Witam

Muszę wymienić w Golfinie uszczelniacz wału od strony skrzyni. Jak wiadomo aby to zrobić, trzeba zdemontować skrzynię. No i w tym właśnie problem... w swojej "karierze" wymieniałem zawieszenia, hamulce, przeguby, uszczelki pod głowicą, pod misą i inne różne dziwne rzeczy ale nigdy jeszcze nie wyjmowałem skrzyni.

I tu moja prośba - mógłby ktoś z Was w skrócie opisać jak to się mniej więcej robi (wyjmuje i zakłada skrzynię)? Na co mam przy tym uważać żeby czegoś nie spartolić? Ogólnie opisać żebym jutro podchodząc do Golfa miał jakieś ogólne o tym pojęcie i nie zaliczył jakiegoś zonka na dzień dobry

Z góry wielkie dzięki

Pozdrówka

Zrób sobie przede wszystkim łatwy dostęp do wszystkiego z góry...

Tzn. poodkręcaj wszystkie zbiorniczki itp. żebyś miał łatwy dostęp, te wszystkie zbędne rzeczy naprawdę przeszkadzają

No, a potem odkręć półośki, od nich jest klucz gwiazdkowy, jeśli nie masz to się w niego zaopatrz (pamiętaj, że jak nie będziesz miał dostępu do którejś ze śrub,będziesz musiał obrócić koło ), wybierak (lewarek od zmiany biegów), potem odkręcaj skrzynie, ja zawsze zaczynałem od dolnych śrub.

Potem podkładałem hydrauliczny lewarek pod skrzynie (ale każdy inny będzie też dobry), żeby mi nie spadła, po odkręceniu wszystkich śrub łączących skrzynię z silnikiem, powoli opuszczałem skrzynie...

Gorzej jak masz kanał w garażu, bo wtedy chyba nie podłożysz lewarka, na Twoim miejscu poprosiłbym kogoś żeby trzymał skrzynie z dołu...

Mniej więcej tak to wygląda.

Z zakładaniem jest już trochę pod górkę, bo ciężko jest wpasować wałek od skrzyni w silnik... najłatwiej jest manewrować we dwie osoby

W jakim sensie?

No trzeba tak jakby `zębatki` na siebie wpasować, czasami udaje się od razu, czasami trzeba trochę pokombinować ze skrzynią, żeby wpasować.




Zapomniałem, że jak odkręcisz łapy od skrzyni to będziesz musiał jakoś silnik podeprzeć od spodu i dopiero wtedy odkręcać skrzynię

Rozumiem że chodzi o wpasowanie na rowki wieloklina.



No tak bo wszystko będzie "ciągnąć" w dół.


Na co tam jeszcze zwrócić uwagę? Pisać, pisać żebym był świadomy co mogę niechcący spieprzyć

B_O_N_K, do wymiany simmeringu na kielichu skrzyni nie potrzeba jej wyjmować, wystarczy wyjąć półoś i uspawać sobie przyrząd, który wygląda tak:

z jednej strony dociskasz kielich dwoma nóżkami, a zapierasz się śrubą wkręconą w nagwintowany otwór w wałku.
Wyjmując kielich ze skrzyni najlepiej też pamiętać, żeby nabić nowy uszczelniacz wewnętrzny w kielich i nowy pierścień osadczy, cała sztuka polega na dobrym wciśnięciu kielicha na wałek, tak zeby pierścień wskoczył bez problemu na niego.

A jeśli chcesz wyjmować skrzynie, to po kolei wyjazd:
-rozrusznik,
-wodziki i linka sprzęgła,
-półosie odczepić (nasadka 8 gwiazdka), dłuższa zostaja, krótszą trzeba wyjąć,
-łapy (najpierw ta od dyfra aluminiowa, bo ciężar skrzyni trzyma ją na wypustce na poduszce i inaczej będzie się nakrętka w poduszce obracać, potem ta stalowa do podłużnicy)
-śruby dookoła skrzyni, najpierw małe od blachy na spodzie i z tyłu przy okienku, potem te większe najpierw na spodzie i na koniec 2 na górze
-przydałaby się druga osoba, pierwsza popuszcza 2 śruby na górze skrzyni a druga bierze skrzynie od spodu na bark i wyciąga ją od dołu