Witam!
Od kilku dni na wolnych obrotach zaczął mi dymić błękitnym dymem ,byłem w warsztacie ,koleś mówi żeby sprawdzić pompę wtryskową -sprawdzona wyregulowana i dobra-,po dwóch dniach znowu kopci ,wyjąłem wtryski -jeden lał,wymiana końcówki i ma dobre cisnienie, dwa następne dobre cisnienie ,ostatni 138 bar o 2bary za mało do minimum.
Przy jeżdzie powyżej 2000 obr.nie dymi i ma dobre kopyto(160km/h) ,spalanie w normie(nie bierze oleju)jednakże za turbiną puszcza trochę oleju bo po zdjęciu weżyka(tego co leci do pompy wtryskowej) trochę widać oleju na ręku .Ręce i nogi mi już opadają nie wiem co mam jeszcze zrobić ,proszę o pomoc może ktoś już przerabiał ten temat .

A nie masz bicia na kole na wale? To częste w silnikach AAZ, zaczyna ciąć klin i przestawia rozrząd. Przy uruchamianiu dymi, na wolnych obrotach dymi, nierówno pracuje, jak go przyciśniesz to wszystko jest niby ok, auto przyspiesza bez problemu. Poczytaj o tym i szybko sprawdź to koło czy nie telepie się na boki, bo jak tak to szybko do warsztatu!!!!

dzisiaj byłem u jednego znajomego i starczyło przestawić niewiele pompę pomogło jak reką
odjął, niemniej jednak zrobię natychmiast to co mi sugerujesz rafalito bo ścięcie klinu =remont
głowicy lub jej wymiana,a już myślałem że to turbo i następne koszta,wielkie dzięki ,jak to zobaczę to dam znać na forum...