dokladnie ja mailem 2 PG w obu kompresor zyleta wszystko niby ok a jak sie zagrzało to niejechało. u Slosa to samo. poprostu te silniki maja swoj kaprys i tyle. jak chcesz miec 160-200koni to kup 1,8turbo i tyle.A jak ma byc bezawaryjnie to 2,0 8v

Ja miałem g60 i jestem z niego zadowolony dlatego go polecam.
Ale jak widac silnik silnikowi nie równy...
Prawda jest taka za Vw nie wyprodukowal by szajsu i pchał go do wielu modeli...
ethan89
Też tak miałem u siebie ale naprawiłem i jezdził jak malina a na wałkach schricka 276 bodajrze wychodziło niecałe 190ps:)

Według mnie bezsensu jest wkładać 2e skoro taki sam nakład pracy będziesz miał w przypadku ABF, mocy więcej a koszty nieznacznie wyższe . Jak będziesz miał jakieś pytania to pisz PW , sam przekładałem parę miesięcy temu abf do caddy mogę coś tam pomóc.

Czasami dobrze ułożony i przegoniony silnik będzie chodził lepiej od jakiegoś zamularsko oszczędnego... a to że temat G był wiele razy poruszany to wiem, ale druga kwestia że nie zgadzam się z opiniami że G to kibel... jak się dba tak się ma, a jazda silnikiem wyposażanym w kompresor na prawdę potrafi przyprawić o banan na gębie

co do PG to jeszcze czytałem, że w sofcie często jest niezły bajzel, a późniejsze programowanie silnika też jest kosztowną imprezą. Wiadomo że jak się jeździ tak się ma, ale jestem w trochę innym położeniu bo na dzień dobry rosną mi potencjalne koszty

ABF też brałem pod uwagę, tak samo jak KR, PL, EG, 1.8T i kilka innych fajnych motorowni, cały szkopuł w tym, że wszystkie 16v, kompresory i turbo wiążą się z dodatkowymi wydatkami, więcej zaworów do remontowania, drogi dolot, drogie to, drogie tamto, regeneracja doładowania etc.
mój budżet w połowie jest na krechę, więc wszystko wiążące się z dodatkowymi $$$ robi problem.

i tak przeskakuje z 40km na 115km, z 4 na 5 biegów, z ręcznie obsługiwanego gaźnika na full elektroniczny wtrysk, a jeszcze spodziewam się niższego spalania, więc chyba będę zadowolony oby tylko nie wyszedl ulep

ostatecznie trafił mi się zdrowy ADY więc nowsze 2e, silnik z przysłowiową metką "niedozajebania" - zaraz po świętach zacznie się szykowanie do montowania, zostaje ogarniecie hamowania, chłodzenia i kilku brakujących fantów.
byle do wiosny

PG nie ma takich problemów, coś lipnego czytałeś


Wkładaj - będzie dobrze ... przede wszystkim bezawaryjnie