. największa paranoja ale taka prawda 
byle do wiosny i odzyska znów ładniusi wyglądzik na polerowanej feli 
