VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

Gleba a przepisy
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=41497
Strona 1 z 4

Autor:  Kuman [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Gleba a przepisy

Witam Panowie piwko

Właśnie wróciłem ze spocika. Niestety do udanego go nie mogę zaliczyć bo ktoś lekko spalił miejscówkę i pojawili się niebiescy. Było około 30 aut i zajechały nam drogę 4 radiowozy bo chłopaki latali na 1/4 mili. Niestety niefortunnie stałem i trafiłem na najgorszego misiaczka, który od razu dowalił się do rejestracji USA bez homologacji po czym zabrał mi dowód. Pogadałem z nim chwilę i udało się przykleić ori rejestracje po czym dowalił się do gleby...

I tutaj zaczyna się problem. Gość stanoł przed autem, wyciągnął miarkę po czym zmierzył mi odległość od nawierzchni do hokeja. Ja się gościa pytam jaka jest minimalny prześwit określony w papierach a on do mnie żebym poczytał w kodeksach etc. to podłuciłem się z nim jeszcze trochę ale bezskutecznie niestety. Po jakims czasie gość do mnie masz tu dodód i niech tylko zobaczę, że jeździsz po publicznej drodze to zabieram dowód i zabraniam poruszania się pojazdu. Mówię ok po czym wsiadłem do auta i odjechałem w kierunku domu. Jadę spokojnie, ujechałem 500 metrów a na ogonie już siedzi mi kochany policjant. Zatrzymał mnie i mówi zatrzymuję dowód rejestracyjny i zabraniam dalszej jazdy bo jak wspomniałem nie można tym autem poruszać się po drogach publicznych. Lekko się zdenerwowałem po czym chciał mi jeszcze wlepić mandat za nie zamocowany subwoofer itp. Gość wypisał pokwitowanie i mówi ze auto może być odwiezione tylko lawetą bo nie spełnia wymogów... No to mówie ładnie ale pójdę po kosztach ale jakoś udało się namówić że podniosę auto. Gość mówi okej ale nadal nie chciał mi powiedzieć jaka jest minimalna wartość prześwitu po czym pojechał gdzieś na akcję dodając tylko ,że jak zobaczy to auto nadal tak obniżone do wartości, którą określają przepisy to mam przesrane 500zł itp itd. Podniosłem więc auto żeby spokojnie dojechać do domu i właśnie wróciłem.

Panowie miał ktoś podobny przypadek ? Jaki jest w końcu minimalny prześwit pojazdu i czy wogóle takie coś istnieje ? jeśli tak to na jakiej podstawie ?

Skan pokwitowania :

Image

Autor:  kas18 [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

z tego co pamiętam nie ma w przepisie uwzględnionego prześwitu między dokładką a powierzchnią jezdni
pan był nie douczony, źle zrozumiał przepisy bo jest mowa że światła muszą być umieszczone na jakiejś tam wysokości i określona jest wysokość świecenia zarówno kierunków jak świateł mijania i drogowych
gość który puszcza i później zatrzymuje ponownie powienien zostać ukarany za niedopełnienie czynosci służbowych
nie wiem czy misiaki wiedzą ale niestety nie mają uprawnień do wydawania opini na temat stanu technicznego gdyż nie mają uprawnień diagnostycznych a jedynie domniemują uszkodznie lub nieprawidłowy stan na podstawie przepisów które i tak są nie sprecyzowane
jezeli pojedziesz na przegląd i wystawią ci kwitek że jest ok pónjdziesz i odbierzesz dowód to masz prawo starać się o zwrot poniesionych kosztów w wyniku nie znajomości przepisów i na straty moralne u komendanta u którego służy owy Pan.

Autor:  rolek [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Kuman napisał(a):
Po jakims czasie gość do mnie masz tu dodód i niech tylko zobaczę, że jeździsz po publicznej drodze to zabieram dowód i zabraniam poruszania się pojazdu. Mówię ok po czym wsiadłem do auta i odjechałem w kierunku domu. Jadę spokojnie, ujechałem 500 metrów a na ogonie już siedzi mi kochany policjant. Zatrzymał mnie i mówi zatrzymuję dowód rejestracyjny i zabraniam dalszej jazdy bo jak wspomniałem nie można tym autem poruszać się po drogach publicznych.


W tym momencie bym mu utarł nosa i powiedział, że nie mam dowodu - straciłbym 50 zł za brak dokumentu, ale na bank by się zdenerwował, gorzej jakby kazał wezwać lawete :/

Autor:  Kuman [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

rolek wiesz na początku myśleliśmy że skontrolują czy są trójkąty i gaśnice po czym sobie pojadą... Dałem dowód żeby mieć spokój, poza tym ten gość to prawdziwa kosa był. Koleś podjechał do mnie MK3 ze lekko odpryśniętym przednim reflektorem i też mu dowód poleciał... coooo

Jak ktoś miał do czynienia z przepisem o minimalnym prześwicie to prosiłbym o przytoczenie go tutaj w temacie.

Autor:  rolek [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Swoją drogą, to jak podnosiłeś auto to mierzył Tobie ile już masz prześwitu czy popatrzał i powiedział: możesz jechać ?

Autor:  Paulusia [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

rolek napisał(a):
Swoją drogą, to jak podnosiłeś auto to mierzył Tobie ile już masz prześwitu czy popatrzał i powiedział: możesz jechać ?


