korzystam poki moge bo niedlugo sie to zmieni...

a tymczasem...

ja to chyba nie umiem normalnie trasy zaliczyc bez przygod :lol: trasa bez zonka to nie trasa
pancermerc pirwszy raz sie popsuł...wiernie sluzyl tyle czasu tyle tysiecy km i pierwszy raz przegral bitwe...bo ogolnej wojny nie merc sie nei poddaje on czeka... :lol:

jakos po powrocie od pacia w poznaniu zaczela mi sie jarzyc kontrolka od ladowania...ale tylk ona wolnych...wiec mysle sprawdze po powrocie do domu...bo podczas jazdy bylo si...no i wracam sobei dzis...jestem jakies 100km od domu...no i trza byl oza potrzeba...wiec sobei znalazlem zajebista miejscowke w lasku jakeis 50m od trasy przez kozackie wertepy... zrobilem oc mialem na celu...wracam do merca...przekrecam kluczyk i co...kupa anie drgnie...padl aku...po raz pierwszy chyab w historii merca...padlo calkiem ladowanie prawdopodobnie...dobrze ze cb dzialalo wiec nawoluje czy ktos pomoze...jak na zlosc chetnych bylo kilku ale zaden nei mial kabli...stlaem chyba z godzine...az tu nagle wylania sie jakis rumcajs lesniczy...jak nic mysle wlepi mi mandat za wjechanie do lasu :lol: podchodzi i mowi " mam za dobr yzasieg zeby cie nie namierzyc" co kolwiek ot mia oznaczyc mowi ze slyszal jak nawoluje wiec postanowil sie zlitowac...ale kabli tez nie mial...wiec mowie ze aku przelozyc samo i da rade...no to poszedl po auto...mija chwila...wola mnie...myslalem zej ak to lesniczy to jakiegos jeepa ma lub co...a ten pezocina 206 pakowal sie tylem prez te wertepy...zsunal sie i zawisl :lol: jakas masakra...probowalismy wypchnac ale nic nei dalo rady zrobic...zatrzymal jakiegos typa ktroy tez okazal sie lesniczym wyciagnal go a ja od niego wzialem aku...wlozylem do siebie odpalilem...wyjalem(merc dalej frywolnie chodzil ) i wlozylem swoj aku i ogien do domu...co lepsze kontrolka sie juz nei pali a ladowanie aku pokazuje miejscami nawet 18V :lol: chyab cos z regulatorem pieprzlo...

a tu pare fotek z odbioru i przymiarki felg :wub:

po drodze do pacia...ciekawe czy wiecej zukow tam jest


ehhh pikne sa



9,5 cala et 44 z moim dystansemi et 9(idealnie )






9 cali et50 z moim dystansem et 15(slabiutko )




przod 9 cali et 50 z moim dystansem et 25 (i jest optymalnie w sumie o 5mm mniej wystaja niz na poprzednich zoabcze jak beda skrecone i opona)



myslalem jeszcze nad zmiana bebnow i rantow wtedy:

tyl 9,5 cala et 50 z moim dystansem et 15(ale chya bza mal obeda wstawac )
przod 9 cali et 44 z moim dystansem et 19( byloby pewnie spoko ale tyl slabo)

poki zostana moje dystanse zoabczymy jak to bedzie wygladac pozniej sie pomysli...mam jeszcze dylemat czy polerka czy czarny polysk bo oryginalny srebrny nei wchodzi w gre...a no i chya bsrubki trzeba pozlocic lub kupic zlote

Polerka i do tego 195/40 .i miazga z tymi dystansami

a to nie sa czasem byle felgi Konrada?
poznaje bo sam mu po nie jechalem 250km

Felgi piekne bedzie grubo

tak dokladnie sa to byle fele konrada...195 napewno tma nei zagosci pok ico dobije swoje nankanki 205/40 a potem bedzie 215/35 jedyny sluszny rozmiar

co do koncepcji bardizej skalniam sie do czarnych w polysku plus zlote srubki

ale na 9.5 i 10 J

piękne koła, będzie przepięknie na nich niezależnie od koloru choć osobiście widział bym je całe w polerce ze złotymi śrubkami

koniecznie srodek czarny polysk i rant polerka
ale srubki chrom, bo sie zrobi felstyn....
no i adaptery, ja bym nie dawal takich szerokich jak chcesz, tylko wezsze, a lepiej zglebil fure potem
no i opony do corka obowiazkowo 215/35 na takie szerokosci
fajnie, ze masz jedna wiecej, bedzie ladnie udekorowany bagazniczek

fastynu nei bedize zlote srobki beda dobrze pasowac do polusku czarnego gleby obecnie wiekszej nei zorbie nie pozawla na to obency zawias...przyjdize cos z regualcja twardosci pojdzie nizej... choc itak mysle ze wyosko nie jest



215/35 bedzie...ale dopiero jak zjade te gumy

niezły masz cmentarzysko komarów na betonie
S1 pomalował bym na czarno, czarne środki złote śrubki no i logo porsche

nie inaczej

całe w polrce też dawały by radę, nawet ze złotymi dodatkami a jak przyjdzie bordo wnętrze to może środek felg w ten sam kolorek zrobić ?

I jakies białe zarówki do przodu bo ta zolc az razi po oczach

zolty xenon zostaje na wieki wiekow

A ja bym pier***nął w róż A śrubki seledynowe oczywiście

Naprawdę nie wiem co wszyscy widzą w tych czarnych środkach