VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=42832
Strona 1 z 3

Autor:  FOCUS [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

Witam. Mam taki problem, w niedziele zabrali mi dowód za zawieszenie. Policjant stwierdzil że jest brak amortyzacji. Posiadam zawieszenie Weitec z regulacja twardości. Czy ktoś moze mi powiedziec jak wyglada sprawa z przepisami? bo teraz am wielki problem zrobic przegląd.

Autor:  Sonic_bartek [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

użyj zakładki szukaj niedawno był taki temat i pare stron w nim było opisane

Autor:  szymoneck [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

A jak Pan policjant to stwierdził możesz mi powiedzieć ?? Na jego "widzi mi się" albo "bo tak" ?? To już jest trochę śmieszne. Każde zawieszenie lub inny element auta zanim zostaną wprowadzone do sprzedaży muszą spełniać normy i kryteria, które dopuszczają je do ruchu drogowego i użytku.

Autor:  FOCUS [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

no tak stwierdzil i sie przyczepił i zabrał dowód bez powaznego powodu tylko ze nie ma amortyzacji. tlumaczylem ze zawieszenie ma homologacje itd a on i tak swoje.

Autor:  szymoneck [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

A masz papiery od tego zawieszenia ?? W sumie na każdym amorze powinna być nabita homologacja więc nie powinno być problemu z przeglądem na stacji diagnostycznej.

Autor:  Cieluś [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

Co za brednie. Nie am przepisu na to że auto ma miec odpowiednią twardość/miękkość.

Ja bym nie przyjąl i do sądu ]:)

Autor:  FOCUS [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

papierów nie mam bo uzywka byla kupiona, tez mowilem ze homolagacje na amorze do niego nie docieralo. chodzi o to ze niski i nie moge wjechac na trzepaki na niektorych stacjach, bylem na jednej stacji wjechalem wszystkie amory ok tylko lewy z tylu nie prawidłowo w 13% i nie podbil mi:/:/. A mnie nerwy jedza bo tyle aut jezdzi ktore wogole nie powinny byc dopuszczone do ruchu.

Autor:  szymoneck [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

A nie masz możliwości inaczej załatwić przeglądu ]:-> Widocznie trafiłeś na służbistę, który chce być mądrzejszy niż to przewiduje ustawa. Mi też ręce opadły jak przeczytałem Twój temat. Na debila nic nie poradzisz. Ja bym pojechał do rzeczoznawcy, zrobił ten przegląd i zrobił pod górkę temu Panu co zabrał Tobie dowód za niedouczenie jakim się wykazał.

Autor:  norus [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

FOCUS napisał(a):
zabrali mi dowód za zawieszenie. Policjant stwierdzil że jest brak amortyzacji.



niee niee niee niee niee niee niee niee niee niee :o :o niee niee niee :o niee :o niee

To się dałeś kiwnąć jak dziecko...Prostę: mówisz do niedouczonego stróża prawa: ,,...że prosisz o wskazanie podstawy prawnej, która uprawnia go do zabrania Ci dowodu w kwetii braku amortyzacji..."
Druga sprawa na kolumnie czy to kitu czy gwintu masz z reguły TUV... Więc jak chce to niech sobie wsadzi łeb miedzy nadkole i koło na lewarku i se poczyta...:D

Autor:  FOCUS [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

juz o tym myslalem zeby jakos "załatwic" jest problem bo sa kontrole na stacjach i ludzie sie boją podbijać papierki. A o policjancie bym cos napisal ale nie chce tego robic na forum. Opowiem przy jakiejs okazji.

Autor:  Cieluś [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

Następnym razem niech pan ci pokaże przepis na podstawie które cie każe i zobaczymy jak mu w tedy będzie do śmiechu.

On po prostu nie zna się i myśli ze to zawieszenie jest uszkodzone niee niee

A ja bym pojechal na stacje diagnostyczną zapytal się co masz teraz zrobić. Moze podbije ci bez wjeżdzania jak dowie się jaka sprawa ;)

Autor:  krupi [ Wto 08 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

Zapewne pod pojęciem "braku amortyzacji" rozumiał to, że auto po naciśnięciu na narożnik maski nie ugięło się tak jak seryjny samochód i nie odskoczyło kilka razy (jak to kiedyś sprawdzało się zawieszenie w Syrenkach itp.).

Niestety istnieje takie pojęcie jak "uzasadnione podejrzenie" i na podstawie tej formułki "997" kieruje pojazd na badania techniczne...

Jednak skoro gwint jest twardy, to w przeciwieństwie do seryjnych wylanych amorów, na luzie przejdzie przegląd, a przed wjazdem na rolki można go łatwo podnieść.

Sęk jednak w tym, czy aby na pewno kontrola amortyzacji była jedyną przyczyną kontroli.
do tej pory nigdy takie coś się nie zdarzyło, choć owszem, były przypadki kontroli legalności-dopuszczenia do ruchu, zawieszeń.

Autor:  dawid [ Śro 09 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

FOCUS
jak masz czas podbij do mnie załatwimy przegląd ;) tylko wcześniej zadzwoń to przygotuje wszystko i wszystkich.

Autor:  Soad7 [ Śro 09 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

Jeśli nie masz papierów do zawieszenia to na stronie producenta sa do wydrukowania różnie TUVy i atesty.
Jezeli gwint Ci nie przeszedł na rolkach to juz faktycznie masz do wymiany amory bo ja ostatnio wjechałem na rolki i wykazało mi po ok 80% a gwinta mam juz 3 lata i nie jezdze non stop po "stole", poprostu twardsze zawieszenie oszukuje na rolkach.

Autor:  krzyh [ Śro 09 Wrz, 2009 ]
Temat postu:  Re: Zawieszenie gwintowane a PRZEPISY ??!!

FOCUS napisał(a):
Policjant stwierdzil że jest brak amortyzacji.


no to dałeś sie zrobić :ok:

FOCUS napisał(a):
tlumaczylem ze zawieszenie ma homologacje


jesli nie jest sertyjne to możesz sie tłumaczyć długo i gęsto - możesz mieć nawet książkę z roznego rodzju homologacjami , dla różnych karajów , w różnych językach i też to Ci nic nie da - homologacja jest na zawieszenie że jest bezpieczne itd ale niestety homologacja auta to inna sprawa i nic te paipery nie dadzą

sprawa jest prosta - auto dostaje homologacje taką a nie inną z takim a nie innym zawieszeniem i koniec -

i obojętnie co nie wsadzisz i obojetnie jakie papiery nie pokażesz to nie wygrasz no chyba że masz spejalistyczne badania dopuszczające (czyli zmieniające homologacje pojazdu) na to auto z takim zawieszeniem ale jesli chcesz to w PL załatwić to powodzenia życze i grubego portwela

norus napisał(a):
To się dałeś kiwnąć jak dziecko...Prostę: mówisz do niedouczonego stróża prawa: ,,...że prosisz o wskazanie podstawy prawnej, która uprawnia go do zabrania Ci dowodu w kwetii braku amortyzacji..."


prawda

norus napisał(a):
Druga sprawa na kolumnie czy to kitu czy gwintu masz z reguły TUV...


no ale tym to akurat mozna sie podetrzeć ;) jak i homolgacjami czy tam znakami bezpieczenstwa B

tak czy inaczej dałeś sie zrobic z tym tekstem ,,brak amortyzacji,, ale jak znam zycie to tak czy inaczej dowod by poleciał nie za to to za co innego

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/