BobeRo przymiarka ale już jest ustawiony i tak zostanie juz

sundecade coś trzeba robić choć nie powiem miałem już dużo chwil zwątpienia

nie sztuka jest robic co chwile nowy projekt ktory robi wow przez 1 sezon sztuka jest rozwijac jeden i ten sam projekt ktory non stop robi niezly zament. Bedziesz robil clean przy tym silniku?

co prawda to prawda nie jeden by się poddał jakby wiedział ile to motania ale widzę wszystko zrobione profi trzymam kciuki za auto

polac mu ;D

Ja bym prędzej rurowy wózek zrobił niż przerabiał to w tren sposób, ale jest wiele dróg do celu, najważniejsze że jedziesz z tematem

Popieram,
ta podłużnica przy grodzi jakaś chuderlawa , będziesz jeszcze jakoś to wzmacniał?
W każdym razie robota profi

przy wózku dalej by zostały wahacze stare które sa jakie są a chciałem się ich pozbyć. sanki rozwiązały również sprawę stabilizatora oraz wykorzystałem je do powieszenia silnika

bob.r gdzie masz cienkie podłużnice?? Jeśli chodzi ci u dołu to one nie są wcale takie cienkie tam jest po prostu są 2 blachy jak w oryginale i tyle ze ona jest inaczej wyprofilowana dlatego tak może się wydawać

W miejscu zaznaczonym na czerwono masz mocno zmniejszony i na dodatek "kanciasty" profil , gdzie może być problem z pękaniem. Na zielono masz (mniej więcej) oryginalny profil, obliczony na max G40. Biorąc pod uwagę że ma tam znaleźć się dużo mocniejszy i cięższy silnik to przypomina to podcinanie gałęzi na której się siedzi.
Jeśli nie możesz pogrubić profilu podłużnicy to warto było by zrobić dodatkowe wzmocnienia gdzie indziej.

ja znalazlem cos takiego :

bob.r słabo odrobiłeś lekcje jak byś przejrzał temat to już kiedyś przerabiałem podłożnice. w tym miejscu co pokazujesz dam głowę ze nie pęknie, z ze tak a nie inaczej jest wyprofilowana podłożnica tylko dlatego ze tam sa przykręcone sanki, nie wiem kto ci nagadał ze podłożnice były obliczane na max pod g40 skoro konstrukcja podłużnic zawieszenia jest z lat 70 gdzie silniki dysponowały mocą +- 50ps
na foto masz zaznaczone jak mniej więcej szły ori podłożnice



kerst u mnie podłożnica będzie prościutka bez takiego wybrzuszenia

Pamiętam że już coś tam rzeźbiłeś tylko nie chciało mi się szukać ,i tak zrobisz i tak jak uważasz ale jak dla mnie to prosi się o wzmocnienie.
Amen.

radzioo dokladnie jak napisales polo mk1 lata 70 i 40-50km no to fajnie bedzie ladniej wygladalo ja mysle wlasnie zwocnic od boku jeszcze podluznice bo bede mial wozek pod autem

Jeżeli na tym przewężeniu podłużnicy masz blachę 4mm lub ścianka jest podwójna, to to będzie trzymać. Nie ma się co oszukiwać, ani komora z MK2 czy MK3, a tym bardziej Polo nie została zaprojektowana do mocy rzędu 300KM, zgrzewy się męczą i pękają. Trzeba dodać trochę materiału i przede wszystkim komorę wyspawać a to jak widać jest już zrobione

dokładnie tam nie jest użyta pojedyncza blacha i wiem ze to wytrzyma


silnik powoli na czym wisieć


lewa podłożnica gotowa


jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to na dniach silnik będzie już na dobre wsiał na łapach

Radek - jesteś popieprzony

Powodzenia mistrzu!