moze do pracy tam jadą

Rothenburg jak już I według mnie nie każdy ma TIG-a czy kolanka pod ręką żeby zrobić wydech jak w MG.

CICHY weź już nie dolewaj oliwy do ognia




kuman jak bym Cie nie znał to bym może uwierzył no powiedz mi ze nie walnął byś tekstu jak zobaczył byś taki wydech no po prostu nie wierze i zgadzam się ze nie każdy ma TIGA ale to jest spawane Migomatem o ile się nie myle więc wybebeszyć puche i dać 70cm rurki oblecieć do okoła było by łatwiejsze niż spawanie po 15cm rurki co kawałek

cieluś ma u siebie w swojej A2 wspawaną jedną chyba z ponad metrową rurkę więc nie widze sensu takiej rzeźby skoro nie ma takiej potrzeby

70cm jakoś tak wystaje bo pamiętam jak wspawywałem tez 2 fify z kwasa

wg mnie jedyne sensowne wyjście bo inaczej cale bebechy widać pod spodem

http://www.youtube.com/watch?v=Q5bOihJL ... ure=fvwrel

super fura. prawdziwy klasyk, ciekaw jestem jak to jezdzi.

ja bujam sie ostatnio mercem w124 mojego ojczulka i coraz bardziej lubie tą fure

Jaki silnik
Ja cały czas mam takiego na oku
Tylko znaleźć dobry stan to graniczy z cudem

u mnie w salonie u Garcarka jak masz auto po wyżej 20 lat jesteś pierwszym właścicielem i prowadziłeś książkę ASO to remontują Ci furacza za free jedna babka miała 190 i wyremontowali nowa podłoga nadkola lakier odstawili ze aż miło a stoii tez taka 280CE przed salonem oblepiona naklejkami jak z WRC jak pojade po mału to cykne fote albo poprosze wujasa to mi strzeli fote i wyśle MMS'em to jutro pokaże wujas tam robi to z bliska strzeli nawet fajnie wygląda

2.0D, szukał tato 2.5 ale trafił się ten w takim stanie, że wstyd było nie kupić, tapicerka ideał z zewnątrz 0 rdzy, full orginał... moja żona nie lubi tych kwadratowyc mercoów ale dla mnie to mistrzowska fura.

W126 SEC albo W140... najlepsze auto w swojej klasie dostępne tylko dla najbogatszych na świecie teraz do kupienia za 20tyś... coś niesamowitego

Ja też właśnie na 2.5 poluję
Boję się, że ten 2.0 będzie trzeba nie wiadomo jak kręcić, żeby wyprzedzić...

juz prawie spakowany . teraz troszke odespac i jutro na zlocik

tragedii nie ma... na trasie brakuje 5 biegu, do 110km/h jest spoko, potem trochę wyje, wiadomo że 2.5 czy 3.0 to bajka ale oglądałem z ojcem z 6 szt i co jedna to bardziej zapuszczona. trafił się ten i odrazu powalił nas na kolana, ale niestety 2.0. moj ojczulek nie jeździ agresywnie wiec mu spokojnie wystarcza.

podobno tai rodzyn poszedł ostatnio na wybrzeżu za jakieś mega dobre pieniadze



słyszałem że paweł hasse go kupił

kiedys mialem okazje byc przewiezionym w124 z 500 amg pod maska.. ogien w szopie!

380 koniów, napęd na tył... bajka