Panowie mam problem. Ostatnio zagapiłem się i zalałem za dużo oleju. stwierdziłem to nic wyrzuci gdzieś. Po 2 tygodniach tzn wczoraj odpalam auto przy -10 ładnie się grzeje zawory klepią nagle mruga kontrolka oleju. myślę zgaśnie i zaraz zaczyna piszczeć. otwieram mache a tam wycieka olejek przez filtr oleju ( a przed zimą wymieniałem razem z uszczelką) teraz zapytanie ???? WTF ? czy jak spuszcze olej będzie dobrze? czy to może pompa oleju ( bo nie widziałem żeby wałki olejem chlapały )

na co się nastawiać rozbierając tego złoma

P.S. Kuman wiesz że masz urwanie głowy ze mna

kolego naj prawdopodobniej poszed oring pod chłodnicom oleju odkręć filtr pod nim jest nakrętka odkręć i wymień czasami trzeba odkręcić węże wodne nic tu nie da upuszczenie oleju

Wymień ten filtr oleju, zalej olej do normalnego poziomu i zapal go. Smoka czasem nie przytkałeś ? Po wymianie najlepiej zmierz ciśnienie oleju bo może się źle skończyć.

Zgadzam się z mk1turbo zacznij od tego.

zamarzła gdzieś odma i wysrało uszczelkę pod chłodniczką.

dzieki wezmę sie za to od razu wymienie ponownie filtr oraz uszczelki, także ściągne miskę zobacze co tam siedzi.

Odma? mogło bo było -15


a no i jeszcze jedno pytanie czy ewentualnie wlać inny olej. bo wlałem 10w40 mobile s2000



dzieki panowie

może być taki olej oczywiście jak będzie czysty

robimy edit

wymienione uszczelki chłodniczki oraz nowa rurka wzdłuż silnika do pompy wody.
auto pali jezdzi ale dalej swieci sie kontrolka oleju gdy obroty spadaja.
wiem ze to pompa oleju. juz mam drugą. tylko zaczeło mi stukać na dole silnika. i to gorzej wali niż stary mercedes w dieslu:D na bank to panewki. też je zmienie. ale czy robić szlif wału? i jak to zrobie to od razu sprawdzić cisnienie oleju?

jaki ten vr ciężki

powiem ci że jak już trzaska to wymiana panewek tu nie pomoże bo wał już dostał po dupie i trzeba robić szlif a lepiej od szlifu kupić wał w dobrym stanie bo po szlifie to już nie tan sam wał ma osłabioną wytrzymałość wiem to z życia a pompę wkładaj nową

a może panewki dały i spadek cisnienia i z tąd te piszczenie lampki?

kolego zawsze tak jest że jak się panewka obróci to ciśnienie oleju się gubi i kontrolka świeci

na szczęście vr sprzedany:) i chyba juz nigdy nie kupię auta z tym silnikiem pomimo pięknego dzwięku

kolego to nie są złe silniki tylko drogie w naprawach a już niema takich co majom 150tyś przebjegu żeby tylko lać i jezdzić

Te silniki spoko ale swoją młodość mają już za sobą więc trzeba się liczyć z remontami i naprawami. Kupić zdrowe VR6 jest ciężko, zresztą tam samo jak Civica vtec czy E36 2.5L. Te auta po prostu już są w 90% skatowane i tyle.

wiem o tym dlatego sie juz nie pcham w to