Już sobie pojechał ten policjant akurat, tylko ostatnie jego słowa : Jak zobaczę Cię, że jedziesz to 500 zł mandatu.

Szkoda gadać, żal.pl z tych pseudopolicjantów ;/

Autor:  Kuman [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

rolek on pojechał wcześniej na jakąś akcję i tylko mi powiedział że auto jak będzie podniesione do przepisowej wysokości to mogę ruszyć się z miejsca a jaka to jest wysokość to mam sobie sam poszukać bo wiedza kosztuje. Gadał do mnie że jak mnie zobaczy z nie przepisowym prześwitem to 500zł i laweta... więc podniosłem przód o 8cm tył o 6 i pojechałem do domu. Na szczęście na mieście był jakiś wypadek i gość był "zajęty robotą" a ja wróciłem spokojnie do domu.

Autor:  BartoL [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Jedno co mi się nasówa teraz na myśl, to gdybyś miał air + pilota zniszczyłbyś go w jedną sekunde i nie byłoby co zbierać... Mam nadzieje że uda Ci się jakoś to załatwić, bo co do poprawnie przeprowadzonej interwencji mam sporo zastrzeżeń, mysle że cieluś coś powinien pomóc bo z tego co pamiętam kiedyś miał jakąś pogadanke z policjantem i coś tam udało mu się dowiedzieć w tym temacie.

Autor:  rolek [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Kuman poszukaj gdzieś na necie paragrafów o przepisach odpowiedniej wysokości świateł itp. wóź w aucie i jak na niego trafisz to mu je przedstawisz i tyle, myślę że krzyh jak przyjdzie to na bank jakoś pomoże, on z JP miał już dużo wspólnego :-D

Autor:  Kuman [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

BartoL załatwiać w sumie nie ma co, bo do kumpla muszę tylko podjechać przegląd zrobić. Auto oczywiście jutro z rana zostanie uziemione jak wcześniej :)

No nic czekamy na dalsze wypowiedzi co z tymi przepisami.

Autor:  krzyh [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Kuman ładnie dałes sie zrobić a policjant nabił sobie punkty Twoim kosztem i niewiedzą , oczywiscie mowie o obnizonym aucie bo z tablica to nie ryzykowal bym klotni - w tym przypadku zawsze jestes na przegranej pozycji

co do geby to jest podana wysokosc ale kierunkow i tablicy o dokladkach nie bylo mowy

rolek napisał(a):
W tym momencie bym mu utarł nosa i powiedział, że nie mam dowodu - straciłbym 50 zł za brak dokumentu


.... i w tym momencie ma pelne prawo odcholowac Ci auto , mozesz sobie tez narobic wielkich klopotow bo nie masz zadnego dowodu poswiadczajacego ze auto jest Twoje , oplacone oc nie jest dokumentem poswiadczajacym prawne posiadanie pojazdu a watpie bys mial pzy sobie umowe kupna sprzedazy

Autor:  kas18 [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

przepis odnośnie prześwitu jakie znalazłem :
"Żadna część samochodu nie może dotknąć nawierzchni, jeżeli zostanie wypuszczone powietrze ze wszystkich opon znajdujących się po jednej stronie pojazdu"
sam sobie kazdy musi odpowiedzieć na to pytanie co znaczy nisko według przepisów :-D
kolejne coś co ciężko sprecyzować: auto powinno pokonać wzniesienie pod kątem 25 stopni bez zachaczenia o elementy podjazdu

Autor:  Kuman [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

krzyh dzięki za odpowiedz, znasz może te wysokości od kierunków i tablicy? Może i źle zrobiłem, że dałem sobie zabrać dowód za coś takiego ale na 100% nie wiedziałem czy jest coś takiego jak minimalny prześwit.

Autor:  KocurKRZ [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

BartoL napisał(a):
Jedno co mi się nasówa teraz na myśl, to gdybyś miał air + pilota zniszczyłbyś go w jedną sekunde i nie byłoby co zbierać...

No właśnie z tym też nie wiem czy by było tak "kolorowo", bo air ride chyba nie jest legalne i auta z takim zawieszeniem teoretycznie nie powinny przechodzić badań technicznych... Ogólnie mówiąć to jak chcą to zawsze do czegoś się przyczepią, na to nie ma już rady...

Autor:  krupi [ Nie 19 Lip, 2009 ]
Temat postu:  Re: Gleba a przepisy

Dziennik Ustaw z 1999 r. Nr 44 poz. 432
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 1 kwietnia 1999 r.
w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia.
(Dz. U. z dnia 15 maja 1999 r.)

ZAŁĄCZNIK Nr 5:
"...4) wysokość położenia tablicy nad ziemią:
a) wysokość położenia dolnej krawędzi tablicy nad ziemią nie może być mniejsza niż 0,30 m,
b) wysokość położenia górnej krawędzi tablicy nad ziemią nie może być większa niż 1,20 m, jeżeli jednak wymóg ten nie może być spełniony w praktyce, wysokość położenia może przekraczać 1,20 m, lecz powinna być tak zbliżona do tego wymagania, jak to jest możliwe ze względu na konstrukcję pojazdu, i nie może w żadnym przypadku przekraczać 2 m;.."

Jest tam również napisane o światłach.

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/