Witajcie,
postanowilem stworzyc ten watek, bo ciekawi mnie, jak zareaguja na moj samochod osoby niezwiazane nijak z scirocco, poniewaz poza forum scirocco.pl samochod nie byl nigdzie pokazywany.
Do rzeczy wiec:
Model: Scirocco mk2 Scala '89
Silnik: 1,8 JH na wtrysku ke-jetronic
Moc: w katalogu 95 koni, w praktyce, wole nie sprawdzac
Modyfikacje pod maska: seria z gazem... coz, zycie, jedyne modyfikacje, to wkladka filtra powietrza jamex, podcieta puszka filtra powietrza z rura z atrapy doprowadzajaca powietrze oraz tlumik przelotowy z polerowanej nierdzewki.
Zawieszenie: kit gt cupline/ta technix 60/40.
Układ hamulcowy: seria
Koła: lato: alu momo 7x15 et 25+uniroyal rainsport1 195/50 (tak, wiem, balon
), zima: oryginalny avus 6x14+175/65
Nadwozie: zwezony grill od passata b2, brewka kamei, dymione kierunkowskazy przednie wykonane przez mojego kolege, tak samo jak napisy z polerowanego aluminium na klapie oraz naklejka SCIROCCO pod spoilerem wzorowana na oryginale z poczatku produkcji.
Wnetrze: kierownica hp raid 30 cm, niestety w smerfnym kolorze (do czasu), dodatkowe wskazniki cisnienia i temp. oleju oraz voltomierz.
Audio: seria poza radiem - jakims padziewiatym panasonic'iem, ma sobie brzeczec tylko.
Przeprowadzone zmiany: wszystko opisane wyzej, samochod byl kupiony jako maksymalna seria.
Plany: w najblizszej przyszlosci wymiana zderzakow na czarny mat z chromowanymi listewkami, potem maska w czarnym macie, upgrade zegarow na podswietlane od dolu, generalnie kosmetyka, w dalszej przyszlosci gwint, moze kiedys swap.
Sciro zakupione zostalo 26.02.06, dojazd spod kalisza do warszawy z kompletnie wywalonymi przednimi amorami nie byl super zabawnym przezyciem, ale jakos sie udalo. zdjecia samochodu, ktore zrobil poprzedni wlasciciel, w takim stanie trafil do mnie:
po przepolerowaniu lakieru prezentowal sie nieco lepiej
potem przyszedl czas na zmiany:
wspomniane wyzej brewka, grill oraz felgi w polerce (dekielki dorobione dopiero niedawno):
oraz wydech i naklejke:
Na zdjeciu widac takie zoltawe kierunki z przodu, w zalozeniu mialy byc biale, ale zywica na sloncu znacznie zzolkla, wiec zastapione one zostaly dymionymi.
Mody we wnetrzu:
No i w tym sezonie przyszedl czas na zawieszenie oraz dymione kierunki z przodu:
i po zalozeniu letnich kolek (niestety przod musial pojsc lekko do gory, bo obcieral, i tu pomogl "rubber ride", czyli gumy w sprezynach):
oczywiscie rubber ride nie mogl byc rozwiazaniem docelowym, wiec trzeba bylo delikatnie przyszlifowac ranty i od tej pory moge sie cieszyc naturalna wysokoscia zawiasu:
no i tak wyglada efekt koncowy:
i jeszcze kilka zdjec z roznych etapow modyfikacji, takich moim zdaniem ladniejszych:
mam nadzieje, ze nie zjedziecie mnie jakos strasznie
. Samochod caly czas przechodzi jakies drobne usprawnienia i poprawki w wygladzie, takze moze bedzie wygladal jeszcze lepiej, jak nic nie spiernicze,
pozdrawiam.
tak ogolnie. Ja na pewno bym dal inne opony, cos z nizszym profilem bo teraz troche balony i na ziemie go posadzic. Czytam ze wszystko to masz w planach wiec powodzenia 
ogólnie to fajnie się prezentuje
![:]](./images/smilies/splash.gif)
):
!!.Bo umnie w miescie az 1 sztuka jest i to taka zajechana.Dbaj o niego, pozdrowionka.Powodzenia w dalszych modach