Witam
Mam Golfa mk2 1.8 8v PF zasilnego tylko benzyna.Problem polega na tym ze na poczatku po uruchomieniu lekko przerywał ale wystarczyło pare razy przegazowac i było dobrze do momentu kiedy nie zgasiłem i nie odpaliłem ponownie wtedy trzeba było robic to samo...Jednak na tym sie nie skończyło z dnia na dzien coraz bardziej przerywał na trasie jechał dobrze ale wjechałem do miasta i zaczął przerywac jakby paliwa nie dostawał.Problemy coraz bardziej sie nasilały samochód przerywał,słabo krecał sie na obroty gasł i jak dodawałem gazu to nie reagował tylko jak odpuszczałem to cos łapał...Byłem u dwóch mechaników jeden powiedział ze przepływomierz a drugi po 3 dniach nic sie nie dowiedział-bo pewnie nic nie sprawdzał...

.W tym czasie wymieniłem świece kable kopułke palec kable i nic zmiana silnika krokowego i przepustnicy tez nic nie zmieniła dopiero odłączenie sondy pomogło.Teraz samochodem można normalnie jezdzic tylko wiecej pali,mocy troszke mniej no i nie spala całej benzyny tylko idzie w wydech.
Moje pytania brzmi czy to napewno jest uszkodzona sonda??Ja jestem przkonany ale chce usłyszec co Wy mi powiecie dodam jeszcze ze kolektor jest z nierdzewki 4-2-1 i sonda zmieniona...ma 4 kable...niby jest z golfa 3/felicji.
A wszystko w sie zaczeło mokrego deszczowego dnia i wtedy tez padł alarm z centralnym moze to ma tez cos wspólnego??
Swoją droga jak ktos ma taka orginalna sonde to chetnie kupie.
Z góry dzieki za pomoc
Pozdrawiam
A i jak teraz podepne sonde to dzieje sie tak jak wyzej opisałem...