dzieki

Ciąg dalszy zabawy ze środkiem Tylna część już prawie ogarnięta. Wizyta u blacharza zaklepana na koniec lipca, lakiernik w połowie sierpnia Cały środek będzie dokładnie obspawany, wspawane bedą również mocowania pod pasy, wzmocniona podłoga od strony kierowcy z mocowaniami pod pedal boxa, i takie tam pierdołki jak zaślepiony otwór wybieraka w tunelu, wspawane płytki pod montaż klatki padła również decyzja ze będzie pełna alu klatka z x barami w drzwiach z x barem w suficie Kolejne rurki aluminium już kupione w dniach będzie gięcie dopasowywanie Z ciekawostek w chwili obecnej bez środka golf waży już nieco ponad 800kg a jest z czego ściągać wagę komplet otwornic zakupiony będzie środek podziurawiony Dzieki uprzejmości pewnego Niemca wiem gdzie i jak powycinać jeszcze budę od środka by nie osłabić konstrukcji Środek będzie hill climbingowy ale z wielkim kładzeniem nacisku na jakość i estetykę wykończenia:) jeszcze długa droga przede mną chyba łatwiej przygotować samochód z zewnątrz pod lakiernika niż środek pozdrawiam

jak dla mnie jest to jedna z najciekawszych mk2 na forum idealnie trafia w mój gust. Kibicuję mocno i mam nadzieje ,że w przyszłym roku na jakimś zlocie będzie dane mi obejrzeć

Przejechałbym się kiedyś na wycieczkę obadać, daleko nie mam Uwielbiam taki Performance przez duże P Gratki za projekt!

przygotowanie prostych powierzchni pod lakier jest dużo oj czeka Cie dużo zabawy
plan jest zacny lakier będzie taki jak na karoserii czy idziesz w rally i pojawi się biel ?

oj wiele ciekawszych mk2 jest na tym forum, ale napewno szarak bedzie odbiegał stylem od większości


Tak jak mówiłem zapraszam razem z Rafiokiem



Przygotowanie wnętrza pod malowanie oj dużo roboty przewidziany kolor środka jest tylko jeden - Kolor nadwozia innej opcji nie ma

Teraz już wiem czemu dużo lakierników odmówiło mi pomalowania środka, wpadł do mnie lakiernik który podjął się przygotowania środka już pod lakier i samego lakierowania, jak posłuchał co wszystko ma być zrobione to się chwycił za głowę hehhe troszkę wybredny jestem ale najważniejsze że się podjął.
Tył golfa już wstępnie przygotowany, zabrałem się teraz za czyszczenie przodu golfa potem szlifowanie do gołej brachy i odrazu golfik wędruje do blacharza


Dziś troszkę posiedziałem w golfie i padła kolejna decyzja jak ma być lekko to do końca wyleciała deska rozdzielcza i napewno już sie w golfie nie pojawi tak samo jak ogrzewanie. Golfem nigdy nie jeżdżę jak jest zimno albo jak pada więc po co mi one a po zatem ma być maksymalnie prosto w środku minimum wszystkiego co niezbędne do upalania zawsze mniej się może popsuć. Jak tak rozbieram golfa coraz bardziej się cieszę że wszystko wyleciało przynajmniej moim oczom ukazały się takie paści w instalacji że cieszę się że golf mi nie spłonął podam jeden przykład co znalazłem pod deską rozdzielczą, kabelek połączony za pomocą skręcenia nawet bez izolacji i takich przykładów jest bardzo dużo. Jak golfik wróci od lakiernika w sierpniu od razu odwiedza go elektryk i pociągnie mi całą instalacje od nowa z powywalaniem niepotrzebnych kabli a jest ich masa.
Pozdrawiam

Dobrze lecisz z tematem W sumie sama deska dużo nie waży żeby ją wyrzucać, będzie jakaś inna czy zostanie tak jak jest?

