MODEL: vw Golf MKI 5d GL
SILNIK:1.6b/g automat / aktualnie 1.6TD
MOC: jakies 75 kucy
MODY POD MASKA:seria
ZAWIESZENIE:seria / aktualnie gwint TA Techix
UKLAD HAMULCOWY:seria
KOLA:13" / 15"
NADWOZIE:seria,
WNETRZE: kubełki i kanapa w szachownicy black/white, szyberek( na korbę ale jest;) )tunel na dodatkowe wskazniki
AUDIO: spokojny kenwood+ dwa glosniki seryjne w drzwiach
Zmiany przeprowadzone:
Na poczatku pozbywanie sie rudej zdejmowanie nandkoli i progow
poprzedniego wasciciela...Plany:
Na poczatku doprowadzic do takiego stanu zeby niebylo wstyd wyjechac na drogi
grill na pojedyncza lampe
klapa tylna bez wycieraczki (zamek moze zostac;) )
porzadek pod maska moze nie clean ale chociaz troszke
kit60/60
szeroka stal 13"
To tyle narazie ;]
Witam wszystkich w koncu nadeszla wiekopomna chwila i postanowilem pochwalic sie swoim cudenkiem..araczej jego brzydka odslona
od czasow kiedy zrobilem prawko szukalem czegos fajnego do posmigania az pewnego dnia zobaczylem jak kumpel kupil sobie jedyneczke..pomyslalem to jest cos:D:D
szukalem oszczedzalem ale jakos czesciej flota szla na
niz na autko poszedlem na studia zalapalem jakies prace i szukalem...po poltorej roku 5km od domu moja mama 
spisala numer z goferka zadzwonilem umowilem sie na jazde negocjacja ceny;) i kupilem cieszylem sie jak dziecko z nowej zabawkico pradwa szukalem dieslaa trafilem na benzynke w automacie ale to szczegoly najwazniejsze ze jest i jest sliczna;]
niema co za duzo sie rozpisywac czas go pokazac
zdjecia moze nienajlepszej jakosci ale zawsze to cos;]
taki byl w dniu kupna:
i w taki m stanie smigalem sobie przez koncowke wakacji to tu to tam bez problemowo co cieszylo mnie niezmiernie
potem przyszla zima a mi jak to na studiach na wszystko brakowalo mamony wiec zaprowadzilem goferka pod daszek zeby zasnal snem zimowym:
Golfina zasnela
a ja szukalem $$..przez to ze mieszkam pod Grudziadzem a studjuje w Bydgoszczy bywalem zadko ale zawsze myslami bylem w grazu;]W koncu przyszla wiosna
wiec trzeba bylo odkopac gofra po zimowym snie; obudzil sie zywo i wyjechal o wlasnych silach:
zaczalem wiec rozbiorke najbardziel balem sie o nadkola i progi czyli wszystko to co ukryte pod plastikiem i warsta szpachli
zaczelo sie od demontarzu listew:
potem Grill:
Nastepne byly progi na ktore juz niemoglem patrzec:
przed:
i po
tak jak myslalem Ruda sie zadomowila ale po konsultacji ze znajomym sasiadem balarzo-lakierniko-wujkiem da sie ja wygonic
najlepsze w tym wszystkim jest ze pod obskurnym plastikowym progiem byly orginalne chromoane listewki uratowalem tez nadkola bo ktowie moze jak je doprowadze do stanu uzywalnosci zawedruja z powrotem na swoje miejsce;]
Tak by to bylo z grubsza
Sa plany poki co zapalu mi niebrakuje odkladam szmalec i bede robil wszystko zeby golfina prezentowala sie zacnie;]
bede wdzieczny za podpowiedzi i sugestie
zapomnialem o gadzetach :
jest jesio wypasione Radyjko ktorego zdjecie dorzuce pozniej
Zdjecia Srodka
:
Pozdravwiam!!
!!!
....co zamiast chrnic stało sie schronieniem dla Rudej 
