VW forum vwzone.pl | Forum VW Maniaków VAG'a
https://vwzone.pl/forum/

[Golf mk2] Spadek mocy i obrotow
https://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?f=36&t=12982
Strona 1 z 1

Autor:  Ochen [ Pon 19 Gru, 2005 ]
Temat postu:  [Golf mk2] Spadek mocy i obrotow

Chlopaki (i dziewczeta :) - mam problem od jakiegos czasu mam problem z moim malym mk2 1,3NZ (wielopunkt), otoz autko zapala ladnie, na niskich obrotach pracuje ladnie, ssanie uruchamia sie bez problemu. Jednak po przejechaniu kawalka odczuwalne jest szarpanie podczas jazdy. Malo tego - czesto mozna zaobserwowac "luznego buta" - cisne gaz a auto traci moc jednoczesnie (jakby nie dostawal paliwa), obroty spadaja a to czesto prowadzi do zgasniecia silnika, czasem jak mu przygazuje pare razy to zalapie, ale nie zawsze sie udaje. Gasniecie sie zwykle zdarza jak zwalniam (hamuje), wciskam sprzeglo, a obroty momentalnie spadaja (ze nawet niezdaze przygazowac) i gasnie.
Czytalem wszystkie porady na ten temat ale nie bardzo mam punkt zaczepienia. Pomozcie wiec...
Jesli to moze byc jakas podpowiedz - jakis czas temu wymienilem filtr paliwa, dolalem do zbiornika specjalny srodek likwidujacy wode, we wrzesniu wymienialem tez kopulke i palec od aparatu zaplonowego, swiece.
Mam zalozony stozek, bylo ok przez lato ale moze teraz dostaje za duzo powietrza i to przez to...
A moze tez przewody wysokiego napiecia - po ciemku widac na nich male niebieskie iskierki (w obrebie kopulki) - przewody tak czy siak sa do zmiany ale chcialbym wiedziec czy to moze byc przyczyna wyzej wspomnianych usterek...

Dzieki - pozdrawiam

Autor:  Pablo.w [ Pią 27 Sty, 2006 ]
Temat postu:  Re: [Golf mk II] Spadek mocy i obrotow

Ochen napisał(a):
Chlopaki (i dziewczeta :) - mam problem od jakiegos czasu mam problem z moim malym mk2 1,3NZ (wielopunkt), otoz autko zapala ladnie, na niskich obrotach pracuje ladnie, ssanie uruchamia sie bez problemu. Jednak po przejechaniu kawalka odczuwalne jest szarpanie podczas jazdy. Malo tego - czesto mozna zaobserwowac "luznego buta" - cisne gaz a auto traci moc jednoczesnie (jakby nie dostawal paliwa), obroty spadaja a to czesto prowadzi do zgasniecia silnika, czasem jak mu przygazuje pare razy to zalapie, ale nie zawsze sie udaje. Gasniecie sie zwykle zdarza jak zwalniam (hamuje), wciskam sprzeglo, a obroty momentalnie spadaja (ze nawet niezdaze przygazowac) i gasnie.
Czytalem wszystkie porady na ten temat ale nie bardzo mam punkt zaczepienia. Pomozcie wiec...
Jesli to moze byc jakas podpowiedz - jakis czas temu wymienilem filtr paliwa, dolalem do zbiornika specjalny srodek likwidujacy wode, we wrzesniu wymienialem tez kopulke i palec od aparatu zaplonowego, swiece.
Mam zalozony stozek, bylo ok przez lato ale moze teraz dostaje za duzo powietrza i to przez to...
A moze tez przewody wysokiego napiecia - po ciemku widac na nich male niebieskie iskierki (w obrebie kopulki) - przewody tak czy siak sa do zmiany ale chcialbym wiedziec czy to moze byc przyczyna wyzej wspomnianych usterek...

Dzieki - pozdrawiam

A jak ze spalaniem, -ile Ci pali? Mnie do nie dawna - 12,7 w zimie (ten sam silnik), do 8,9 (ciepła jesień).

Co do "iskierek" to od razu wywaliłem metalowe okładki z "fajek", choć to nie musi być "to", podobne objawy wymogły na mnie wizytę i badanie diagnostyki silnika. Jeszcze nie wiem ile pali, za kilka dni będę wiedział więcej ;-) Nie myłeś przypadkiem ostatnio silnika?

Po diagnostyce, m.in. przyśpieszenie zapłonu (mam walnięty przyśpieszacz - koszt ok. 100 zł - nie wymieniałem! - zablokowany wężyk i zmiana w zapłonie) przestał być "ciężki", brak "luźnego buta", mogę nawet "depnąć" na III biegu!!!, Po pierwszym zalaniu wyszło mi, że ok. 1,5-2 litry pali mi mniej - nie pełne 100 km przejechane!!!
Sonda ok. nawet katalizator wynik 84-87 (przed przepaleniem maszyny po diagnostyce).

Autor:  Ochen [ Sob 28 Sty, 2006 ]
Temat postu: 

Ja juz wiem, ze to byly kable bo pod maska mialem harcujace iskierki. A gasniecie i spadek obrotow byl wywolany przebiciem. Zmienilem kable i gro :) Ale jest nastepny klopot, pare dni temu siadl mi regulator niskich obrotow - ma ktos moze do sprzedania?
POZDR!

Autor:  aroMK2 [ Wto 07 Sie, 2007 ]
Temat postu:  ;)

Miałem podobne obiawy ale u mnie nie było to przez kable albo swiece....
Tez mam 1.3 na wtrysku...
z pod maski dochodziły dziwne dziwkie... znajomy mechanik podia sie napraw i okazało sie ze wałek rorzadu był "ukruszony" a szklanki były poprostu tak zjechane ze głowa mała... niby na szafie było 177 tys ale znajac polski rynek ze stówke zdjeli <<: ...
koszt naprawy z wymiana szklanek wałka i robocizna to 400 zł...
teraz smiga jak glupi :-D

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/