Dobrze będzie na nowym kole podoba mi się a tuleje stabi takie drogie bo koszty magazynowania sobie liczą,ciesz się,że mają bo nasze serwisy mają w d... stare auta w bmw do 70 lat można dostać graty a ja nawet do swojego b4 nie dostałem kilku pierdół bo za stary

ja ciagle czekam na kolo na sciro bo na moje bedzie to idealne dopelnienie projektu. turbo byly swietne ale wlasnie brakowalo tego jednego cala w wielkosci

to sa plusy i minusy. jak ktos robi auto od podstaw to chce wiele rzeczy z serwisu i meeeega kasa leci i przez to projekt sie potrafi przeciagnac na dlugo

a to sciro mi sie od poczatku podobalo (poza rozowa felga )

Strasznie mi się podoba Twój projekt, chyba mam skrzywienie na pjt białego koloru

fajnie masz to wszystko przemyślane i dobrane

paszkfil dzięki, staram się

Komora juz w podkładzie, bedzie trzeba tylko w kilku miejscach jeszcze dotrzec

No to w koncu sie zmusiłem do jakiesjs aktualizacji w temacie..
Udało mi się pomalowac komore, jak na warunki garazowe myslę, że wyszła bardzo dobrze
Fakt jest troche niedociagniec, ale nie rzucaja sie w oczy, a jak dojdzie silnik to w ogole sie zgubia

Poskladalem tez z grubsza zawieszenie, układ kierowniczy i czesciowo hamulce, częściowo bo: zapomniałem, że kol 14" na okres malowania nie zaloze po zamontowaniu zaciskow...
Niestety podczas najwiekszych mrozow Scirocco w ogrzewanym garazu zastąpił Nissan bo byly problemy z porannym paleniem.. I byl troche przestój w robocie.

W zasadzie scirocco juz u lakiernika i w polowie marca powinno byc gotowe.
Teraz musze sie zabrac za silnik i wydech, nie chce mi się okrutnie
Czeka mnie:
- rozebranie osprzętu
- malowanie
- wymiana uszczelniaczy na dyfrze
- wymiana 5 biegu w skrzynu
- wymiana łańcucha rozrządu pod pokrywa
- uszczelki pokrywy
- rozrządu glownego
itp idt
- nowe mocowania wydechu
- wygladzanie spawow
- spasowanie nowego tłumika..

To cos na polosiach to nie zdarta do konca tasma, w ogole wszystko mylem jak widac, przy -10*C bo okurzone strasznie bylo.
Pod maska burdel, bo na szybko przeciagnalem kable zeby pod kolami sie nie plątały.









Uploaded with ImageShack.us

ładnie działasz ostanie zdjecia jest dobre

podoba mnie się cały czas się coś dzieje i to co raz lepiej

Kiedy można się spodziewać motorowni w komorze ? ciekawi mnie efekt końcowy

Myslę, ze w polowie kwietnia uda mi sie wsadzic silnik
Fajerwerków nie bedzie, czystko, schludnie z pochowanymi kabelkami

spiesz się panie do niemcowi w kwietniu trza zdążyć

Lakiernik ma dobre tempo
Szybki juz usunięte, dzis wydarlismy podsufitke, błotniki maja wyciete ranty aby zmiesic kolo z gleba, zabezpieczone i juz spasowane na aucie tak samo tylne nadkola, dzrwi itp.
Od jutra juz zaczyna klepanie wgiotek, tarcie i szpachlowanie.
Podobno pod koniec nastepnego tygodnia ma być w podkładzie.
Oczywiscie najlepsze materiały Dupont itp.
Pozniej auto minimum tydzien postoi w ciepłym aby podkład dobrze siadł, w tym czasie beda robione plastiki.. a pozniej juz gorki
Do konca marca do odbioru

Ostatnimi dniami:
- wypralem dokladnie podufitke, mialem zmieniac klor czarny ale ori w idealnym stanie to rarytas w Scirocco
- wypolerowalem zawor wolnych obrotow (nie wiem po co ale niech bedzie )
- rozebralem silnik (alternator, mocwanie napinacza, kolektor ssacy, wydechowy, rozrusznik, łapa przednia, pokrywa zaworów.
Wszystko po odczyszczeniu poszło w czarny półmat
Po sciagnieciu pokrywy głowicy zobaczyłem, że łańcuszek ma juz luzy ze szok!! chyba ze 3mm gora dol albo wiecej, nie dziwie sie ze bylo go slychac..
Nie moge sie doczekac jaka bedzie roznica po wymianie, auto obecnie jedzie super dobrze jak na seryjnego ABFa, a hamownia na wakacjach wypluła 148,8KM Przez ten łańcuch pewnie moment spadł na 172Nm.

Pojade jutro po mocny srodek do mycia silnika i zabieram sie za blok i skrzynie

Fotki jutro, bo gdzies posalem kabel od telefonu

No to się dzieje ladnie, będę musiał w niemcowni na żywo luknac bo jest na co popatrzeć, i jest tu rodzynkiem, i czytam że bierzesz się za malowanie silnika, ją już też zacząłem swoje nowe serducho do caddiego czyścić pod malowanie, roboty co nie miarą powodzonka

Najblizszy zlot na jaki sie wybieram niestety, to dopiero majoVWka i to nie jest pewne..