dla mnie to rozwiazanie jest duzo gorsze niz skrecanie na 4 sruby, zamiast na piec, przeciez trzeba ta sruba mimosrodowa trafic w rozstaw, a zaloze sie, ze malo kiedy da sie tak utrafic gwintem ta srube mimosrodowa, zeby byla na zicher dokrecona i akurat trafila w rozstaw (mam nadzieje, ze lapiecie o co chodzi) przez to ta sruba bedzie nam odpychac felge (w przypadku, gdy zostawimy ja niedokrecona) lub nie trafimy nasza 5ta sruba w nia mimo, ze dokrecimy, ale bez sensu ja dokrecic i potem nie przykrecic do niej felgi, bo wtedy ta sruba nie nie trzyma i defacto mamy dokrecony dystans na 3 sruby i felga na 4...
jest na to sposob
mozna srobic ta srube mimosrodowa zamiast 20 mm (tak jak dystans) to 19
ale mozna bedzie cos pokombinowac 
ciekawie takie fele wyglądaja jeszcze w polerce,napewno lepiej niz moje melber...pozdro i dzięki za podpowiedzi
