Witam, mam problem z autem który ciągnie się już prawie rok, i do tej pory nikt nie wpadł na rozwiązanie. Mianowicie, chodzi o MK3 z silnikiem ABU. Zaczął żłopać olej, było to ok 0.5 litra na 1000 km. Jako że ten silnik ni bardzo odpowiadał, postanowiłem go zrobić a nie wstawiać innego. A więc zrobione zostały pierścienie, wszystkie uszczelki, uszczelniacze zaworowe. Po remoncie i dotarciu nadal żłopał, a więc pojeździłem po kilku magikach, kazdy z nich mówił że ten silnik nie ma prawa palić oleju...
Kompresja na garach ok. analiza spalin też nic nie wykazała. Wyczyśiłem odme, bo była niedrożna, i od tego czasu jak ręką odjął, ani kropelki, do pewnego momentu. Gdzieś dwa miesiące temu znowu zauwarzyłem że ubywa oleju, nie wiem ile bo nie litrażowałem. Więc od razu sprawdziłem odme, wężyk był trochę zapachny, lecz puszka czysta. Na chwile obecną ubywa.
Macie może jakieś pomysły ? Plam nie zauwarzyłem, ale osłona rozrządu w dolnej częsci jest cały czas obsmarowana... (simmering wału ?)
Mam zamiar pomęczyć tego golfa jeszcze kila lat, i chciałbym aby ten silnik był zdrowy.
WIęc nie dam mu spokoju xD
Można w jakiś sposób wykluczyć owalizację któregoś z cylindrów ?
Liczę na jakieś rady z Waszej strony. z góry dzięki
