Witam, posiadam passata b5 z 1998r wartość na polisie 11 000zł. Auto zostało całe porysowane oprócz dachu i zderzaków przez wandali, lampy i migacze przednie zbite, atrapa połamana, opony zimowe poprzecinane na bokach (do wyrzucenia).
Rzeczoznawca z PZU wycenił szkodę na 2300zl...śmieszne:/ Za te pieniądze ciężko będzie pomalować 10 elementów a gdzie koszty opon, lamp, migaczy i atrapy?
Jestem w kropce nie wiem co mam zrobić odwoływać się? Zatrudnić innego rzeczoznawcę? Zależy mi też na szybkiej wypłacie a boje się, że jak zacznę się odwoływać to kasę dostanę za pól roku:/
Pozdrawiam

stawiasz auto na warsztat gdzie wystawią Ci fakturę i załatwiasz to bezgotówkowo, robisz wszystkie uszkodzone elementy i zanosisz fakturę do ubezpieczyciela

A co z częściami? Jak zamawiam to też muszą być faktury i podpinam pod tą od blacharza tak?
Pozdrawiam

oczywiście, albo warsztat który będzie usuwał szkody może zakupić wszystkie uszkodzone części a pozniej doliczyć sobie to do faktury

jedz do serwisu VW zeby robili wycene i mozesz sie odwolac.
znajomy rozbil Passata b6 (nie ze swojej winy) do wymiany chłodnice, lampa, grill, zderzak i maska do malowania.
Pzu wyceniło na 2800 zł a Lellek Gliwice na 10 tys zł

pierwsze to odwolac sie a jak to nic nie pomoze to zrobic wycene przez serwis albo prywatnego rzeczoznawce tylko jezeli to jest z mini casco to trzeba brac pod uwage ze wyplaca tylko 70% wartosci szkody reszta to wklad wlasny

na forum golfa jest użytkownik zając pracuje w PZU w likwidacji szkód, zagadaj na pewno pomoże.

Ok odwołam się na pewno. Teraz kwestia lamp i opon. Opony były danych marek i teraz pytanie czy moge kupić inne oczywiście też zimowe, ten sam rozmiar ale np inna firma i model? A lampy miałem oryginalne i chciałbym kupić jakieś czarne pod xenon tylko jak przyjadą sprawdzić co zostało wymienione to pewnie będzie problem z tymi lampami:/

nikt juz nie sprawdza co zostalo wymienione jezeli bierzesz gotowke do reki

Tak, wiem. Gdybym wziął te 2300zł to nikt nie będzie przyjeżdżał ale jak się odwołam i podam faktury to pewnie przyjadą:/

W przypadku gdy dopłaci się do ubezpieczenia bodajże 20 % więcej czyli wniesie się tzw. wkład własny to wtedy wypłacają całość. Tak było w moim przypadku po uszkodzeniu samochodu.

pzu to banda oszustów i nic więcej niestety widzę że wiele osób musi się przejechać na tej firmie by zrozumieć

Z Twoją wypowiedzią zgadam się w pełni jesli chodzi o polisy OC i AC.W tych przypadkach czesto spotykałem sie wśród znajomych z problemami przy likwidacji szkód. W moim przypadku chodziło o likwidacje szkody z Mini AC i jestem bardzo zadowolony. Po ok 4 dniach miałem umówione spotkanien z rzeczoznawcą a po tygodniu czasu dostałem wszystkie pieniądze na konto.Wszystko było wycenione prawidłowo i puki co jestem zadowolony z tego ze wykupiłem MAC.

przecież ta firma to totalna porażka - okradaja ludzi w biały dzień

w aucie podczas włamania rozpieprzyli mi :

Zamki
szybę
deskę rozdzielczą
rozcieli fotel
Radio
uszkodzili lakier na drzwiach

pomijam to co ukradli .... i według tych ciuli to były za małe koszta szkody i odszkodowania nie wypłacą

drugim razem przy stłuczce gdzie pijany koleś wymusił pierszeństwo u ojca w aucie do wymiany było :

Błotnik (fabrycznie był spawany a nie przykręcany)
grill
lampa
maska
przedni pas

i to samo , sprawa trafiła do sądu i sąd nakazał im wypłacić nosz ku..wa banda oszustów i tyle, a o tym że składki płacić trzeba o wiele wyższe niż w każdej innej firmie już nie wspominam no ale co tu się dziwić przeieć to chyba dalej pństwowa firma a wiadomo że rząd zrobi wszystko by okraść taych którzy mają najmniej i wiadomo że mało kto pójdzie do sądu bo ludzi na to nie stać

dla przykładu za oc w pzu powiedzieli mi 1200 zł a w samopomocy za to samo auto zapłaciłem 414 zł , żeby było mało te debile nie chieli mi wydać papierów potwierdzających wysokość zniżek z tego powodu że idę do konkurencji !

to standardowy klimat , lepiej jest traktowany nowy klient, zmieniac co roku poprostu...