heh
sprayem to mozna sobie ale graffiti trysnac

ja jakos pomalowalem zwyklym czarnym matem do 120stopni,caly blok,skrzynie,glowice itp i do tej pory nic mi sie nie luszczy,nic nie odchodzi

najpierw umylem wszystko,potem wysuszylem,odtluscilem i pomalowalem pistoletem
wszystko do tej pory jest ok

Classic, może miałem farbę do dupy..... mówię na podstawie moich jednorazowych doświadczeń.....

-=RAFAL=-, Moze poprostu miales zle przygotowana pow pod lakier....Wedlug mnie nic nie bedzie sie dzialo i jak widac kilka osob to potwierdza.

przygotowanie hmmmmm wiesz tak normalnie..... oczyściłem druciakiem na wiertarce z rdzy i łuszczącej się farby następnie odrdzewiłem wszystko przy pomocy chemii..... potem jak wyschło to przemyłem rozpuszczalnikiem w celu odtłuszczenia i po wyschnięciu farba......

raczej to wina farby była bo teraz w corrado zrobiłem identycznie i trzyma się tak jak powinna...... fakt faktem wziąłem jakąś lepszą farbę......

a podklad na goly metal

nie dawałem podkładu..... może i to był mój błąd ale co ciekawsze nowa farba nie schodziła z gołego metalu a z powierzchni gdzie nie zdarłem w 100% starego..... teraz wszystko jak leciało bez podkładu poleciałem termicznym lakierem czarnym w macie i wszystko jest cacy