mam takie pytanie
mam problem z odpalaniem na zimnym silniku
dodam ze są nowe świece boscha prąd do nich dochodzi i na pompe tez
ale jak silnik jest zimny to mogę go kręcić a nie chce odpalić dopiero jak go zaciągnę to odpali
i jak sie rozgrzeje troszkę to później smiga i odpala bez problemu
jak go kręcę to z wydechu wydostaje się niebieski dym ale jak go zaciągne i odpali to znika
pomocy bo naprawdę nie wiem już co mam robić

zacznijmy od może zacznijmy od tego w jakim stanie masz silnik czy kompresja jest dobra czy chodzi równiutko i ładnie i czy ma moc jaką powinien mieć
co do odpalania to mam pytanie też na jakim paliwie jeździsz i na jakim było jeżdżone bo wtryski mogą być zafajdane całe albo pompa już sama nie domaga... to takie na start pytanka później pomyślimy co dalej

no niewiem jak z pompą mocy ma pod dostatkiemi równo sie zbiera
a buja sie na oręzadzie ale zadko a głownie to na ropie z schella lub lotosa
jak sie odpali go to pracuje przez kilka minut tak troszkę kulawo poźniej jest juz ok i pracuje równiutko

silnik wycieków zadnych niema lewego powietrza też nie łapie a układ paliwowy jest szczelny bo juz go robiłem

ale do pompy nie zaglądałeś i wtryskiwaczy ?..jeśli masz jakąkolwiek możliwość przepięcie wtrysków spróbuj bo póki co to obstawiam, modziłeś go coś ?

Obstawiam brak kompresji czyli mały remont silnika by się przydał.

Miałeś okazję użytkować silnik przed przeszczepem do Ciebie ?