a to dobrz.. przykręciłem wszystko, tylko akumulatora mi zabrakło jutro pojadę poszukać jakiegoś coby pasował

noo kurde, czekamy z niecierpliwością

ehh.. szczęście moje nie zna granic -.- znalazłem 3 akumulatory i wszystkie rozładowane.. naładowałem je, ale co się okazało - mój prostownik odmówił współpracy, więc jestem bez akumulatora i bez prostownika będę szukał jakiegoś rozwiązania i jak odpalę to napiszę..
na razie powiem tyle, że naprawiłem tylną wycieraczkę

wiesz, wycieraczka bez aku i działającego silnika na dużo Ci sie nie przyda

ale walcz z tematem walcz, powodzenia!

a mam takie pytanko - z racji tego, że dzisiaj na złom przywieźli gofra mk2 z silnikiem 1.8 przez myśl przeleciał mi swap. i teraz moje pytanie tyczy się tego, czy ciężko będzie to przełożyć? i czy trzeba zmieniać dowód rejestracyjny czy coś z tych rzeczy po swapie?

Skoro jest na złomie to chyba nie jest w najlepszym stanie co?

Sam swap w przypadku posiadania dwóch aut to pikuś. Po prostu zamieniasz wszystko. Pamiętaj że wydech także! 1.3 ma wydech od przodu auta, a 1.8 od ściany grodziowej

jakoś to to chodziło. kopcił na biało przy daniu w pi**e, ale kapcia ładnie palił na asfalcie a z elektryką byłoby dużo zabawy?

a ile ma kucyków?

przekładasz całą wiązke

a nawet nie wiem, widziałem tylko jak właściciel szrotu nim szarżował i zapytałem tylko o pojemność. martwi mnie tylko ten biały dym, coś mi się zdaje, że też ma walniętą uszczelkę pod głowicą i płyn chłodniczy spala.. w takim wypadku już wole wyremontować mój - taniej wyjdzie : D

olej jakiegoś szrota, zabierz sie za swojego i przynajmniej bedziesz wiedział co masz u siebie. A jak z Twoim? aku jest?

wczoraj podładowałem jakieś aku, może będzie trzymał. dzisiaj nie zakładałem bo niedziela.. jutro zobaczymy odpaliłbym na popych, ale rozrząd ma już swoje lata i boje się, że przeskoczy, a ja dodatkowych kosztów nie potrzebuje

no, w końcu udało mi się naładować jeden akumulator i znaleźć chwilę czasu na zamontowanie go.
golfik odpalił za 3 razem - biorąc pod uwagę, że poprzednim razem zabrakło mi paliwa to chyba nieźle odpaliłem go i miał strasznie wysokie obroty i zaczęło coś śmierdzieć benzyną. te obroty były spowodowane tym, że za daleko linkę podciągnąłem - poprawiłem i było ok. z jednego wężyka doprowadzającego paliwo lekko kapało, pomyślałem, że jest porwany gdzieś, więc skróciłem go i założyłem tak jak miał być. odpaliłem ponownie - obroty miał za małe, ale to kwestia regulacji, działał tak jakby nierówno na wolnych, a dobrze na większych obrotach - tak jak już pisałem. nie wiem czy ta nierówna praca nie była spowodowana złym ustawieniem wolnych obrotów, albo zimnym silnikiem.
pracę silnika można zobaczyć na filmiku:

to miganie światła i zgaśnięcie silnika było spowodowane tym, że klemę plusową miałem słabo dokręconą, ponieważ mam ją zepsutą i się poluzowała, podczas nagrywania nie wiedziałem, że to przez to i dlatego przez cały czas na tą lampkę kierowałem obiektyw ale do rzeczy - silnik zgasł, więc postanowiłem, że sprawdzę czy już nie cieknie mi paliwo, patrzę pod maskę, a tam dalej mokro powiecie mi skąd może uciekać mi to paliwo?
na tych zdjęciach widać gdzie dokładnie mi się ono wylewało:

może cieknie z samego gaźnika, zdejmij filt powietrza i wtedy zobaczysz, bez pokrywy filtra normalnie auto odpalisz wiec niech klekota na wolnych a Ty patrz

zazwyczaj jest tak że opaska która trzyma przewód od starości może puszczać więc to też sprawdź i tak jak kolega napisał zdejmij obudowe filtra całą i zobaczysz co i jak.

paliwo przepuszczał przewód, więc obciąłem pękniętą końcówkę i założyłem na nowo i jest ok jak na razie. będę musiał zmienić wężyki bo te mają już 29 lat dzisiaj golfik odpalił od strzała, o dziwo, bez dodawania gazu ;o nie musiałem ustawiać obrotów, ani nic z tych rzeczy chodził trochę nierówno, ale po przejechaniu 2 kółek koło garaży chodził moim zdaniem normalnie. z tłumika wydobywał się biały dym, ale nie wiem czy to nie sprawka mrozu.

zamieszczam 2 filmiki:
#1 - zaraz po odpaleniu:


#2 - po przejechaniu dwóch kółek:


powiedzcie mi czy golf 1.3 tak powinien chodzić, czy mam bawić się dalej? moim zdaniem jest ok, tylko mocy tak jakby nie miał ale co ja tam wiem, dostałem go zepsutego, więc nie mam porównania