Witam od dłuższego czasu jestem na forum ale dopiero teraz postanowiłem załozyc temat o golfie
A więc tak
Auto: VW Golf MK1
Rok: 81
Silnik: Ori 1,6 , w planie vr miał byc abv, ale jest AAA
Moc: hmmm to się okaże po shamowaniu
Wnętrze : Dośc surowe Dwa kubły + Rollbar od Bensona, Deska starego typu+licznik cycki
MODY POD MASKA: Na pewno kolektor z abv,lekki zamach a co dalej to napisze jak silnik wyląduje już na swoim miejscu
Zawieszenie: Gwint TA
UKLAD HAMULCOWY: Swap z Corrado G60 przód 280mm tył bodajże 226mm
Koła: Stalowe
Audio: brak
Komora silnika: Clean look, Zaspawane podłużnice wszystko na gładko. łapy pod VR6
Zewnętrze: Seria , Lakier to dosc zmodyfikowany Viper Green
Plany:
Plan na golfa jest jeden, ma wyglądać schludnie i odpychać się żwawo,
Zaczęło się dośc średnio, znalazłem ogłoszenie w internecie i pojechałem po moją pierwszą wymarzoną jedynkę wyciągnąłem ją dosłownie ze szrotu, większych oględzin nie było ponieważ auto kosztowało tak śmieszne pieniądze że nie było sensu rozważać, i jak się okazało to był mój błąd
Po rozebraniu autka okazał się totalnym pruchnem , nie było najmniejszego sensu go ratować nie było podłużnic a po otwarciu drzwi wyjechały ze słupkiem , Zobaczcie sami takie Lamborgolfini
Musiałem szukac nowej bazy i okazało się że mój dobry przyjaciel posiada właśnie taką na zbyciu także nie zastanawiajac dobiliśmy targu.
Blacha była zdrowa podłużnice progi i podłoga całe , Ale wiadomo golf jak to golf rdzewiał tu i ówdzie, pas tylni był podjedzony dlatego golfik dostał pas na wąską lampę
Było przy nim sporo roboty,co jakiś czas odnajdowałem nowe ogniska rdzy które trzeba było usuwac, stara powłoka została usunięta do gołej blachy . Autko zostawało bardzo powoli przygotowywane do malowania
W drzwiach trzeba było przespawac ori przetłoczenia na klamki ponieważ były "zabetonowane" tuning z epoki F&F
W międzyczasie wpadł mały fant od Bensona :
Gdy wszystkie elementy i buda były w podkładzie można było zabierac się za "jechanie na mokro"
Zakupiłem spoiler Zender'a który pójdzie raczej w czarną strukturę
Są i fotele które jeszcze muszę oddac do tapicera obecnie wyglądają tak :
Docelowo chciałbym aby wyglądały mniej więcej tak :
Nadal szukam tapicera
I w końcu nadeszła przełomowa chwila w życiu golfa ponieważ dostał bardzo długo wyczekiwany lakier
Malowanie środka i komory
Kolejny etap malowanie z zewnątrz:
Tak na prawdę ciężko oddac prawdziwy kolor auta, na żywo wygląda na prawdę ładnie
Wygłuszyłem dach filcem samoprzylepnym
Założyłem Podsufitkę od Huberta, Czarną perforowaną , Ogólnie to Bardzo polecam
następnie szyby itd , Golfik na dzień dzisiejszy wygląda tak :
Zakupiłem całego swapa hamulców z corka g60 + nowe tarcze i klocki ate, łożyska fag i wiele innych pierdól
wpadł gwint TA poduchy febi , poliuretany na belke itd itp
Pomalowałem belkę, mocowania belki, zbiornik osłonę czarnym połyskiem, Wprasowałem poliuretany
Trzeba było wszystko złozyc, Nie zakładałem zacisków bo muszę je pomalowac.
Obecnie golfin wygląda jak motorówka
w wolnej chwili zajmę się przodem , pracy jeszcze sporo ale już golfik zaczął przypominac samochód.
z każdym progresem będę uaktualniał temacik.
Pozdrawiam Patryk.
stetycznie. 
Ale możliwe że dlatego właśnie że będzie wykładzina. 
. Ciekawi mnie jak będzie z kolorem budy się zgrywać.