No i stało się. Zakupiłem wymarzone auto, czyli Golfa Mk2. Kilka skrótowych faktów na temat samego auta:
MODEL: Mk2 Madison 1990
SILNIK: 1.3 (na wtrysku)
MOC: 60KM
MODY POD MASKA: brak
ZAWIESZENIE: seria
UKLAD HAMULCOWY: seria
KOLA: seria
NADWOZIE: seria
WNETRZE: seria
AUDIO: Radio Gamma, 2 oryginalne głośniki VW
Zmiany przeprowadzone: brak
Plany: Póki co doprowadzenie do idealnej serii, ma być igła. Typowe mody to w skrócie: gleba, dobre koło, w przyszłości (pewnie dalekiej ze względu na budżet licealisty) swap, clean pod maską, skóry wewnątrz itd. Będę szedł w szeroki zderzak z czasem, póki co będę dłubał to co jest.
Poza tym mogę powiedzieć, że auto jest naprawdę zadbane, szczególnie wnętrze. Można się za to przyczepić do silnika. Owszem, "szału ni ma", ale szczerze mówiąc na początek przygody z motoryzacją mi wystarczy. W sumie musi
Dopiero miesiąc temu odebrałem Prawo Jazdy i i ta się nie spodziewałem, że tak szyko pod domem stanie Golf Auto przeszło w moje ręce przedwczoraj, tj. 9 lutego 2009. Dziś generalnie umyłem i wypucowałem samochód, naciągnięty został pasek klinowy (muszę go wymienić w najbliższym czasie), do tego sklejony został wąż od chłodnicy i to tyle z napraw. Został mi stały temat w mk2: klamka pasażera do wymiany, dokręcenie luźnej deski rozdzielczej i przy okazji wymiana żarówki podświetlającej zegarek. Jutro Golf dostanie nowe płyny, oleje etc. Podstawa.
Auto kupiłem bez radia, ale już mam, oryginalna Gamma VW. Niebieska góra pasuje mi do tapicerki, a podświetlenie zielone do reszty podświetlenia
To będzie długotrwały projekt, póki co żyję z tego co uzbieram w ramach kieszonkowego i drobnych prac u kogoś, także większość kasy będzie szła na paliwo. Narazie będą jakieś drobnostki, spróbuję zdjąć gdzieś kawałek naklejki i spolerować, zeby zobaczyć, czy nie będzie śladów, jeśli nie to jutro wylecą "Madisony"
Teraz fotki:
Tak wyglądał wczoraj rano, czyli pierwszy dzień u mnie:
Ogarnąłem najpierw wnętrze:
Jedyna rdza na aucie:
Pierwsza mała sesja (dzięki łukasz z TczeVW):
Byłoby na tyle
Pewnie długo nic się nie zmieni, albo jak już to niewiele, a poza tym wolę działać niż gadać. Ale kiedyś będzie szczękoopad :-) Howgh!
chociaż na zdjęciu gdzie pokazujesz rdze widać jak by zderzak był źle spasowany i częściowo pomalowany jest uchwyt do holowania , zastanawiam sie czy przypadkiem tył nie był malowany... pozdro
![]:->](./images/smilies/diabel_faja.gif "niopp")
