mam półosie z 1,6 a mimo to i tak sa za długie.

Z G60 półosie pasują, ew pomierz z Toledo 1L.

założyłem półosie od mkI i troszkę się poprawiło ale nie znacznie.najprawdopodobniej któryś przegub wewnętrzny będzie uszkodzony.a jak nie to już sam nie wiem co

przegub wew wymieniony i nadal to samo.na szczęście po 2 dniach kombinacji i ciągłego przykrecania i wykręcania półosi temat jako tako opanowany
ogólnie wygląda to tak:prawa strona- półoś z mkI,wew przegub z vr6,zew przegub z mkIII
lewa strona: półoś z mkI,wew przegub z vr6,zew z mkII 1,6.



po jazdach próbnych jest znacząca poprawa ale do pełni szczęścia brakuje z prawej strony małego przegubu zew i przedniej poduszki pod silnik sztywniejszej niż obecna

jutro walka z wydechem i hamulcami.

już wiem ze auto na Leszno nie będzie gotowe tak jak chciałem ;/ ;/

dzisiaj podziałałem trochę z felami.odświeżyłem ranciki i lakier. niestety podczas przejażdżki pękła nagrzewnica

no to trochę roboty będzie to dziadostwo zawsze klęka w nieodpowiednim momencie

ale byl "gejzej" w srodku czasem mozna sie niezle przestaszyc jak cie "para " przyatakuje podczas jazdy

na szczęście wysrał się króciec przy grodzi i 3 godziny czyszczenia komory poszło na marne.

sezon rozpoczęty.auto jeździ ale jeszcze jest nie skończone.
zapadła decyzja co do wydechu i będą 2 końcowe tłumiki z mkII 16V.na jednym było w miarę ok ale nie było słychać silnika

układ jezdny z grubsza ogarnięty.nic nie tłucze ale jest taki mix ze szał %uja i będę dążył żeby poskładać wszystko na nowych częściach.

po świętach będzie się robić górna rozpórka.dolna spinka wahaczy była ale przeszkadzała do skrzyni i musiałem usunąć narazie.

cały czas zastanawiam się co zrobić z kołem które raczej 3 sezon zostanie na aucie.

auto na rozpoczęciu sezony w Lesznie zdobyło 1 nagrodę najładniejszego auta zlotu i 3 na najładniejszą felgę.

zarzucaj jakimis fotami bo strasznie biedny ten temat

kilka fotek z rozpoczęcia sezonu w Lesznie znalezionych w sieci:




poza tym zaraz po zlocie wysrała się skrzynia.a dokładnie zniknęła 2ka i nie wiadomo gdzie poszła.z racji braku kasy na coś krótkiego wkładam bebechy ze skrzyni z mkIV tdi łącznie z mechanizmem różnicowym która leżała kilka miesięcy w garażu i miała iść na złom.wyciszyłem też wydech dokładając patelnie przed belką, poprawiłem średnice.teraz całość jest na rurach 55mm.zmieniła się też kierownica z ori vr6 na momo 32cm.jest już plan na koło i po weekendzie majowym zacznę chyba go wcielać w życie.

skrzynia poskładana i działa.tyle tylko ze po 13km auto przestało chodzić.zniknęła iskra.gdzieś dobrze nie zmasowało i pewnie się coś usmażyło. po tygodniu walki poddałem się i zawiozłem auto do elektryka.dzisiaj powinno być do odbioru.odbiorę auto to biorę się za fele.

widzę sporo problemów pop drodze ... nie martw się tylko działaj ... no i więcej fot z pola walki


a furka z fotek wygląda całkiem sympatycznie


pozdr.

wszystko było by ok gdyby nie skrzynia.

auto kolejny dzień u mechanika i nadal nie żyje.


auto się nie zmienia narazie.i chyba w tym sezonie poza silnikiem kolorem felg się już nic nie zmieni.a szkoda bo planów było sporo.

kolor felg to był tu idealny jak był poler jak pierwszy raz je widziałem i zobaczyłem ten poler chromy to wszystko pierwsze co to kur..a czyje to auto zszokowało mnie totalnie na tych tak dziwnie dla mnie może dla tego ze nie lubie takich kolorów ale zrób poler i będzie bajka