VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

Niekończąca się opowieść...
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=27883
Strona 1 z 13

Autor:  szymoneck [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu:  Niekończąca się opowieść...

Pomysł zaczerpnięty z innego forum. Dopisujemy swój kawałek historii... przeważnie wychodzą z tego nie złe jaja :)

Więc zacznę:

Był słoneczny zimowy dzionek gdy Józef postanowił wyprowadzić swoją glebogryzarkę z garażu...

Autor:  Mioo [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

jak zwykle zanim uruchomil tego potwora sprawdził dokladnie czy wszystko jest w porzadku. czerwony lakier poblyskiwal w sloncu. jozef przekrecil kluczyk i silnik zaskoczyl za pierwszym razem. silnik cicho mruczal niczym bestia szykujaca sie do skoku. juzek lubil kiedy wszystko szlo po jego mysli. rozkoszowal sie basowym pomrukiem swojej maszyny kiedy nagle...

Autor:  Bilu. [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

zawolala go tesciowa...

Autor:  kiler [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

....krzycząc Józef przecież obiadu nie zjadłeś.......

Autor:  Mioo [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

jozef nigdy nie lubil tesciowej. nie lubil zreszta kiedy mowiono do niego w ten sposob. tesciowa niezmiennie powodowala u niego wzrost agresji, zawsze kiedy z nia rozmawial czul mieszanine leku i obrzydzenia. kiedy mowila do niego staral sie udawac ze jej nie ma. siedzial sluchajac jej niczym pacjet u dentysty udajacy ze to nie w jego cialo wwierca sie dłuto. tym razem miarka sie przebrala.

Autor:  VWoźny [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

... na to Józef odparł zniesmaczony: co tam obiad,
wole sfąt spalonej gumy i agresywnie ruszył spod domu teściowej...

Autor:  Speed [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

..ponieważ glebogryzarka to był tak naprawde Volkswagen Golf jedynka z nie seryjnym silnikiem,o nieludzkiej wręcz mocy 180koni. Sam Józek (woli by się tak do niego zwracać) nie do końca jest pewien jak doszło do tego że ów golf posiada aż tak ponadprzeciętną moc.
Wyjeżdzając z pod domu i spod pilnie strzegacego jego poczynania oka tesciowej (Gertrudy) zostawił za sobą chmurę gęstego dymu szczypiącego w oczy zapachu opon. nim wrzucił 3jke na liczniku pokazała się magiczna cyfra 160km/h i pomknął w strone

Autor:  Mioo [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

parkingu miejskiego ktory znany byl w miescie jako miejsce spotkan posiadaczy Hond. Parking polorzony obok wzgorza nazwanego imieniem jednego z generalow cieszyl sie zla slawa. Slady opon na stale wpisaly sie w krajobraz... Jozek zredukowal bieg i prowokacyjnie przejachal swoim golfem zwanym glebogryzakra obok szeregu hond. kiedy silnik przekroczyl 5500obr/min jozek wiedzial co musi zrobic. jego noga powedrowala na pedal sprzegla i z pod maski jego samochodu wydobyl sie syk zaworu upustowego. wlasciciele japonskich maszyn...

Autor:  krupi [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

..aż ściszyli Jożina z Bażin, który to leciał z ich tub basowych, aby dokładniej przysłuchać się temu nieziemskiemu odgłosowi. Józek widząc ich rozdziawione miny rzucił tylko pogardliwe spojrzenie, po czym pomknął w siną dal. Właściwie było wiadome, że pomknął na pobliską stację, gdyż ogromna moc była niestety okupiona równie wielkim zużyciem paliwa. Gdy tylko ruszył od dystrybutora w stronę kasy, ujrzał piękną blondynę, która ze zdumieniem przyglądała się jego profilowi opon:
- Niezłe naleśniczki co mała? zagaił Józek
- Phii, też mi coś, mój Edward ma lepsze w swojej beemce, takie grube, mięciutkie hihi.
Wtem na stacji rozległ się pisk, podjechało dwóch kolesi w.....

Autor:  Speed [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

..w fordach F-150 ktorym Józek wisiał 2miliony za przegraną w nielegalnych wyścigach ,za czasów kiedy to jeszcze ścigał się trabantem. Z forda wysiadł Kasidy i Kid. Złapali blondynke za reke i..

Autor:  Mioo [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

pocalowal ja namitnie i wskoczyl do swojego golfa. silnik zapalil odrazu. reakcja na gaz byl pisk opon i niesamowite przyspieszenie. dwaj meszczyzni a wlasciwie bracia ruszyli za jozkiem, ten w drodze powrotnej znowu przejechal kolo parkingu pelnego japonczykow z B16a2 pod maska. kilku z nich wsiadlo do samochodu i ruszylo za jozkiem. bracia kierujacy maszynami od GM deptali po pietach jozkowi jednak poczciwy golf i znajomosc miasta pozwolila zgubic ludzi z fordow. znowu sa w miescie pomyslal jozek...

Autor:  KarolVW [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

....po czym stwierdził, że zgłodniał i uda się jednak na obiad do teściowej, aż tu nagle...

Autor:  loniek [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

...zlapał gumę... Boooom... jednak system automatycznego pompowania i naprawiania opon zaczerpnięty z prosto z KITTa z Night Ridera pozwolił kontynuować ucieczkę przez całe miasto...

Autor:  Bilu. [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

tesiowa dalej nie odpuszczala , ale zgubilem ja w waskiem przesmyku gdzie...

Autor:  VWoźny [ Pon 11 Lut, 2008 ]
Temat postu: 

... tymczasem zapadła noc.
Nasz bohater przemierzając ulice na zgaszonych światłach pomyslał:
nareszcie sie uspokoiło i mozna jechać coś zjeść.
Lecz ulica którą przemierzał własciciel potwornego Golfa
była owiana zła sławą i tuż przed skrzyżowaniem
Józek naciął sie na lokalnego alfonsa w escalade o przezwisku "Miękki Misio".
Miękki Misio zobaczywszy naszego bohatera wydał z siebie ponure przekleństwo
pod adresem Józka. Józek bowiem wisiał kase Miękkiemu.
Misio ruszył w pogoń za Józkiem, a wtedy...

Strona 1 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/