Cześć, mam problem z moim samochodem.... Samochód stał całą zimę w hali, aż do teraz i nie chce odpalić...
Jest to golf z 95roku z silnikiem 2.0 o oznaczeniu ABA czyli US...

Samochód na początku odpalał i gasł tak jak by odcinało zapłon... pojawił się elektronik pogrzebał w komputerze i ustawił zapłon, golf zaczął palić na dwa cylindry.. gościu powiedział mi że do wymiany są kable, świece, kopułka to tak uczyniłem i dalej sytuacja się powtarzała... Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł na usterkę tego chorego silnika to będę bardzo wdzięczny...

kolego a kable wysokiego napięcia doże powpinane oczywiście chodzi o kolejność zapłonu jak stał nie palony to mogło wtryski po zapiekać trzeba sprawdzić albo koleś w kompie coś na mieszał

Iskrę sprawdzałes jest na wszystkich świecach . Jesli jest to Zrób mu zastszyk z czystej bęzyny w przepustnice do kolektora ssącego . i od razu pal jesli będzie palił na 4 to masz uszkodzony układ paliwowy lub filtr paliwa zatkany . itp... Jak nie masz bęzyny w stszykawce to morze by blac do tapicerek albo zmywacz do hamulcy spreje są 100% skuteczne ze stszykawki nie zawsze się uda .

Wracając do tematu, samochód przeszedł szereg napraw i kilku mędrców go oglądało, ale pali dalej na 2cylindry... Objaw jest taki że pierwsza iskra jest mocna, reszta zanika... wymienione zostały: rozrząd, czujnik położenia wału... gościu mówił ze to wina kompa, ale ze starości się chyba nie skończył i sprawa cewki, sprawdzali kilka i na żadnej wogólę iskry nie było tylko ta co w ori jest.
Chyba że jakiś inny rodzaj cewki w usie jest.
Ja średnio jestem 4dni w mięsiącu w pl to też zabradzo nie ma czasu biegać od warsztatu do warsztatu.