Cześć Mam mały problem z Afnem.
Silnik jest w Vw t3 .
Gdy był przestawiony rozrząd tak że kąt miał na pograniczu 19-20 to palił na dotyk ciepły czy zimny.
I rwał asfalt.
Po ustawieniu wszystkiego jak należy , kąt ok 55 auto osłabło, ciężko pali na ciepłym, i zostawia siwą chmurę przy ruszaniu.
Kolejnym problemem jest brak możliwości zmiany dawki paliwa, vagiem zmienia ale max o 0.2 a ruchy nastawnika nic totalnie nie zmieniają na vagu. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym? I jak to doprowadzić do ładu.
Dawka normalna na ten moment waha się od 4.8 do 5.2 rozruchowa w vagu okolo 27 i też niebardzo daje sie zmienić

Z góry dzięki za podpowiedzi,
Pozdrawiam
Polo

a czy jak ustawiales kat to punkt znajdowal sie posrodku 2 liń czy poprostu ustawiles na 55 co nie zawsze jest dobre jak jest gorace paliwo

Punkt jest po po środku w timingu, delikatnie skacze w okolicy środkowej lini.
A żeby było weselej to słychać różnice pracy pompy , w measure blokach chodzi głośniej i jakby bardziej grzechotała, a w bs nieco milej dla ucha pracuje i ma różnice na wskazaniach. W MB ok 45-46 stopni o ile pamiętam a w BS ok 55
Lecz po wyjściu z BS ko ńczy sie miła praca i dalej grzechocze .

a przestaw spowrotem tak jak bylo i zobacz wtedy

W VAGu zadnych bledow ? Czujnik temperatury paliwa w nastawniku ok ?

w vagu błędów brak, brak reakcji nastawnika to chyba mój błąd na ten moment, ale nie mam możliwości się upewnić więc narazie temat wstrzymany, dymienie na ciepłym ustaje powoli bynajmniej raz dymi przy ruszaniu z 1 a raz nie , na wyższych biegach tego nie zaobserwowałem. Może mieć na to wpływ czujnik położenia pedału hamulca? bo narazie mi ceregiele jakieś robi.
Vagownie dopiero w przyszłym tygodniu będę mógł ponownie odpalić także narazie i tak presji brak
Sorki za czas reakcji ale miałem niezłe jaja z uszczelnieniem wałka rozrządu, bo ciągle waliło mi tam gdzieś oleum, a szykuję auto na czwartek bo będzie brało udział w weselu więc też byłem nieco odcięty