Witam. Wczoraj zmieniłem silnik w moim Vento z 1Y na AAZ TD, odpalił od strzała, osprzęt ani rozrząd nie był ruszany, jedynie skrzynia przełożona z 1Y. Przez około 5 minut było cichutko, elegancki klekot diesla, po naciśnięciu gazu słychać gwizd turbiny od 2500 obr., (bo jeszcze nie ma całego wydechu). I nagle coś zaczęło szorować jakby łożysko oporowe, dźwięk jest dosyć głośny, ale po wciśnięciu sprzęgła nie przestaje. I teraz mam kilka pytań:

- czy uszkodzone sprzęgło/ skrzynia/ łożysko oporowe, po wciśnięciu sprzęgła powinny przestać hałasować ?
- czy może to szurać turbina ? Gwiżdże ładnie, ale jak będę wieczorem w garażu sprawdzę luzy wirnika według instrukcji.
- olej wlałem do należytego stanu, odpaliłem, pochodził, i jak wystygł stan nadal się zgadza, więc chyba przycieranie silnika mogę wykluczyć

Wieczorem jadę dalej walczyć, gdyby ktoś mógł podpowidzieć na co zwrócić uwagę, co jeszcze mogę sprawdzić byłbym wdzięczny.

PS. Dodam że nie ma znaczenia czy auto jedzie czy stoi w miejscu.

lozysko po wcisnieciu pedalu sprzegla powinno ucichnąc u mnie mk2 tez tak mam i jest to wina skrzyni a wszystko przez to ze zachcialo mi sie zmienic olej

Sprawdź łożysko alternatora, lub pompę wody. Najlepiej ściągnij pasek i odpal wtedy. Może obudowa rozrządu o coś ociera ?

pewnie alternator będzie albo woda jak kolega pisał