POMOCY!!! Witam. Mam od niedawna Bore 2.3 99' i nic niestety nie wiem o tym silniku. Mój problem polega na tym że zjada mi płyn mimo ze jest 90 na wskaźniku a w zbiorniczku aż wrze (słynne bulgotanie - chyba nie bo to para) a do tego brak ogrzewania. Ogrzewanie pojawiło się tylko na chwile podczas jazdy ale po przełączeniu na klimatroniku zmiany obiegu znowu przestało działać. Czy winę ma termostat czy ta dodatkowa pompka po prawej stronie silnika- ale ona działa i to nawet po wyłączeniu silnika jakiś czas... a może coś z nagrzewnicom ale aż tak to się nie znam a auto potrzebne od zaraz... CO ROBIĆ?


prosze zapoznać sie z regulaminem i UZYWAĆ PRZEDROSTKÓW
turpik

Powodów może byc kilka przewaznie gdy znika płyn chłodniczy to wina uszczelki pod głowicą ,albo nagrzewnicy która gdzies puszcza.

Już mam.

Witam. Miałem ten sam problem co większość a mianowicie znikała mi woda w chłodnicy a w zbiorniku wyrównawczym aż się gotowało (znane chlupotanie) a do tego nie działało ogrzewanie. Wiec zacząłem szukać na forum i tu nadeszła pomoc. Dużo postów kierowało na uszkodzoną uszczelkę pod głowicą( tu faktem może być że wielu to pomogło bo podczas wymiany uszczelki układ trzeba od nowa zalać płynem) objawy podobne oprócz tego ogrzewania i to była wskazówka. Winę za całe zajście ponosi prawdopodobnie korek wlewu do chłodnicy który się zawiesił i zapowietrzył cały układ (korek już zamówiłem podobno ok. 15zł.). Więc jak macie podobne objawy to najpierw polecam sprawdzić to samemu żeby nie dać się naciągnąć na remont silnika. Pozostaje mi tylko mieć nadzieje że nic więcej nie wyjdzie z tego powodu.

Pozdrawiam.

Ps. Moje auto to Bora 2.3 v5 99'

Kolego może to być termostat lub pompa wody najpierw posprawdzaj czy układ nie jest zapowietrzony podstawa żeby powrót był drożny sprawdź na zagrzanym silniku czy przewody są ciepłe wszystkie przy temperaturze 90 stopni