MODEL: Golf 19E
SILNIK: 1.8 GX (KE-Jet) + podtlenek LPG
MOC: 90KM
MODY POD MASKA: ganz serie, jakiś "szportowy" tłumik końcowy z badziewną dubeltówką na końcu
ZAWIESZENIE: ganz serie
UKLAD HAMULCOWY: ganz serie, 4x tarczówki
KOLA: 15" BBS RA z oponami 195/55
NADWOZIE: Farbe Atlasgrau (LP7V), czerwono-czarne lampki tył, lotka GTI, grill na 4 lampki
WNETRZE: GT Special ausstatung (MFA, miękka deska, półkubły, czarna podsufitka, szyberdach)
AUDIO: jakieś badziewne tweetery w osłonkach wew. lusterka
Zmiany przeprowadzone:
wpierw podstawy później mody
Jak narazie, zmieniły się tylko blachy i podstawowe elementy silnika, na założenie czekają nowe tarcze, klocki na tyle oraz linki od ręcznego, którego chwilowo nie ma i musi poczekać na regenerację zacisków
Plany:
Na przyszły rok planowana blacharka, co by nie posypało się to, co jest nadgryzione zębem czasu i defektami
A plany na mody? Delikatnie, ze smakiem i grubo. Szczegóły owiane tajemnicą, będzie na bieżąco aktualizowane
Pozbycie się GX'a za jakiś czas. Im większe będzie płatał figle, tym prędzej wyleci na rzecz stabilniejszej jednostki
About:
A więc stałem się w końcu szczęśliwym posiadaczem swego VAGa, wybór był oczywisty na początek - mk2. Temat zakładam niechętnie z racji tego że chwilowo ograniczają mnie finanse i temat będzie bardzo powoli się poruszał, poza tym mój 20sto latek domaga się troszkę serduszka i zmuszony jestem zamiast np zlikwidować ten cholerny prześwit pomiędzy nadkolem a kołem, wymienić parę podstawowych rzeczy co by auto pracowało w miarę przyzwoicie, ale dzięki temu wiem, że auto żyje i potrzebuje opieki. Wyhaczony w Świdnicy, także zaraz była zlecona misja oglądnięcia "cuda" przez kolegę BartoL'a któremu z tego miejsca dziękuje za okazaną pomoc
Auto obejrzane, raport zdany, jest OK. No to telefon, uzgodnienie szczegółów, jedziemy po samochód. Na miejscu dosyć późnym wieczorem, spisanie umowy i dawaj w trasę do domu. Świece wymienione, a w aucie zaczynają falować obroty na zimnym silniku... no co jest?! Dojechaliśmy do domu, wpadliśmy do mechanika na oględziny - tykający któryś z popychaczy, niewłaściwe świece i kończący się pasek rozrządu (późnym wieczorem trudno wpaść na kanał - fakt wtopa i nauczka na przyszłość, nie ufaj obcemu gdy zarzeka się na słowo honoru, że większość elementów jest wymienione i bangla). I tym sposobem mam żyjące pełnią życia auto, w którym na dzień dobry trzeba pogrzebać 
Co do modyfikacji wszystko kwestią czasu, jak tylko finanse pozwolą, a plany są dosyć spore, ale o tym przy aktualizacji tematu po ogarnięciu tego co trzeba. Chwilowo wrzucę fotki z otomoto, na dniach postaram się wrzucić własne, z wyszczególnieniem tego co rzuca się na zewnątrz w oczy etc 
Foto Aktual 25.12.08
Całość zaraz po powrocie do domu i po przerejestrowaniu:
No to zaczynamy... Hand made maska (nie rozumiem jak można tak potraktować pogiętą maskę no ale cóż...):
O Badlook nie trzeba się martwić, jest już prawostronny:
Teraz doopka. Na doopce prawdopodobnie też ktoś osiadł, widać to szczególnie po lewej stronie pod zderzakiem i sposobem zrobienia tego. Oczywiście bez przyjaciela bąbelka i wszelakiego rodzaju zacieków nie mogło się obyć.
Przyjaciel Bąbelek:
Ta nieszczęsna lewa strona pod zderzakiem:
No i pęknięta blacha przy zaczepie linki do holowania:
Idziemy do środka.
Na dzień dobry ubytki w uszczelkach (równo po lewej i prawej stronie):
Spoglądając ciut wyżej na szyber, też nie jesteśmy gumowo rozpieszczani:
Spoglądając z boku wygląda to wszystko jakoś znośnie, nic nie przegnite, czyste, nawet naklejka serwisowa się ostała:
Ale co by nie było zbyt różowo no to mamy - przetarty fotel kierowcy na boczku do zera:
Nowoczesny system antywłamaniowy - null rygli:
Brak wszystkich kratek nawiewu (jedną część udało się wydobyć puszczając dmuchawę na full, demontując całą ramkę i wygrzebaniu)
Zrzut na deskę:
Foto Aktual 22.01.09
Osiadłem na 13stkach chociaż lekko na glebie i nie sterczę już tak mocno jak koza:
No i 2 fotki z cyklu "Bo podobno Atlasgrau jest fajny":
Foto Aktual 13.06.09
No i fotki z cyklu 'Wreszcie jest w prosto' - maska do zeszlifowania na rancie, pomalowania i wyregulowania do końca:
Golf został też naznaczony ostatnio i wreszcie jest "Nasz"
I nawet Rothenburg zaliczył pomijając fakt, iż kupiony był we wrześniu
PozdróVWki
prezentuje sie godnie ![]:->](./images/smilies/diabel_faja.gif "niopp")
!!!!!
