Siemka!

Chłopaki mam taki problem ze swoim samochodem pokrótce opisze sytuacje.
W ostatnim tygodniu wakacji wybrałem się na wakacje ze znajomymi swoim Audi, była nas czwórka, i auto było zapakowane, jechałem z trumną. Lecieliśmy na Łódź tą dwupasmówką z Gliwic po pake60 pake80 i nagle za Piotrkowem zaczęła mi mrugać kontrolka oleju, od razu się zatrzymałem, przejechałem ok 50m zanim stanąłem i niezwłocznie wyłączyłem silnik, po odczekaniu chwili zapaliłem znów, żeby spróbować zdiagnozować problem, gdy odpaliłem auto to tak dziwnie coś stukało jakby metal o metal. Sprawdziłem stan oleju i był ok, sprawdziłem czy to nie przypadkiem pompa oleju a więc na odpalonym silniku odkręciłem korek od oleju i kolega dodawał gazu, ale olej nie tryskał. Zapakowaliśmy się szybko nazat bo kontrolka nie świeciła i może po 20 metrach znowu zaczęła migać to stanąłem już i zadzwoniłem po lawetę, koleś nas zawiózł na dworzec a auto do mechanika, niestety była to sobota i mechanicy już byli pozamykani bo było to ok 18. Tak więc my pojechaliśmy nad morze, a laweciarz zawiózł auto do kolegi mechanika. Jak mechanik do mnie zadzwonił we wtorek to stwierdził, że to moga być panewki, ale on, żeby zdiagnozowac na 100% problem musi wyjać silnik, a chciał tyle, że mu podziękowałem.
A TERAZ GŁÓWNE PYTANIE, CZY JEST KTOŚ W STANIE PO PRZECZYTANIU TYCH OBJAWÓW STWIERDZIĆ W MIARE PRZYCZYNĘ?
Z góry dziękuje za szybko reakcje na moją prośbę pomocy i pozdrawiam!
prosze zapoznać sie z regulminem i UŻYWAĆ PRZEDROSTKÓW 
turpik