Witam jak w temacie. W sobote kupiłem golfa i było wszystko ok do wczoraj. Golf II 1.3 kat 1989r podczas jazdy lekko szarpał przy przyspieszeniu az nagle przestal reagowac na homoseksualista gazu /dodam ze benzyny jest pol baku/. Samochód staną, kreci normalnie ale nie odpala. Moze macie jakis pomysl co to moze byc? czytalem cos o czujniku halla ale nie wiem czy to bedzie to. pozdrawiam...

Moze byc hall ale ja w mojim mk2 tez tak mialem ze odpalil zagrzal i przestal reagowac na gaz. Odpiąlem koste od sondy lambdy i golf zapalil potem dzialal normlanie az do ponownego razu. Okazalo sie ze padl komp sprawdz sonde sprubuj podmienic ecu

Ok problem rozwiązany. Jako że była iskra i niby wszystko ok, spróbowaliśmy odpalić. Kręciliśmy tak długo aż zapalił. No i znaleźliśmy usterkę. Wąż który podawał paliwo był pęknięty i nie dochodziło paliwko. Po obcięciu końcówki i założeniu jak ręką odjął.

No i ponawiam pytanie znowu to samo co wczesniej czyli ze auto stanelo i odpalilo i to jeszcze o 1.30 w nocy w szczerym polu jakies sugestie?

sprubuj odpiac sonde lambde powinno pomoc