witam pany mam pytanie u matki w golfie czii 1,8 abs na zimę robi się masło pod korkiem nie przybywa oleju ani nie ubywa chłodziwa i robi się to tylko na zimę latem senior olej zmienił wyczyściłem pokrywę zaworów był spokój i teraz zaś to samo lipa jest bo przy minusowych temperaturach ta maślana piana marznie i cinszko łodpolić

niby jakiś ziom znawca powiedział ojcu ,że te motory się pocą od środka niewiem macie jakieś pomysły wiadomo niest to nowe auto bo 92 ale w miarę jeszcze hula nie kopci nawet jedzie i musi przetrwać zimę bo hajs się niezgadza

dzieki za pomysły

po części ma racje.silnik pewnie zima często niedogrzany przez co skrapla się woda w pewnych miejscach silnika i w połączeniu z olejem tworzy takie własnie masełko.mam to samo w swoich autach na codzień.krótkie odcinki swoje robią.

tak jak pisze dawid oleje teraz w większosci są do bani niby 10tys powinny wytrzymac a po 5 juz ich niema. Pewno mama mało jezdzi krotke trasy silnik sie nie niezdąży rozgrzac a juz gasnie.

Auto trzeba wypuścić na trasę,zrobić ok. 50km i masło zniknie.Wilgoć "zaabsorbowana" przez olej zniknie.
Warto też wiedzieć,że nie można tego bagatelizować,bo odma zapchana tym dziadostwem zamarznie gdy przyjdą mrozy i silnik cały się obrzyga olejem.