Zostanie tak jak jest jedynie za kierownica na kolumnie wleci wyświetlacz wielofunkcyjny. W miejsce deski rozdzielczej pójdzie prosty pałąk łączący przednie elementy klatki.

Pozmieniało się masakrycznie od ostatniego razu jak z Tobą miałem okazje rozmawiać. Kiedy mógłbym wpaść obejrzeć prace???;)

szkoda że nie będzie bieli wewnątrz, choć i tak będzie tłusto

głupi pomysł wytniesz co się da to i na złom nie będzie się opłacało oddać bo mała waga wyjdzie, tymbardziej że złom tanieje. Nie no poważnie to baaaaaaaardzo mi się podoba i mam nadzieję że będzie mi dane obejrzeć auto na żywo. Powodzenia

Moj garaż stoi otwarty dla wszystkich chętnych zobaczenia mojego rozbebeszonego Szaraka



Jak zobaczysz środek pomalowany w kolor budy i do tego pełna wypolerowana na lusterko klatka zmienisz zdanie



Dzięki również mam nadzieje ze w przyszłym roku zawitam na jakiś zlot choć bardziej będzie mnie ciągneło na TOR

Środek na dzień dzisiejszy wygląda tak już prawie mam wszystko zrobione co sobie zaplanowałem przed wizytą u blacharza.



Chodzi mi po głowie jedna myśl i coraz bardziej rozważam jej realizację mianowicie całkowicie pozbyć się szyberdacha. Początkowa Koncepcja była taka by wpakować zamiennik z włókna. Ale chyba lepiej będzie jak szyberdaszek zniknie tym bardziej że jak będzie x bar w suficie to i tak go nie otworzę. Muszę to przespać
Cała zabawa ze zmiana "szaraka" zaczęła się jednego pięknego dnia gdy po kilku startach z procedury, po naprawdę mocnych strzałach ze sprzęgła, homoseksualista sprzęgiełka robił się coraz bardziej miękki. Tak przynajmniej na początku mi się wydawało. Wjeżdzająć na plac chciałem wbić pierwszy bieg i wtedy sprzęgło znikło hehe. Jak dopchałem Szaraka do garażu moim oczom ukazał się piękny widok - Pompa sprzęgła weszła mi do komory. Poprzedni właściciel jak przerabiał na hydrauliczne sprzęgło golfa dał troszkę ciała i wyciął pięknie za dużą dziurę dał podkładki i wszystko było fajnie gdyby to zrobił porządnie wzmocniona blacha itp a tak pojawiła się taka piękna dziurka.

Przy tak twardym sprzęgle jakie jest w szaraku było to nie do uniknięcia. Na zdjęciu widać również pięknie wycięty otwór chyba za pomocą wiertełka i dziurka raz koło raz.
teraz przynajmniej wszystko będzie zrobione tak jak należy i to mnie niezmiernie cieszy pewnie bez tej awarii nie miałbym motywacji do działania w tym kierunku. Jak zacząłem rozbierać wszystko zdzierać zastanawiałem się tylko jaka jest podłoga itp naprawdę nie ma jednego ogniska rdzy i z tego jestem prze szczęśliwy Warto działać dalej Jednak kiedyś robili porządne auteczka oczywiście mowa o VW. Pozdrawiam

Pierwsza partia fot od blacharza. Jestem mega zadowolony z tego co jest zrobione. Długo czekałem ale się naprawdę opłacało.


Już za niedługo dalsza partia zdjęć. Pozdrawiam

grubo to wyglada ale grubiej to napewno bedzie jak juz skonczysz

Nie chcę pisać nie potrzebnie ale pamiętam jak ten golf wyglądał jakieś 6 lat temu, postęp jest wielki, czekam na finał liczę na jakieś "pierdolnięcie" którym samochód będzie rzucał na kolana

Super projekt! Tylko będzie w nim baaardzo głośno