Yamscha przyjacielu ! Moje zdanie znasz , ale rób według tego co Ci się najbardziej podoba ... Mam nadzieje że jak bedziemy jechali na zlot to Ty będziesz jechał z przodu a ja na parcha twojego popatrzeć będe mógł

i masz, myślałem że kolor auta sie znudził i dałem brown, później tak patrzę...,cofnąłem się trochę a tu o felach mowa ...Yam, skąd dylemat?oczywiscie że black środki rant w poler, nie ma lepszej opcji...

a taki był przeciwny temu US stajlowi hahah

z moich obserwacji wynika bajdełej że ostatnio w german stajlu to najlepsi są właśnie...
amerykanie

black or brown... patrzyłem na foto felg pół godziny... jednak czarne środki bardziej mi odpowiadają

i nadal jestem..... to że maluje fele to mus...bo złote śrubki źle komponują się w samej polerce....dobrze wiesz co sadzę o USA.....

żeby rozwiać wszelkie wątpliwości....i pytania ciekawskich.....
informuje że Corrado jest w budowie od marca.....i końca nie widać.....
jaki będzie efekt końcowy to już tylko czas pokaże.
Jako że Corrado jest budowane jakby na nowo, przenoszę do działu garaż.

ejjj yam juz nie wymyslaj tylko przenies ten projekt na swoje miejsce i go zostaw

heh , a myslalem ze mi sie nie uda przeniesc postu admina , a jednak
lepiej niech tu zostanie , bo ludzie malo czytaja i zaraz beda pisac dlaczego to jest w garazu

Zapodaj lepiej jakies foto z przebiegu prac

Zamieszczam kilka zdjęć z prac jakie zostały przeprowadzone do sierpnia 08
Komora silnika:
Rok 2005:
W lipcu roku 2005 stałem się szczęśliwym posiadaczem corrado; 2 miesiące później kiedy nacieszyłem się jazdą rozpoczęły się pierwsze modyfikacje. Właściwie miałem tylko zdjąć G-Ladera by oddać go do regeneracji i rozwiertu. Tak naprawdę rozkręciłem sobie cały silnik by wyeliminować w przyszłości usterki. Komora silnika wówczas wyglądała tak:


Przenosimy się wczasie.... Po kilku miesiącach parcha odstawiłem do Matiego, gdzie rozpoczęte zostały dalsze modyfikacje./ nie będę się rozpisywał bo 65000 znaków nie wystarczy /
Rok 2006:
Moim celem było zrobienie clean look`a, efekt zamierzony osiągnięty



Rok 2008:
Wypadek i zabawa zaczyna się od początku. Chciałem obalić wszelkie mity, które wywodzą się nie wiadomo skąd. Nie ma takiej możliwości by w komorze silnika coś pękało kiedy jest clean look.Pęknięcia które pojawiają się to najczęściej podkreślam najczęściej to tylko i wyłącznie przez błąd lakierników lub usunięcie ściany grodziowej która znacząco osłabia konstrukcję auta. U mnie pojawiły się 2 pęknięcia przez imbecyli, którzy w roku 2006 malując auto kładli szpachel itp na tłustą powieszchnięnic tylko podać taką firmę do sądu....wyszło to niestety dopiero w tym roku, kiedy oględziny robił zaprzyjaźniony lakiernik.
A zatem, komora silnika była szlifowana do usunięcia wieszchniej warstwy szpachli,utwardzaczy itp....
Kilka fotek z przygotowania komory./sierpień 2008/






Największy problem z którym do tej pory się borykałem to kupno odpowiednich błotników. Mam łącznie 7 błotników i właściwie trafiłem na odpowiednie.

Prace wciąż trwają, w tym miesiącu parch po zmatowieniu itp, będzie malowany w podkładzie. Kolor ulegnie zmianie, 5 tygodni poszukiwań ale udało się ściągnąć wymarzony kolorek z Holandii.Koła zostaną musowo czarne + złote śrubki /ranty polerka lub chromowane w przyszłości, na razie brak środków finansowych/.

A mi wszystko bangla i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej niż było

to tylko u Ciebie,u mnie wszystko bangla

No to się dzieje,czekamy na postępy

zastanawia mnie czemu zderzak ma z jedenj strony dziure po kierunkach a z drugiej nie??

fakt źle podlinkowałem adresy

[ Dodano: Sob 20 Wrz, 2008 ]


już lepiej bangla nie będzie bo serv zamiast w usa mamy we francji ,jak masz jakiegoś informatyka niech sobie przetestuje nasz serverek.

Powoli do przodu Ciekaw jestem nowego image Corka

zapewne nie jedną osobę rozczaruje efektem końcowym ha!

[ Dodano: Sob 20 Wrz, 2008 ]


bo to zderzak powypadkowy, zaślepka od halogenów i kierunków wypadła w momencie uderzenia

bedzie biała perła czekam na efekty bo ja stawiam na 3 tyg swojego do lakiernika zobacze jak to wygldac bedzie

polecam sporządzić umowę nawet jeśli to Twój lakiernik, by uniknąć wszelki problemów z terminem realizacji zamówienia oraz trybem gwarancyjnym i reklamacyjnym