No ja myślę że właściciel nie wiedział w ogóle co tam ma narobione , a żona wiedziała co robi skoro kazała sprzedać tego golfa ... duuuużo pracy trzeba wsadzic w tą komore żeby to jakoś wyglądało , zastanawie mnie tylko czym kierowali się ci ludzie co budowali łapy pod silnik

Czy to może już nie jest moment w którym warto wysłać tego ulepa na żyletki, a projekt zrobić na innej budzie? Chyba lepiej zaczynać od zera nić poprawiać patenty... ale i tak podziwiam zapał do tej pracy.

Zapał zaczyna gasnąć jak się widzi takie rzeczy, myślałem nad zmianą budy ale za dużo mam w środku zrobione i szkoda mi tego wyrzucać, wstawiony feltdach i ogarnięta podsufitka z nowej skóry.

niestety, ale ja tez bym wybral inna bude i robil od nowa... wstawic faltdach i wnetrze to chyba mniej roboty niz ta rzezba w gownie...

Też mi się tak wydaje. Faltdach do 2 godzinki roboty. Podsufitkę przełożysz. A na nowej budzie przynajmniej zrobisz wszystko tak jak trzeba i po swojemu.

Nie wiem czy wstawialiście faltdach kiedykolwiek, powiem tak że samo wstawienie nie zajmuje dużo czasu ale z podsufitką jest trochę zabawy, jak wiecie oryginalnie podsufitka w MK1 jest na pałąkach, a tu już tego nie zrobisz. Trzeba w inny sposób rzeźbić. Po za tym reszta budy jest ok. ,najwięcej napaprane było w komorze. Po remoncie będę mógł z czystym sumieniem powiedzieć że blachy są ogarnięte idealnie

I weź tu kup "zrobiony i konkretny" samochód za niemałe (jak mniemam)pieniądze, po czym wychodzą takie kwiatki. Może przydała by się "reklama" dla osobnika co rzeźbił w tych blachach żeby zbyt wiele samochodów tam nie trafiło, a właściciele (lub byli) nie musieli się później wstydzić.
Życzę szybkiego zakończenia reanimacji

I to jest porządne podejscie masz u mnie piwo. Nie sztuka jest sie poddac a zrobic z gowna cos i wiedziec ze ma sie porzadna fure bo wiem co niej nagrzebałem pzdr i milej pracy

Kolejny dzień walki sawp praz drugi , piesza przymiarka silnik IN SIDE

Ale za nim to zrobiłem szlifierki i przecinaki poszły w ruch
Blok skrzynia oraz łapy do przymiarki mogę podziękować w imieniu WESTY
Frankowi Fonikowi i Nikiemu
Co do nowej budy nie chce zamykać tego projektu , nie idźmy na łatwiznę jak "Fani czterech kółek"
Sam Westy wie że dla nas wariatów z VAG OSOWA inną budę to tylko wejście za płot
Więcej zdjęć wrzucę później bo teraz idę do pracy na nockę

I znowu po dwóch krokach w tył jeden do przodu , w końcu będzie to wyglądało jak należy. Tak jak Sponsor mówił, nie ma opcji żeby zmienić budę. Mam tylko nadzieje że nic już się więcej nieprzewidzianego nie wydarzy i skończymy ten lift mniej więcej w zakładanym czasie.
Wielkie podziękowania dla Nikiego, Fonika i Franka za udostępnienie gratów do przymiarki, przy okazji się odwdzięczę .
Co do mojego majstra Sponsora to robi naprawdę dobrą robotę , Chłopak tyra dzień i noc żeby doprowadzić to do składu i ładu. Widać że mocno zaangażował się w odbudowę i postawił sobie za punkt honoru odratowanie mojego MK1 i chwała mu za to ale luja

gratki za zapał mam nadzieje że do sezonu się wyrobicie,a na tą papraninę brak słów

Sponsor robi nam renome jak by nie wiadomo jaka firma robiła odbudowe ,a my tylko jesteśmy grupką zapaleńców z garażu... co nie znaczy , że nie można zrobić tego jak w porządnej firmie
3mam kciuki za dalsze postępy...

tylko nie rzadko te grupki z garaży robią to o niebo lepiej, od niby profesjonalnych firm

westy nie ma sprawy i tak lezało nie uzywane
Jendrula no Mirek wymiata tam niezle.. to co tam widze to tylko potwierdza to ze jest w tym najlepszy.. Trzeba go cisnac aby Polizei wrescie zrobil !

czekamy na fotorelacje z dzis bo bedzie ciekawie mysle

No właśnie wróciłem z roboty mała drzemka i do garage