Witam !

Chodzi o to że chce kupić Golfa 5 ale nie wiem czy silnik 1,9 tdi 105 km jest odpowiedni (dobry, mało awaryjny) biorąc pod uwagę silniki dieslowskie.

Z góry bardzo dziękuje za pomoc i proszę o jakieś podpowiedzi, opinie.

Pozdravwiam

te silniki to rozwiniecie starszych konstrukcji takze pod wzgledem konstrukcyjnym sa dopracowane. wiadomo jak w kazdym PD moga pasc pompowtryskiwacze ale mozna latwo je zregenerowac i dalej jezdzic. wiadomo jak kazdy nowy diesel ma kolo dwumasowe i przy przebiegu ok 200tys czasami wczesniej czasami pozniej trzeba je wymienic. lepiej unikac aut z DPF bo moze narobic tylko klopotow a w naszym kraju nie ma zadnej ulgi dla aut spelniajacych euro 4 i 5 a ewentualna wymiana czy jego usuniecie to koszt powyzej 1000zl. jak w kazdym PD-ku zawor EGR lubi przeciekac i pomaga jego wymiana na nowy albo jego zaslepienie. rozrząd co 90tys takze standard jak na takie auto. olej wazna rzecz jezeli ma sie auto z PD i do tego silnika jest zalecany 5w30 takze bedzie troche drozszy od standardowego syntetyka 5w40 wiele aut ma juz przeglady longlife co 30tys ale jak chcesz tym autem dluzej polatac to lepiej wymieniac co ok 15tys. generalnie w mk5 nie ma lepszego diesla jezeli chodzi o koszty utrzymania moze niektorym bedzie za malo mocy ale silniki sa bardzo podatne na modyfikacje takze podniesienie mocy w tym silniku to nie problem i zrobi to wiekszosc tunerow

Dzięki wielkie za podpowiedzi ale czekam na dalsze opinie i podpowiedzi

mam dokładnie ten sam silnik w mk4 '02 i złego słowa powiedzieć nie mogę, zbiera się lepiej nić starsze 110, zrobiłem już ponad 130tys i cały czas bezawaryjnie, tylko dbać o olej i śmigać, jedyny minus to hałas, ale to standart w TDIkach od VW. W Golfach mk5 to podobno najtrwalszy diesel

w mk4 nie bylo zakladanych 1.9 tdi 105ps jak cos to 101 lub 115ps

mich moje zdanie na ten temat już znasz silnik jak najbardziej na +, 1.9 na bank będzie lepszym wyborem niż 2.0TDI chociaż słyszałem ze w rocznikach 2006-... te silniki mają już poprawione swoje największe wady ale jak to z tym jest może niech wypowie się jakiś posiadacz tego oto 2L silnika

ja miałem bkd i przez 4 lata nie włożyłem w auto po za przeglądami ani grosza
osobiście bardzo sobie chwaliłem to auto (rocznik 2006 listopad)

Ja mam 1.9 BKC i odkąd go mam żadnych większych problemów,wymiany oliwy robie co 10tyś.km,autko po programie zrobiło sie bardzo dynamiczne aktualnie naseryjnych gratach jest 162KM i 345Nm,zdecydowanie polecam,pozdrawiam

Silniki BXE mają wadliwe panewki co skutkuje urywaniem się korbowodów.
Zazwyczaj dzieje się to w przedziale 100- 150 tys km.

To w takim razie jakie oznaczenie jest najlepsze w tym silniku ?

ja mam 1.9 BLS z DPF po programie na 140 ps motor rewelacja spalanie 5-7 L w zależności od trybu jazdy , z DPF nie ma problemu, ale jeżeli autem będziesz jeździł po mieście to DPF może się szybko zapchać możesz się ratować środkami które dolewa sie do paliwa i zwiększają temp i wypalają syfy z DPF, albo tak jak turpik pisze wywalić go ze zmianą mapy koszt o nas ok 1500 zł

nie polecam bls ostatnio koledze wymialem w nim walek w glowicy bo sie wytarl i wyrzucalem DPF bo niestety nawet programowe czyszczenie nie pomoglo moim zdaniem najlepiej szukac auta bez DPF zeby pozniej nie bylo z nim problemu

Co do bls to napęd pompy oleju tez potrafi napsuć krwii , BXE to zależy jak kto trafi , mój ojciec miał Golfa + od nowości z salonu , przy około 40 tyś.km padł dwumas , o przy około 55 tys w zbiorniczku wyrównawczym pojawił się olej i to nie wcale chłodniczka oleju była powodem ani uszczelka pod głowicą... powodem był wadliwy zawór w podstawie filtra oleju... a kumpel ma 180 tys i nie wie że ma diesla tak więc różnie to bywa

Kup kolfa V z silnikiem BSE z polskim podtlenkiem

to akurat jest wada materiału,przegrzania nie silnika bo wałki są utwardzane niestety powierzchniowo także w każdym aucie może to się przytrafić

tak powoli zaczynam sie rozgladac za nowym dupowozem i jak widze opinie na temat nowych tdikow ich spalania i awarii to zastanawiam sie czy warto sie pakowac w tdi??? spalaja w granicach 10 litrow ropy... a jak te slabsze tyle nie spalaja to co chwile sie psuują... a koszty naprawy przyprawiaja o ból glowy i kieszeni....

czy w takim wypadku nie lepiej kupic benzyne??