Witam
Chciałem sprawdzić w swoim A3 sondę (8l, 98rok, silnik AKL 1.6). Sonda jest nowa, zamiennik NGK. Szukałem po blokach wartości, gdzie odczytałbym kiedy grzałka jest włączona, kiedy sonda gotowa do pracy itd ale niestety nie udało mi się. Znalazłem tylko napięcie i parametr lambda factor. Napięcie na zimnym jest równe 1,56V po rozgrzaniu spada do 0,20V. Lambda factor pozostaje bez zmian na poziomie 1.00. Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika napięcie sondy lekko mi świrowało, tzn. schodząc w dół z powrotem wróciło na wyższy poziom (np. z 0,8-0,4-0,8V)... Później się ustabilizowało. Wszystko oczywiście bez dotykania gazu. Może mi ktoś naświetlić sprawę, jak to dokładnie sprawdzić VAG'iem?

PS. Bloku 30,31,33 w AKL nie ma.

I jak masz sposób na sprawdzenie?
U mnie wywala błędy:

Łooo stare dzieje. Ogólnie rzecz biorąc auto dużo mi paliło, myślałem, że to sonda, okazało się, że nieszczelność w dolocie (w AKL jeszcze ta nieszczęsna przepustnica lubi być "czysta").

Na Twoim miejscu po prostu bym sprawdził, czy wszystkie druty od sondy są na miejscu, jak tak to po prostu wymienił na nowy zamiennik... Chyba, że chcesz moją starą BOSCH'a, bo ostatnio ją znalazłem hehe...

Właśnie zrobiłem kolejny test.
Błędy wykasowane i dwie próby:




I nie wiem czy obstawiać ten czujnik czy sondę...


Czuć, że auto w pewnych partiach przyśpieszania zamula się...
Jakby nie miało mocy po czym po jakiś paru sekundach przestaje zamulać...


Ja posiadam Skodę silnik AKL 1.6 SR

Gdzie znajduje się ten czujnik G61??

Bardziej bym sonde obstawiał... A co do czujnika spalania stukowego to szukaj na bloku, wygląda to mniej więcej tak: http://s2.blomedia.pl/autokult.pl/image ... 1-2005.jpg

Sonda wymieniona autko śmiga!
Czujnik też jest uszkodzony muszę go wymienić bo błąd nadal pokazuje i czasami autko delikatnego ma muła w pewnych partiach