Robiłem remont silnika...auto stoi od dłuższego czasu i zawsze coś jest robione.
Silnik jest bez oleju, wiadomo zawsze jakis syf się dostanie do środka starałem sie zakrywac dziury w głowicy itp.....ale różnie bywa.
Jest jakaś metoda żeby przepłukać silnik przed wlaniem oleju i pierwszym odpaleniem?
Nie chce żeby jakieś opiłki metalu czy coś sie tam dostały bo był ciety kolektor pod gażniki na aucie...choć bylo wszystko zabezpieczone....
Czym można zalac silnik żeby chociaż coś spłyneło przed nalaniem oleju i pierwszym kręceniem?

haczyk to sie stosuje podczas wymiany oleju wlewasz przed wymiana silnik chodzi chwile na tym a pozniej wylewasz i lejesz nowy olej

no raczej nie.. to do nagarów jest...po remoncie na chwile syntetyka nalać dosłownie na chwile.. i spuscic i wlac docelowy

dokladnie najlepiej olejem przeplukac... syntetyku troche szkoda

jak robisz remont silnika za kwoty 4-ro cyfrowe to chyba nie jest szkoda kupic nawet lotosa syntetyka i go wypłukac przez 50km no nie?

lotosa to mozna lac do poloneza... najlepiej przeplukac tym olejem na ktorym bedzie jezdzic sorry za off topic

tutaj mówisz ze syntetyku szkoda a tu ze lotos do poloneza...

jak juz chcesz miec pewnosc jest olej firmy Millers wlasnie na rozruch silnika po remoncie... to moge polecic

dowaliles teraz do pieca
jak czytam takie bzdury to az mnie krew zalewa

Kolego możesz go prze pukać ropom o oczywiście nie zapalaj a potem tak jak koledzy radzili syntetyk

i wszystko na temat

Wlewasz do oleju przed wymiana na jakieś 10-12 minut, a potem spuszcza się go wraz z brudnym olejem i to tyle. Na pewno nie służy to do wyżej opisanego przypadku, tylko czyszczenia silnika przed wymiana na nowy

mk1turbo
normalna ropą go przepłukać bez odpalania i pożniej wlać docelowy olej? Napewno nic to nie zaszkodzi? Nafta nie będzie pewniejsza?
Kevin
znasz może dokładną nazwe tego oleju Millers-a? bo to ciekawa opcja
Pozdro!!