jaki silnik mam to juz chyba kazdy wie, i kazdy nie lubi mnie za to ze nie wiem tyle co inni. ale prosze o jakas konstruktywna odpowiedz. bo juz 3ci warsztat z rzedu odwiedzilem i nikt mi nie jest w stanie powiedziec co jest grane. blok 1,9 TD(passat rok 2000). filtr paliwa wymieniony, swiece sprawdzone - grzeja. miernikiem sprawdzilem listwa podaje zasilanie do swiec. przekaznik wyczyszczony i przelutowany. samochod po nocce nie odpala po zagrzaniu swiec, tak jakby paliwo sie w ogole nie grzalo (jeszcze podejrzewam ze moze listwa na styku swieca-listwa moze nie laczyc), czujnik temperatury odlaczalem, wymienialem. bez roznicy.

problem wyglada tak ze na zimnym silniku, po przekreceniu zaplonu probujac odpalic po 4-6sec grzania, silnik zaskakuje tak ze normalnym odruchem jest cofniecie kluczyka (bo wtedy juz motor pracuje) gasnie zaraz po 0,5sec. nie ma znaczenia czy go piluje ciagle, czy z przerwami, odpala po 30-40sec i wywala biala chmure dymu ktora jak mi sie wydaje nazbierala sie podczas tego krecenia.

w ciagu dnia, pali jak zloto, chodzi rewelacyjnie, jedyne to ponocne odpalanie mnie dobija. tak jak mowilem, juz ze 3 warsztaty odwiedzilem i nikt nie jest w stanie zdiagnozowac. wiec podsuncie mi jakies pomysli, bo szkoda auta.

dzieki

poszukaj Górala u nas na forum! oni na warsztacie mieli taka fabie ktora nie palila jak byla zimna, ale z tego co wiem, to koles sprzedal juz ta fabie! bylo to samo co piszesz!

stuntordie, weź napisz raz a porządnie, co Ty tam masz włożone, na jakich komponentach, bo masz tam jakąś hybrydę, o ile pamiętam...
Masz sam blok z Passata od 1.9TDI a głowica i osprzęt od czego? Zrób jakies zdjęcie silnika od strony pompy wtryskowej.
I wtedy będzie można pomyśleć, coś poradzić, ok?