No ja akurat mam SWAG i jak narazie jest ok.

Autko odpaliło widac ze swieczki teraz grzeja bo pali na 4 gary a wtedy jak załapał to chodził chwilke nierówno.Wciaz jednak nie jest to co bym chciał podejzewam jednak jeszcze do wymiany czujnik temp silnika.Dzis rano przy -6,5stopnia cel odpiełem przewód z tego czujnika i autko odpaliło tak jak by było rozgrzane czyli nawet dobrze nie przekrecił a juz chodził silnik.Natomiast jak poszlem o godzinie 15 odpalic i czujnik był wpiety zapaliło rowno ale juz zakrecił kilka razy wałem i zaskoczył.Zaobserwowałem jeszcze ze gdy jest z -5 stopni albo +5 to kontrolka od grzania swiec pali sie tyle samo a chyba powinno bys inaczej prawda??.





Ok wiec już po problemie auto pali dobrze .Aby zlikwidowac problem zostaly zrobione nastepujące żeczy :

-Sprawdzone swiece
-Nowy czujnik tem silnika( róznice było widac od razu bo juz przy +4 stopniach siece dłużej sie grzały a predzej przy -2 stopniach ledwo co sie spiralka zapaliła i po 1sek gasła).
-Nowy przekaznik swiec nr 103

Pozdrawiam i dzieki za pomoc

dziwne bo moja czwórka dzis tez dlugo kreciła zanim odpaliła... najdziwniejsze ze kreciła naprawde cieżko bylem pewny ze zaraz padnie akumulator a tu fik.. odpalił...
sprawdzone wszystko - nie tylko rzucone z góry okiem - i nasuwa mi sie pytanie czy rozrusznik moze powodowac takie objawy? i co dziwne tylko po całonocnym staniu na mrozie.... dodam ze dawke rozruchowa tez juz zwiekszylem. dzieje sie to tylko przy pierwszym odpaleniu po nocy. gdybysmy wylaczyli od razu silnik i odpalili ponownie taka sytuacja nie miala by juz miejsca...
na ciepłym nie ma zadnych problemow ani na srednio ciepłym czy tez prawie zimnym tylko po całonocnym staniu na mrozie

mam ten sam problem odpala tak jak na twoim filmie, przed wczoraj wymieniłem ori czujnik temperatury, ori przekaźnik świec żarowych, nie pomogło wczoraj wymieniłem 4 świece żarowe i dziś to samo nie mam już siły, może przyczyna leży w moim silniku wtryskach i kącie wtrysku nie wiem nie znam się aż tak nad tym,

Żwirek zajzyj do mojego tematu z borówka tam opisałem co było nie tak. Miałem podobne obiawy ale nasiliły sie do tego stopnia ze auto przestało palic np przy -2 , -4 stopnia. Okazało sie wine za to ponosza głownie uszczelniacze pompowtrysków. Po wymianie jak reką odioł .Wczoraj po pracy przy -18 stipni podgrzałem raz swiece silnik po 3-4 zakreceniu wałem odpala przy np -11 góra 2 razy wałem zakreci i chodzi .Przy -24 po jednym grzaniu swic miał juz cieżej ale to juz wina w ropy. Wiem Żwirek ze masz silnik AJM czyli PD a tak kontu wtrysku nie ustawisz jedyne co mozesz to ustawiac synchronizacje pompowtrysków w tym silniku która jest bardzo wazna zwłaszcza w ujemnych tem.

Kevin, u mnie w ALH też był problem z odpaleniem. Świece wymienione, aku w miare nowe, rozrusznik ok, więc padło na filtr paliwa, razem z tym śmiesznym odpowietrznikiem (nie wiem czy to ma jakąś fachową nazwę). Wymieniłem to (koszt łączny ok 70 PLN), i teraz jest wszystko ok